Skromny ogród Joli - 2008r.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

jollla500 pisze:Ja natomiast mam niektóre roślinki, co trzeba okryć .Powiedz mi Kochana,bo jesteś znawczynią od róż.Kupiłam w miesiąc temu dwie róże,słyszałam że młode krzewy powinno się okrywać ?poza tym mam też migdałek i chyba jego też muszę jakoś zabespieczyć :D
Jolu jeśli mogę Ci podpowiedzieć, to róże powinny być okryte wszystkie.
Ja je okrywam, ale dopiero gdy ziemia zamarza.
Tak piszą fachowcy i u mnie się sprawdza.
Jeśli nie ma mrozów, to staram się okryć dopiero w grudniu.
Czytałam że za wczesne okrycie jest groźniejsze dla róż.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
jollla500
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10625
Od: 26 cze 2008, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

Dziękuję Gabrysiu :D za cenne rady,przydadzą się bardzo.Wiesz tak naprawdę to ja dopiero się uczę ,jak postępować z różami .A jak okryję słomą to wystarczy ?
Jolllinki ;:3Do Jollla500
Miłością moją są ogrody, wschody słońca i jego zachody......
x-T-s
---
Posty: 5696
Od: 15 cze 2008, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Jola

nie znam się na różach :cry:

a co do okrywania.................róże w parku nie okrywa nikt.....niczym nie pryska a w różance są piękne okazy....

pomyślałam,że sami sobie kręcimy ha ha ha bata - pryskamy okrywamy i robią sie taki pózniej zdechlaczki....
w moim regionie nie ma aż takich dużych temperatur....więc od 4 lat mam tylko korę i jak na razie nie wymarzło nic....
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Większość roślin krzewiastych i drzewiastych , czyli tych ze zdrewniałymi tkankami,
osiąga największą odporność fizjologiczną w styczniu.
Mrozy są stałe, słońca niewiele, a soki już pochowane w korzeniach. :lol:
Problem zaczyna się, gdy pod koniec stycznia i później,
zaczyna się huśtawka pogody - raz słońce i odwilż, raz mróz.
Wtedy pobudzone ciepłem rośliny, zaczynają się rozhartowywać,
wysyłać soki z korzeni do uśpionych gałązek,
a tam, wieczorny mróz z wody w komórkach robi lód, który rozsadza tkanki
( jak woda w zamkniętej butelce, którą ją rozsadza).
I niezabezpieczone przed tymi wahaniami rośliny, zaczynają ginąć.

Dlatego:
- mróz hartuje ale także zabija
- zabezpieczamy słomą/ włókniną/ gałązkami iglaków, workami jutowymi, nawet starą poszwą,
byle materiał przepuszczał powietrze dopiero wtedy ,
gdy utrzymuje się na dworze stała temperatura -5 C
- otulamy tylko bezlistne krzewy, żeby nie magazynować grzybów na liściach
- nigdy nie przycinamy przed zimą - całe łodygi mają lepszą obronę przez zakażeniem grzybami, niż pokaleczone cięciem
- najdelikatniejsza część róży szlachetnej, to szyjka - czyli miejsce założenia implantu,
z całkiem innej odmiany, niż korzeń!!! i to miejsce MUSI być min. 5 cm pod ziemią!
- kopczyk na 30 cm usypany u nasady, pozwala implantowi odtworzyć koronę ze śpiących pąków pędowych, gdy góra przemarznie na amen
- wiosna, lepiej ciąć później, niż za wcześnie, bo majowe przymrozki, potrafią wykosić połowę krzewu, rozsadzając pełne soków, tkanki

i tyle mi przyszło do głowy :-)
Awatar użytkownika
jollla500
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10625
Od: 26 cze 2008, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

O to sie chwali Haniu ,wiadomości na zapas i mam nadzieję że i innym się przydadzą .Pozdrawiam milutko :D :D :D
Jolllinki ;:3Do Jollla500
Miłością moją są ogrody, wschody słońca i jego zachody......
x-T-s
---
Posty: 5696
Od: 15 cze 2008, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

hmmm....Haniu ta szyjka to rozumiem to zgrubienie na dole??? :oops:
w dwóch szkólkach kazano wsadzać mi róże tak żeby to było tuż nad ziemią :shock: tak tez mam wsadzone....
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

To żółte zgrubienie, to szyjka, czyli blizna po przeszczepie.
Miejsce zrostu jednej odmiany, z drugą.
To najdelikatniejsza i najwrażliwsza część róży.
W naszym klimacie poleca się zawsze,
sadzić różę tak, by szyjka była 3-5cm pod powierzchnią ziemi.
x-T-s
---
Posty: 5696
Od: 15 cze 2008, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

ech to u mnie przykryte korą :cry: :cry:

trudno, zobaczymy na wiosenkę :lol:
Awatar użytkownika
k-c
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2284
Od: 3 wrz 2007, o 15:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Tess pisze:
k-c pisze:nie kawa zbożowa tylko kawa z dodatkiem cykori ... ma fajny smak :)
nie piłam....samą cykorię można kupić?
ja kupuję gotową mieszankę :)

ale pewnie można ...
pozdrawiam, Karol
moje wątki
x-T-s
---
Posty: 5696
Od: 15 cze 2008, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Karol

Ty mi mów prosto - jaką gotową kawusię można kupić z cykorią???
Awatar użytkownika
k-c
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2284
Od: 3 wrz 2007, o 15:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

np reklamowaną ricorett (chyba tak to się pisze :P )
pozdrawiam, Karol
moje wątki
x-T-s
---
Posty: 5696
Od: 15 cze 2008, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee :wink: :wink:


ją mam.....ale Karol co to za kawusia jest...... :cry:


ja myślałam prawdziwa parzona w tygielku z dodatkami :lol: :lol:
Awatar użytkownika
jollla500
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10625
Od: 26 cze 2008, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

Ja jeszcze nie piłam kawy z cykorią ,ciekawe czy dobra :D
Jolllinki ;:3Do Jollla500
Miłością moją są ogrody, wschody słońca i jego zachody......
Awatar użytkownika
k-c
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2284
Od: 3 wrz 2007, o 15:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

tak pewnie też można :P ale ta kawa jest dobra do picia - a jak chcę się obudzić to piję zwykłą parzoną kawę :P
pozdrawiam, Karol
moje wątki
x-T-s
---
Posty: 5696
Od: 15 cze 2008, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Ricorette to jak zbożówka jest....ale smaczna.Ja zalewam tylko mlekiem :lol: :lol:

takiej parzonej zwykłej to nie lubie:):):) teraz piję z cynamonkiem kawusię :lol: :lol: :lol:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”