Czytam o Twoich świątecznych wypiekach, ślinka mi cieknie. Florentynki apetycznie wyglądają, a ten piękny talerz
Pierwsze koty za płoty V
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Pierwsze koty za płoty V
Iwonko swoimi zdjęciami potrafisz zachwycać, niby pospolity liść, a Ty w nim odkrywasz tyle uroku
Czytam o Twoich świątecznych wypiekach, ślinka mi cieknie. Florentynki apetycznie wyglądają, a ten piękny talerz
lubię takie kwieciste porcelanki. Proszę napisz mi przepis na te apetyczne ciasteczka.
Czytam o Twoich świątecznych wypiekach, ślinka mi cieknie. Florentynki apetycznie wyglądają, a ten piękny talerz
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Pierwsze koty za płoty V
Iwonko zamarłam, gdy napisałaś, że po papużce zostały tylko pióra, na szczęście szybko wyjaśniłaś, że zmieniła tylko miejsce zamieszkania
Ależ ona piękna
Wianek z winobluszczu bardzo fajny, aż zaczęłam żałować, że zlikwidowałam swój zostawiając tylko odrobinę.
Wow, ale ślimaczek już urósł
Niestety nastała nowa moda robienia wszystkiego "pod turystę" i efektem tego są widoczki jakie opisałaś
Za to Kraków przepiękny 
Wianek z winobluszczu bardzo fajny, aż zaczęłam żałować, że zlikwidowałam swój zostawiając tylko odrobinę.
Wow, ale ślimaczek już urósł
Niestety nastała nowa moda robienia wszystkiego "pod turystę" i efektem tego są widoczki jakie opisałaś
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
-
zbyszek50
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1185
- Od: 13 gru 2009, o 15:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pierwsze koty za płoty V
Witam, oglądam zawsze z zainteresowaniem. Podziwiam zimowe i jesienne zdjęcia ogrodu. Szkoda tylko że tak zimno !!!!
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pierwsze koty za płoty V
Beatko, właściwie to śniegu tej zimy jeszcze nie widziałam. Raz posypało wieczorem i nawet zrobiło się białawo, ale już następnego dnia wszystko spłynęło z deszczem. Taka to zima, nie zima- jak na razie jeszcze bardziej nieokreślona, niż ubiegłoroczna
Florentynki, to ciasteczka prawie z samych bakalii, bardzo słodkie, ale tak pyszne, że nie można im się oprzeć. O makówkach tylko sobie poczytałam, bo u nas to danie jest zupełnie nieznane. Z maku robimy tylko makowce i u mnie jeszcze drożdżowe pierogi smażone w tłuszczu jak pączki. Kutia, makówki, kluski z makiem-takich potraw nigdy jeszcze nie jadłam i chyba sama się na zrobienie takich nie skuszę. Na naszym stole w wigilię królują ryby w różnych postaciach i na słodkości nie mamy już miejsca w żołądkach. Ale jeśli kiedyś trafi mi się okazja spróbowania takowych, to na pewno to zrobię
Po działce przebiegliśmy kurcgalopkiem, ledwo zdążyłam zrobić kilka zdjęć

Ewuniu, piękne życzenia, dziękuję

Danusiu, zajrzyj na pw

Mariusz, tak jest co roku
Człowiek się napracuje, nauwija przy kuchni i sprzątaniu i zawsze kończy się to tak samo. Każdy je i je i po Nowym Roku ma serdecznie dość jedzenia. Zamiast sałatek, rolad, podłoże z przyjemnością zjada (w moim przypadku) zwykłą owsiankę na kefirze
Jakoś w tym roku wzbraniam się przed wspominkowymi zdjęciami, ale chyba i mnie to w końcu czeka. Jeszcze ciągle udaje mi się wymigać, ale skąd brać aktualne zdjęcia, kiedy do wiosny jeszcze tak daleko? Chociaż patrząc na to, co zastałam ostatnio na działce, to kto wie?

Marysiu, do Krakowianki bardzo mi daleko, ale dziękuję
Za życzenia bardzo dziękuję
i szczerze Ci powiem, że już nie mogę się doczekać tych kolorów królujących na działce.
Ślimaki też chyba nie śpią, bo ciemierniki pełne są dziurek, a przecież to nie ja je wygryzłam

Lucynko, bardzo dziękuję za życzenia

Natalko, na zimę nie mamy chyba co liczyć
W prognozach widać jakieś niewielkie minusy, ale tylko w nocy, a zamiast śniegu tylko deszcz w sporych ilościach. Już mam serdecznie dosyć zgnilizny, która rozgościła się na dobre. W takiej sytuacji to nawet ja wolałabym regularną zimę, z niewielkim mrozikiem, śniegiem i słońcem
Ciągle jest ciemno, mokro i do domu daleko. Słońce gdzieś się zgubiło, zapomniało o nas

Dorotko, taka mistrzyni jak Ty z florentynkami nie będzie miała żadnego kłopotów. Szybko się je robi i równie szybko zjada
. Przepis wysyłam na pw. Do talerzyka w różyczki mam jeszcze maleńkie filiżanki do kawy. Jeśli kiedyś mnie odwiedzisz, to właśnie z takich będziemy pić kawusię
Hortensja dębolistna teraz wygląda nawet lepiej niż na jesieni. Szkoda tylko, że większość liści leży na ziemi. Mam wrażenie, że to są całkiem świeże liście
, mięsiste i czerwoniutkie. Jesienne wydanie było raczej w brązach, to zimowe podoba mi się zdecydowanie bardziej

Małgosiu, papuga u nas pomieszkuje tylko tymczasowo. Po świętach wróciła do domu, czyli do Holandii
i tam dalej rozrabia. Teraz już w obu domach czuję się u siebie i doskonale widać to po jej zachowaniu. Rozrabia ile wlezie
Wianek wymyśliła moja siostra, ja tylko zgapiłam. W następnym roku muszę go mocniej zapleść, bo po wyschnięciu mocno się rozluźnił i troszkę gorzej się trzymał. Ale pomysł jest dobry, a w Twoich rękach zamieni się w małe dzieło sztuki

Zbyszku, jak na styczeń, to raczej jest ciepło niż zimno. Ale bardzo nieprzyjemnie z powodu ciągłej wilgoci
Za pochwały

Wczoraj pojechaliśmy na maleńką chwilkę na działkę po małe doniczki i podstawki, które już przecież lada chwila będą potrzebne w związku z rozpoczynającym się się sezonem siewczym
Ogromnie zaskoczyły mnie zmiany, jakie się tam dokonały w ciągu zaledwie dwóch tygodni
Ostatnio nie było tam śladu życia, a teraz w ziemi widocznych jest mnóstwo świeżutkich kiełeczków. Na powierzchnię wychynęły iryski żyłkowane, żonkile, narcyzy, szafirki, hiacynty i w najmniejszej ilości tulipany, a róże pokazały czerwone kły
Gdyby nie kartka w kalendzrzu, pomyślałabym, że to przynajmniej marzec, a nie ledwie połowa stycznia. Co zadziwiające, zupełnie nie widać wczesnowiosennych cebulowych. Krokusów i przebiśniegów ani widu, ani słychu
Ciekawe jaki będzie sezon po takiej zimie?
Wreszcie zabrałam się za wiecznie odkładane wydłubanie kokonów murarek. Kokony były zarówno w trzcinowych rurkach, jak i w gotowych paletach. Na pierwszy rzut oka wszystko wyglądało
Tymczasem po otwarciu palety, pierwsze co poczułam to był nieprzyjemny smrodek. Ogólnie bardzo mało było w nich kokonów, za to całe mnóstwo w części już nawet wyklutych intruzów. Rozpakowałam tylko kilka plastrów, strasznie mnie to obrzydziło i w całości wyrzuciłam do śmieci. Początkowo chciałam ochronić murarki, ale kokony były tak zanieczyszczone, że obawiałam się o resztę populacji. Za to w rurach było podobnie jak w ubiegłym roku. Trochę kokonów, trochę białych robaczków, ogólnie nieźle, chociaż pszczółek będzie z tego niewiele i będziemy musieli ich trochę zakupić. Czeka nas chyba również kupno rurek, bo przy takiej pogodzie nie ma co liczyć na zamarznięcie jezior i nie wiadomo, czy eMowi uda się wyciąć trzciny a nie wykazaliśmy się przezornością i ubiegłorocznego nadmiaru nie zachowaliśmy na tak zwany zaś
Mam nadzieję, że właśnie rozpoczęty tydzień skończy się migusiem, bo mam tyle pracy, że już czuję zmęczenie. A przecież jeszcze się nawet nie rozkręcił
Wam życzę dużo przyjemniejszego tygodnia
, wystarczy, że ja prawie zamieszkam w pracy
Byle do wiosny 

Florentynki, to ciasteczka prawie z samych bakalii, bardzo słodkie, ale tak pyszne, że nie można im się oprzeć. O makówkach tylko sobie poczytałam, bo u nas to danie jest zupełnie nieznane. Z maku robimy tylko makowce i u mnie jeszcze drożdżowe pierogi smażone w tłuszczu jak pączki. Kutia, makówki, kluski z makiem-takich potraw nigdy jeszcze nie jadłam i chyba sama się na zrobienie takich nie skuszę. Na naszym stole w wigilię królują ryby w różnych postaciach i na słodkości nie mamy już miejsca w żołądkach. Ale jeśli kiedyś trafi mi się okazja spróbowania takowych, to na pewno to zrobię

Po działce przebiegliśmy kurcgalopkiem, ledwo zdążyłam zrobić kilka zdjęć


Ewuniu, piękne życzenia, dziękuję


Danusiu, zajrzyj na pw

Mariusz, tak jest co roku
Jakoś w tym roku wzbraniam się przed wspominkowymi zdjęciami, ale chyba i mnie to w końcu czeka. Jeszcze ciągle udaje mi się wymigać, ale skąd brać aktualne zdjęcia, kiedy do wiosny jeszcze tak daleko? Chociaż patrząc na to, co zastałam ostatnio na działce, to kto wie?

Marysiu, do Krakowianki bardzo mi daleko, ale dziękuję
i szczerze Ci powiem, że już nie mogę się doczekać tych kolorów królujących na działce.Ślimaki też chyba nie śpią, bo ciemierniki pełne są dziurek, a przecież to nie ja je wygryzłam


Lucynko, bardzo dziękuję za życzenia


Natalko, na zimę nie mamy chyba co liczyć
W prognozach widać jakieś niewielkie minusy, ale tylko w nocy, a zamiast śniegu tylko deszcz w sporych ilościach. Już mam serdecznie dosyć zgnilizny, która rozgościła się na dobre. W takiej sytuacji to nawet ja wolałabym regularną zimę, z niewielkim mrozikiem, śniegiem i słońcem
Ciągle jest ciemno, mokro i do domu daleko. Słońce gdzieś się zgubiło, zapomniało o nas 
Dorotko, taka mistrzyni jak Ty z florentynkami nie będzie miała żadnego kłopotów. Szybko się je robi i równie szybko zjada
. Przepis wysyłam na pw. Do talerzyka w różyczki mam jeszcze maleńkie filiżanki do kawy. Jeśli kiedyś mnie odwiedzisz, to właśnie z takich będziemy pić kawusię
Hortensja dębolistna teraz wygląda nawet lepiej niż na jesieni. Szkoda tylko, że większość liści leży na ziemi. Mam wrażenie, że to są całkiem świeże liście
, mięsiste i czerwoniutkie. Jesienne wydanie było raczej w brązach, to zimowe podoba mi się zdecydowanie bardziej 
Małgosiu, papuga u nas pomieszkuje tylko tymczasowo. Po świętach wróciła do domu, czyli do Holandii
i tam dalej rozrabia. Teraz już w obu domach czuję się u siebie i doskonale widać to po jej zachowaniu. Rozrabia ile wlezie
Wianek wymyśliła moja siostra, ja tylko zgapiłam. W następnym roku muszę go mocniej zapleść, bo po wyschnięciu mocno się rozluźnił i troszkę gorzej się trzymał. Ale pomysł jest dobry, a w Twoich rękach zamieni się w małe dzieło sztuki


Zbyszku, jak na styczeń, to raczej jest ciepło niż zimno. Ale bardzo nieprzyjemnie z powodu ciągłej wilgoci


Wczoraj pojechaliśmy na maleńką chwilkę na działkę po małe doniczki i podstawki, które już przecież lada chwila będą potrzebne w związku z rozpoczynającym się się sezonem siewczym

Ogromnie zaskoczyły mnie zmiany, jakie się tam dokonały w ciągu zaledwie dwóch tygodni
Ostatnio nie było tam śladu życia, a teraz w ziemi widocznych jest mnóstwo świeżutkich kiełeczków. Na powierzchnię wychynęły iryski żyłkowane, żonkile, narcyzy, szafirki, hiacynty i w najmniejszej ilości tulipany, a róże pokazały czerwone kły
Ciekawe jaki będzie sezon po takiej zimie?Wreszcie zabrałam się za wiecznie odkładane wydłubanie kokonów murarek. Kokony były zarówno w trzcinowych rurkach, jak i w gotowych paletach. Na pierwszy rzut oka wszystko wyglądało

Mam nadzieję, że właśnie rozpoczęty tydzień skończy się migusiem, bo mam tyle pracy, że już czuję zmęczenie. A przecież jeszcze się nawet nie rozkręcił
Wam życzę dużo przyjemniejszego tygodnia
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Pierwsze koty za płoty V
Witam Cię Iwonko noworocznie,życzę zdróweczka i udanego sezonu
. Dopiero teraz mam dla siebie więcej czasu,bo mama pojechała do siebie .Pogoda prawie wiosenna, a ja nawet nie zajrzałam do moich włości .Kiedyś było to nie do pomyślenia, a terazzzzzzz
Jakoś mi tam nie po drodze, no cóż mam nadzieję ,że to sie zmieni gdy słoneczko mocniej zaświeci .Nie ma sie co stresować wychodzącymi wiosennymi zwiastunami, mam tylko nadzieję ,ze moje smacznie śpią .Widzę ,ze wiosenne ożywienie i u Ciebie wszystko pcha sie do góry 
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Pierwsze koty za płoty V
Obejrzałam te zdjęcia. ..I mam odczucie jakbym zwiastuny wiosny oglądała.
A czy tak będzie ?
Na brak czasu wszyscy doskwieramy...ot dzisiejsze życie .
Pozdrawiam Iwonko
A czy tak będzie ?
Na brak czasu wszyscy doskwieramy...ot dzisiejsze życie .
Pozdrawiam Iwonko
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Pierwsze koty za płoty V
Iwonko dzisiaj co prawda mam
ale dni są nadal tak krótkie, że chciałoby się do wiosny... No i kolorów brak
Zdecydowanie niezbyt ostra zima byłaby lepsza, tylko ze śniegiem - w mojej okolicy często o to trudno, mróz jest, a śniegu niet
Może krokusom i przebiśniegom jest zwyczajnie za ciepło? Miejmy nadzieję że jednak się pokażą...
Może krokusom i przebiśniegom jest zwyczajnie za ciepło? Miejmy nadzieję że jednak się pokażą...
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Re: Pierwsze koty za płoty V
IWONKO czy ja widzę pączki?Nie to szok,aż boję się odwiedzać moją działkę.Nie długo nie trzeba będzie kopczykować róż.
Wielkie dzięki za przepis.
Wielkie dzięki za przepis.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Pierwsze koty za płoty V
Witaj Iwonko, no widzisz i ja ostatnio więcej w pracy jak w domu, więc też mnie troszkę nie było, ale zdjęcia jak Twoje obejrzałam to zapragnęłam działeczki, nie byłam na niej od początku grudnia chyba, ale niedługo to ja będę miała 3 dni wolnego, więc czas na działeczkę znajdę na pewno, pozdrawiam w Nowym Roku 
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Pierwsze koty za płoty V
Iwonko ja ostatnio też wybrałem się na działkę i trochę się zaniepokoiłem tym co zobaczyłem, wiosna pcha się na siłę, a jak przyjdzie przymrozek i zima wróci to nie wiem, czy te wszystkie roślinki przetrwają to.
O widzę, że wydłubywałaś kokony, ja również
ogólnie to myślałem, że mam mało w tym roku i wcześniej dokupiłem sobie, ale jak się okazuje nie jest tak źle, no ale to przynajmniej populacja się skrzyżuje z innymi 
O widzę, że wydłubywałaś kokony, ja również
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Pierwsze koty za płoty V
Iwonko i tydzień rzeczywiście szybko się skończył nawet tym co nic nie robią
Wiosną masz jak na zachodzie Polski i ja się zastanawiam jaki sezon będzie po, ale wcześniej jak się ta zima rozwinie
Czytam u Ciebie i Dorotki o murarkach i kokonach no i całkiem mnie to zniechęca do takich hodowli...jednak nie lubię lobacków, zdecydowanie wolę inwestować w ptaki, a zapylanie zostawię trzmielom i pszczółkom.
Zatem przebieram nóżkami razem z Tobą...byle do wiosny

Wiosną masz jak na zachodzie Polski i ja się zastanawiam jaki sezon będzie po, ale wcześniej jak się ta zima rozwinie
Czytam u Ciebie i Dorotki o murarkach i kokonach no i całkiem mnie to zniechęca do takich hodowli...jednak nie lubię lobacków, zdecydowanie wolę inwestować w ptaki, a zapylanie zostawię trzmielom i pszczółkom.
Zatem przebieram nóżkami razem z Tobą...byle do wiosny
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pierwsze koty za płoty V
Toż na Twojej działeczce, Iwonko, wiosną zapachniało
U mnie znacznie mniej takich zwiastunów, a to dzięki położeniu działki.
Zawsze nieco później budzą się do życia moje roślinki w porównaniu z takimi samymi na sąsiednich, wyżej położonych działkach w tym samym Rodos.
Miłej niedzieli.
U mnie znacznie mniej takich zwiastunów, a to dzięki położeniu działki.
Miłej niedzieli.
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Pierwsze koty za płoty V
Widzę u Ciebie Iwonko wiosna
U mnie też ciepło, zero śniegu ani mrozu, nie mogę sie doczekać pierwszych prac w ogrodzie...
U mnie też ciepło, zero śniegu ani mrozu, nie mogę sie doczekać pierwszych prac w ogrodzie...
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25227
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Pierwsze koty za płoty V
Widzę, że masz tak mało czasu jak ja.
Chociaż u mnie największym złodziejem czasu jest kot. Uwielbiam się z nim bawić.
Mimo, że mam ogród pod nosem nie bywam w nim
Nawet nie wiem co się w nim za bardzo dzieje
Zauważyłam tylko niosąc wodę do poidełek dla ptaków, że krokusy wyłażą
No i zakwitł oczar.
Chociaż u mnie największym złodziejem czasu jest kot. Uwielbiam się z nim bawić.
Mimo, że mam ogród pod nosem nie bywam w nim
Nawet nie wiem co się w nim za bardzo dzieje
Zauważyłam tylko niosąc wodę do poidełek dla ptaków, że krokusy wyłażą
No i zakwitł oczar.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Pierwsze koty za płoty V
Iwonko miałam Cię pytać jak murarki, a tu czytam niezbyt dobre wieści. U mnie podobnie, jestem już dawno po rozłupywaniu rurek. Taka radość, bo bardzo dużo rurek było zaklejonych, po rozcięciu szok w środku tylko złożony pyłek. Miałam też niektóre z białymi larwami, na szczęście tych nie było dużo. Kokonów bardzo mało, na pewno nie wszystkie są 100% jakości bo "zdeformowane flaki" z nich żadna pszczółka nie wyleci. Wiosną wyłożyłam ponad 1000 kokonów, a teraz po przeliczeniu mam 450 szt liczyłam wszystkie i te niewydarzone. Na pewno nie dokupię, muszą zostać tylko te, mam nadzieję, że dadzą radę. Trzcinę na szczęście mam, tylko trzeba sprawne ręce zatrudnić do jej cięcia.
Dzięki za przepis, może kiedyś upiekę Florentynki.
Pogoda iście wiosenna, roślinki kiełkują na całego, oby duże mrozy nam ich nie załatwiły.
Dzięki za przepis, może kiedyś upiekę Florentynki.
Pogoda iście wiosenna, roślinki kiełkują na całego, oby duże mrozy nam ich nie załatwiły.


