Truskawkowa działka cz.2
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Truskawkowa działka cz.2
Natalio masz pole do popisu, możesz sadzić wg swojego pomysłu. Zapytam czy Ty działkę przejęłaś po kimś, widać stare drzewa i wokół taka pustkę. a może to Ty już tak uporządkowałaś teren, na pewno mogłam czegoś nie doczytać z Twoich wcześniejszych wątków.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Truskawkowa działka cz.2
Cóż to jest kilka lat dla ogrodu? Mój cały czas "powstaje"
10 lat...
Ilość nasion imponująca
Piękne zdjęcia wspominkowe, zwłaszcza te z motylkami cudne
Na widok letnich owoców aż mi ślinka pociekła 

Ilość nasion imponująca

Piękne zdjęcia wspominkowe, zwłaszcza te z motylkami cudne


Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Truskawkowa działka cz.2
Witaj
. Jak zobaczyłam zdjęcia z tą soczystą zielenią to miałam Ci pogratulować boskiego trawnika a potem czytam, że to poplon
. Działkę masz fajną i będzie co robić w tym sezonie. Fajnie tak planować a potem działać
. Ja powoli przerabiam rabatki i działam w ogrodzie i tylko słoneczko by się przydało
. Pozdrawiam i tego słoneczka Tobie też życzę
.





-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Truskawkowa działka cz.2
Widzę, Natalko, że jesteś przygotowana do rozpoczęcia sezonu.
Ziemia przekopana, nawieziona, plany konkretne
, a marzec już niemal za chwilę.
Zdrówka życzę i słoneczka.


Ziemia przekopana, nawieziona, plany konkretne



Zdrówka życzę i słoneczka.



Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- delosperma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2421
- Od: 20 mar 2012, o 00:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Truskawkowa działka cz.2
Dobrze mieć tyle miejsca na nowe sadzenie i sianie. Samych sukcesów życzę i oczywiście dużo zdrowia. 

Maria motyczką dziabnięta
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Truskawkowa działka cz.2
Natalko, czy Twoja działeczka to jest ROD ? Jakoś umknęła mi ta informacja a teraz nie mogę znaleźć.
jeszcze tylko nieco ponad dwa tygodnie i będziesz mogła się tam wybrać. Oby tylko pogoda była łaskawsza i można było więcej czasu poświęcić na prace ogrodowe
jeszcze tylko nieco ponad dwa tygodnie i będziesz mogła się tam wybrać. Oby tylko pogoda była łaskawsza i można było więcej czasu poświęcić na prace ogrodowe

- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Truskawkowa działka cz.2
Ika dziękuję bardzo, miło mi, że Ci się podoba
Lodziu faktycznie glebę mam dość ubogą z wyjątkiem miejsc gdzie rosły/rosną drzewa, tam jest dużo lepsza, bo całe lata nikt nie grabił liści. Glebę poprawiam głównie przez sianie przed- i poplonów, kompost, mączkę bazaltową. Efekty już widać
Danusiu nie kopię sama, to jedyna czynność na działce jakiej nie wolno mi robić
Wcześniej kopał mój tata, tym razem on tylko zetnie to żyto i weźmiemy glebogryzarkę. Też sądzę że po zasadzeniu bylin będzie łatwiej
Dorotko działki były przez kilka lat nieużywane, tu były tylko te stare drzewa i perzowisko, nawet altany nie było
Część drzew niestety trzeba było wyciąć, zostały zbyt gęsto posadzone i chorowały, jedno nawet się przewróciło. Cały ten przygotowany pod uprawy obszar który pokazywałam oczyszczaliśmy sami, wszystko było zarośnięte starym perzem. Do "zrobienia" został jeszcze środek, ale tam ostatecznie ma być trawa, więc nie jest to tak pilne. Na początku kolejnej części wątku wrzucę trochę archiwalnych zdjęć i opiszę co się zmieniło, bo nie wiem nawet czy w poprzedniej części są zdjęcia
Małgosiu dziękuję
to prawda, nie ma czegoś takiego jak "gotowy ogród"
Ewelinko dziękuję
nie ty pierwsza dałaś się nabrać, nawet z bliska to żyto fajnie imitowało trawę
Lucynko przygotowania do sezonu coraz bardziej się rozpędzają - nie wszystko dało się załatwić wcześniej, bo sklepy ogrodnicze, a nawet budowlane też dopiero się rozkręcają.
Marysiu bardzo dziękuję
Wiolu tak, to działka ROD
Mam nadzieję że uda mi się wybrać jak najszybciej, może nawet 15 marca - ochłodzenie zapowiadają na początek miesiąca, może pogoda zdąży się poprawić.
Przygotowania do sezonu powoli rozkręcają się coraz bardziej - mam już wszystkie nasiona, wczoraj zamówiłam na all mączkę bazaltową, wermikulit oraz keramzyt dla doniczkowych. Zaczęłam się też rozglądać za gontem bitumicznym do pokrycia dachu altanki, ale to nie takie proste... W najbliższym budowlanym nie mają, a w sklepie specjalizującym się w pokryciach dachowych jeszcze nie zaczęli sezonu
Znalazłam zdjęcia opakowań cebulowych które sadziłam jesienią - dużo tego nie było, więcej będę sadzić kiedy powstaną bardziej stałe rabaty. Oprócz tych wsadziłam też kilka tulipanów wykopanych przez przypadek, niestety nie było ich wiele.





Lodziu faktycznie glebę mam dość ubogą z wyjątkiem miejsc gdzie rosły/rosną drzewa, tam jest dużo lepsza, bo całe lata nikt nie grabił liści. Glebę poprawiam głównie przez sianie przed- i poplonów, kompost, mączkę bazaltową. Efekty już widać

Danusiu nie kopię sama, to jedyna czynność na działce jakiej nie wolno mi robić


Dorotko działki były przez kilka lat nieużywane, tu były tylko te stare drzewa i perzowisko, nawet altany nie było


Małgosiu dziękuję


Ewelinko dziękuję


Lucynko przygotowania do sezonu coraz bardziej się rozpędzają - nie wszystko dało się załatwić wcześniej, bo sklepy ogrodnicze, a nawet budowlane też dopiero się rozkręcają.
Marysiu bardzo dziękuję

Wiolu tak, to działka ROD

Przygotowania do sezonu powoli rozkręcają się coraz bardziej - mam już wszystkie nasiona, wczoraj zamówiłam na all mączkę bazaltową, wermikulit oraz keramzyt dla doniczkowych. Zaczęłam się też rozglądać za gontem bitumicznym do pokrycia dachu altanki, ale to nie takie proste... W najbliższym budowlanym nie mają, a w sklepie specjalizującym się w pokryciach dachowych jeszcze nie zaczęli sezonu

Znalazłam zdjęcia opakowań cebulowych które sadziłam jesienią - dużo tego nie było, więcej będę sadzić kiedy powstaną bardziej stałe rabaty. Oprócz tych wsadziłam też kilka tulipanów wykopanych przez przypadek, niestety nie było ich wiele.




?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Re: Truskawkowa działka cz.2
Natalio wiesz o tym,że irysy holenderskie podobno się wykopuje,przesusza i znowu sadzi.Ja o tym nie wiedziałam i zmarnowałam.
Dobra myśl z tą glebogryzarką.Przyjdzie czas,że też będę musiała pomyśleć.
Dobra myśl z tą glebogryzarką.Przyjdzie czas,że też będę musiała pomyśleć.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Truskawkowa działka cz.2
Cebulowe wsadzone jesienią już gotowe do startu, bo przecież zimy z prawdziwego zdarzenia nie było.
Widzę, Natalko, że Ty też już w blokach startowych, zresztą dokładnie tak, jak każda z nas.
Tylko pogoda się ostatnio biesi
i choć chciałoby się podziałać na działce, to strach przed przeziębieniem hamuje zapędy.
Zdrówka.


Widzę, Natalko, że Ty też już w blokach startowych, zresztą dokładnie tak, jak każda z nas.

Tylko pogoda się ostatnio biesi


Zdrówka.


Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42357
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Truskawkowa działka cz.2
Natalko z poprzednich serii część zdjęć nie widzę, może to chwilowe, ale podziwiam przygotowaną działkę pod wiosenne prace...tylko mam nadzieję że przez ciepłą zimę nie wyrosło coś na niej
Ja cały czas wyrywam trawki i chwasty. To czekamy na kwitnienie posadzonych jesienią cebul 


- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Truskawkowa działka cz.2
Natalko na pewno już coś wyrosło, cebulki pewnie już szczypiorek mają, a działeczka gotowa do startu i Ty pewnie też, tylko jeszcze pewnie musisz troszkę poczekać, bo pogoda taka nijaka, więc czekamy znowu na cieplejsze dni 

- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Truskawkowa działka cz.2
Natalko, z pewnością rabatki się zielenią, ale z kwitnieniem zaczekają jeszcze trochę
Jak ja Ci zazdroszczę tych pustych, skopanych połaci, gotowych do obsadzenia
Już niedługo 15 marca i autobus zawiezie Cię na Twoją działeczkę

Jak ja Ci zazdroszczę tych pustych, skopanych połaci, gotowych do obsadzenia

Już niedługo 15 marca i autobus zawiezie Cię na Twoją działeczkę

Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- mandorla
- 200p
- Posty: 425
- Od: 12 paź 2018, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Truskawkowa działka cz.2
Troszeczkę to Ci zazdroszczę prezentowanego zdrowego rozsądku - u mnie wszystko rozgrzebane, stałe rabaty są w bardzo mglistym zarysie, a posadzone cebulowe idą w setki...Blueberry pisze: Znalazłam zdjęcia opakowań cebulowych które sadziłam jesienią - dużo tego nie było, więcej będę sadzić kiedy powstaną bardziej stałe rabaty.

Pozdrawiam słonecznie, Ika
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Truskawkowa działka cz.2
Danusiu nie wiedziałam, dziękuję za radę
glebogryzarkę już braliśmy w zeszłym roku właśnie dla oczyszczenia tego kawałka na którym wysialiśmy żyto - sprawdza się znakomicie do oczyszczania ziemi z perzu.
Lucynko chyba wszyscy już nie mogą się doczekać
fakt, pogoda ostatnio paskudna, nawet teraz strasznie wieje
Marysiu nie mam złudzeń że chwasty rosną, ale co poradzić - jak w końcu pojadę to będę pielić
Iwonko czekam na ciepło i na autobus, teraz choćbym chciała to nie mogłabym jechać
Marto z kwitnieniem na pewno czekają - raczej nie sadzę i nie będę sadzić wcześnie kwitnących roślin, bo i tak ich nie zobaczę
Ika fakt, robię zdjęcia opakowań (same opakowania wyrzucam), ale nie mam znaczników gdzie co jest - po prostu zrobię zdjęcia poglądowe jak to wszystko wylezie z ziemi, na razie mam niewiele cebulowych, więc ogarniam
Do początku sezonu zostały mi 2 tygodnie, staram się teraz zrobić jak najwięcej porządków, w tym wiele zaległych, np. mycie osłonek od storczyków. Ze wszystkim na pewno nie zdążę, ale wcześniej po prostu zdrowie nie pozwalało, więc nie mam wyrzutów sumienia.
Coby trochę urozmaicić wątek wrzucam gołębie przyłapane na balkonie - zwykle od razu gonię dziady, tym razem najpierw zrobiłam zdjęcia. Przez ostatnie kilka lat niesamowicie się rozmnożyły, tak bardzo, że w tym roku miasto wprowadziło zakaz karmienia gołębi. Sporo czasu, prób i nerwów zajęło mi zabezpieczenie karmnika tak, by nie mogły się do niego dostać... W końcu dopięłam swego, teraz do środka nie zmieści się nic większego od wróbla, głowy też nie wsadzą. Mimo to uparcie przylatują, a ja je wyganiam, bo strasznie brudzą














Lucynko chyba wszyscy już nie mogą się doczekać


Marysiu nie mam złudzeń że chwasty rosną, ale co poradzić - jak w końcu pojadę to będę pielić

Iwonko czekam na ciepło i na autobus, teraz choćbym chciała to nie mogłabym jechać

Marto z kwitnieniem na pewno czekają - raczej nie sadzę i nie będę sadzić wcześnie kwitnących roślin, bo i tak ich nie zobaczę

Ika fakt, robię zdjęcia opakowań (same opakowania wyrzucam), ale nie mam znaczników gdzie co jest - po prostu zrobię zdjęcia poglądowe jak to wszystko wylezie z ziemi, na razie mam niewiele cebulowych, więc ogarniam

Do początku sezonu zostały mi 2 tygodnie, staram się teraz zrobić jak najwięcej porządków, w tym wiele zaległych, np. mycie osłonek od storczyków. Ze wszystkim na pewno nie zdążę, ale wcześniej po prostu zdrowie nie pozwalało, więc nie mam wyrzutów sumienia.
Coby trochę urozmaicić wątek wrzucam gołębie przyłapane na balkonie - zwykle od razu gonię dziady, tym razem najpierw zrobiłam zdjęcia. Przez ostatnie kilka lat niesamowicie się rozmnożyły, tak bardzo, że w tym roku miasto wprowadziło zakaz karmienia gołębi. Sporo czasu, prób i nerwów zajęło mi zabezpieczenie karmnika tak, by nie mogły się do niego dostać... W końcu dopięłam swego, teraz do środka nie zmieści się nic większego od wróbla, głowy też nie wsadzą. Mimo to uparcie przylatują, a ja je wyganiam, bo strasznie brudzą














?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7182
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Truskawkowa działka cz.2
Piękne zdjęcia ptaków. To bardzo ciekawe co piszesz....
Mam w swoim ogrodzie mnóstwo skrzydlatych, małych braci. Nawet para synogarlic bywa, o ile to para, bo przylatują zawsze dwie sztuki, na moje oko te same okazy. Mają większy karmik, mniejsze ptaki mają mniejszy. Dokarmiam wszystkie, bo nie wyobrażam sobie dyskryminowania zwierząt. Nawet srok u mnie pod dostatkiem, a te karmią się same z misek psa. Co komu zrobiły gołębie?? No tak, roznoszą choroby ( można się ustrzec po to mamy XXI wiek), kupkają nie tam gdzie trzeba ( no cóż, taka natura
, ale to chyba nie problem). Wybacz Natalio, ale nie mogę zrozumieć tego zakazu dokarmiania. Mają populację gołebi zmniejszyć głodem??
Mam w swoim ogrodzie mnóstwo skrzydlatych, małych braci. Nawet para synogarlic bywa, o ile to para, bo przylatują zawsze dwie sztuki, na moje oko te same okazy. Mają większy karmik, mniejsze ptaki mają mniejszy. Dokarmiam wszystkie, bo nie wyobrażam sobie dyskryminowania zwierząt. Nawet srok u mnie pod dostatkiem, a te karmią się same z misek psa. Co komu zrobiły gołębie?? No tak, roznoszą choroby ( można się ustrzec po to mamy XXI wiek), kupkają nie tam gdzie trzeba ( no cóż, taka natura
