Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Witaj Lucynko
. Jeszcze nie mam działki obok a w myślach jest już zagospodarowana
. Dziewanny są na mojej liście
. Twoje słowo o nich tylko mnie do nich przekonuje
. Dziękuję za przepisy na truciznę na mszyce
. Pokazało się u mnie sporo tego dziadostwa a soda w domu jest
. Dzisiaj niestety wieje i oprysk odpada ale dobrze wiedzieć, że nie muszę zawsze używać chemii
. Fajnie, że mogłaś podziałać i odpocząć na działce. Pogoda póki co sprzyja chociaż dzisiaj u mnie pochmurno. Pięknie kwitnie Ci lilak Mayera i to drzewko z niego jest boskie
. Pozdrawiam
.
-
tencia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko mocno trzymam kciuki za Was
,działeczkę wymuskałaś,więc dwa dni nic się nie stanie .U mnie wczoraj była burza i popadało solidnie,ale zdążyłam wyplewić warzywniak więc deszcz jak znalazł ,mój leżaczek też rzadko używany ,najlepiej odpoczywam na działce jak się narobię
.Pozdrawiam i spokojnego tygodnia życzę 
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Śliczne orliki Ci porosły
Masz ich sporo i w różnych kolorach, ale nie widzę żółtego. Nie masz? Zaproszę Cie do siebie w porze jego kwitnienia ( coś się ociąga i jeszcze nie kwitnie), może Ci się spodoba, to podeślę razem z liliami. Trochę mi się go nasiało. Większość wypieliłam, ale jeszcze zostało.
Już kwitną dziewanny? Moja od Ciebie jeszcze nie kwitnie, ale w tym roku zmężniała i ładnie wygląda. Mam jeszcze od Marysi, ale ta siana w tym roku, to nie wiem czy zakwitnie. Wszystko wcześniej u Ciebie kwitnie, również bodziszki. Ładne masz kolorki, ciekawa jestem jaki będzie mój, ten od Ciebie? Przyjrzę się listkom, może rozpoznam. Deszcz w Twojej okolicy padał i nawet zdążyło już wszystko wyschnąć. U mnie bez deszczu nuż trzy tygodnie. Raz padało przez 15 minut, ale po takim samym czasie już było sucho
Trzymam za Was kciuki
Już kwitną dziewanny? Moja od Ciebie jeszcze nie kwitnie, ale w tym roku zmężniała i ładnie wygląda. Mam jeszcze od Marysi, ale ta siana w tym roku, to nie wiem czy zakwitnie. Wszystko wcześniej u Ciebie kwitnie, również bodziszki. Ładne masz kolorki, ciekawa jestem jaki będzie mój, ten od Ciebie? Przyjrzę się listkom, może rozpoznam. Deszcz w Twojej okolicy padał i nawet zdążyło już wszystko wyschnąć. U mnie bez deszczu nuż trzy tygodnie. Raz padało przez 15 minut, ale po takim samym czasie już było sucho
Trzymam za Was kciuki
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Dzisiaj dzień domowy. Okazuje się, że w domu też jest co robić, wobec czego jakoś się nie nudzę i nie błądzę myślami zbyt daleko.
Pogoda mi się nie podoba, bo aczkolwiek chmury wędrują po niebie na zmianę ze słońcem, to ani jedna kropelka wody z nich nie spadła.
Tereniu [TerDob] - ależ bardzo proszę.
Bodziszki polubiłam bardzo niedawno, a teraz widzę, że one niesamowicie się rozrastają i wiem, że będę musiała zmienić im miejscówkę.
Oby Twoje życzenie się spełniło, bo deszcz potrzebny, a jak dotąd go nie ma.

Iwonko [00..] - a ja swoim bodziszkom muszę zastosować separację,

Julio - u mnie jak dotąd mszyce opanowały tylko jedną śliwę, ale już zostały unicestwione.
Na pewno pojawią się też na innych roślinach, dlatego uważnie muszę je obserwować.
Niestety, bodziszki są ekspansywne i zagłuszają mi rosnące obok nich rośliny. Po przekwitnięciu wyprowadzę je w inne miejsce.
M wrócił z dobrym samopoczuciem, a ja zaczynam wierzyć, że wszystko będzie dobrze.
Bardzo Ci dziękuję za wsparcie.

Basiu [apus] - bardzo proszę.
Nawet nie wiedziałam, że mam pełnego bodziszka. Kwitnie po raz pierwszy. Ponieważ będę wszystkie przesadzała, to zapewne da się podzielić. Pożyjemy, zobaczymy.

Ewelinko - jeszcze w ubiegłym roku też marzyłam o dodatkowej działce obok. W międzyczasie odeszło z tego świata małżeństwo staruszków, naszych najbliższych sąsiadów zza miedzy i działka jest na sprzedaż. Nawet niedrogo, bo mocno zaniedbana, ale ja już nie chcę, boję się, że o tę jedną mogę nie móc należycie zadbać.
Dzisiaj mam odpoczynek od działki, ale wolę pracować w pocie czoła na powietrzu niż spokojnie w mieszkaniu.Taka ze mnie dziwaczka.
Lilaka muszę porządnie przyciąć po przekwitnięciu, trochę za mocno urosła mu korona.

Tereniu [tencia] - kciuki bardzo pomogły, bo M wrócił po wlewie w dobrym stanie. Dziękuję.
Jasne że działce nic złego nie grozi, tylko deszczyk bardzo by jej pomógł, ale on nie chce spaść.
Zdaje się, że każda z nas tak właśnie odpoczywa: podczas pracy na tzw. łonie.
Pozdrawiam wzajemnie wraz z życzeniem zdrówka.

Iwonko1 - mam żółte orliki, tylko one jakieś spóźnialskie. Jeszcze nie rozwinęły kwiatków. Może dzisiaj...
Kwitną dziewanny z zeszłorocznego samosiewu. Zawsze kwiaty, które same się zasiały, kwitną trochę wcześniej. Mam też dziewanny z mojego ubiegłorocznego majowego wysiewu i one dopiero pąki mają.
Twój bodziszek będzie miał różowe kwiatuszki. Będę pamiętała o Tobie podczas przesadzania wszystkich moich bodziszków.
Niestety, teraz deszcz mnie ominął szerokim łukiem i rośliny zdane są na moją bieganinę z wężem i koneweczką.
Za kciuki serdeczne dzięki.

- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11714
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
I ja dzisiaj w domu ...Wczoraj dobrze popadało, dzisiaj też były zapowiedzi burzowe ale ich nie było. Małżonek miał kontrolę lekarską i wystąpiłam w roli osoby towarzyszącej...Szykuję się na jutrzejszy dzień,zapowiedzi pogodowe są świetne! Bodziszki lubię ale u mnie jakoś szczególnie się nie rozrastają , są takie akurat!
Jarzmianka już u Ciebie
ma kwiatuszka u mnie kilka pąków dopiero zauważyłam.

Jarzmianka już u Ciebie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42391
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko to ja jeszcze dodam do Twojej ekologicznej walki z mszycami coś co wypróbowałam na sobie!
Jak mnie jakiś gad bzyczący ukąsi to żadne specyjały nie pomagają tak swędzi i jedyne co jest niezawodne to soda rozrobiona z kroplami wody na papkę... tym smaruję i po swędzeniu nie ma śladu!
Dogorywam w Kołobrzegu
nie tylko ja wszyscy już chcą do domu
Pozdrawiam serdecznie
Jak mnie jakiś gad bzyczący ukąsi to żadne specyjały nie pomagają tak swędzi i jedyne co jest niezawodne to soda rozrobiona z kroplami wody na papkę... tym smaruję i po swędzeniu nie ma śladu!
Dogorywam w Kołobrzegu
Pozdrawiam serdecznie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko lilak węgierski ma teraz pąki i jest to spory krzew taki raczej drzewiasty,też pachnący.Lubią go bardo te duże,latające żuki.
Masz fajne posłonki,są takie delikatne.
Masz fajne posłonki,są takie delikatne.
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Posłanki lubie a mam tylko 2
piękne delikatne kwiaty a takie śliczne.
Krzewuszki zaczynają swój pokaz, szybko gonią kwiaty barw coraz więcej i każdy chce się pokazać z pięknej strony
Krzewuszki zaczynają swój pokaz, szybko gonią kwiaty barw coraz więcej i każdy chce się pokazać z pięknej strony
- witch
- 1000p

- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko, z tego co czytałam na opakowaniu specyfiku na mszyce, który nie chciał działać to on też miał jakiś olej żeby paskudy oblepić ale
nie był skuteczny. Nie wiem jak reszta składu. Straty w dodatkowym inwentarzu zauważyłam dopiero po Waszym przepisie na oprysk z nikotyną. No ale może jeśli Ty lub ktoś inny z forum wypróbuje to podzielicie się opinią?
A teraz biegnę do Twojego ogrodu by popatrzeć na serduszkę
nie był skuteczny. Nie wiem jak reszta składu. Straty w dodatkowym inwentarzu zauważyłam dopiero po Waszym przepisie na oprysk z nikotyną. No ale może jeśli Ty lub ktoś inny z forum wypróbuje to podzielicie się opinią?
A teraz biegnę do Twojego ogrodu by popatrzeć na serduszkę
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Marysiu - już z górki, kochana. Czas szybko leci i za chwile będziesz w drodze do domku , do swoich bliskich, do roślinek , kurek, kotków i pieseczka.

Danusiu [danuta z] - lilak węgierski nie na moją malutką działeczkę.
Posłonki lubię za ich delikatne kwiatuszki i niziutki wzrost.

Kasiu [Kasiula17] - też mam dwa posłonki i dosyć, bo się rozrastają.
Coraz więcej kolorów, to prawda i niech tak będzie aż do ... brrr... zimy.

Aguniu [witch] - nie wypróbowałam jeszcze specyfiku z sody, więc nie będę się mądrzyć, ale wypróbuję dla sprawdzenia jego działania.
Wtedy napiszę, czy i jak działa.


Danusiu [danuta z] - lilak węgierski nie na moją malutką działeczkę.
Posłonki lubię za ich delikatne kwiatuszki i niziutki wzrost.

Kasiu [Kasiula17] - też mam dwa posłonki i dosyć, bo się rozrastają.
Coraz więcej kolorów, to prawda i niech tak będzie aż do ... brrr... zimy.

Aguniu [witch] - nie wypróbowałam jeszcze specyfiku z sody, więc nie będę się mądrzyć, ale wypróbuję dla sprawdzenia jego działania.

- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Ja od ponad 20 lat stosuję oprysk papierosami na mszyce. Ale dopiero od dwoch lat dodaję też mydło potasowe, bo dopiero tu się o tym mydle dowiedziałam.
Lucynko, ależ masz dorodnie zapączkowaną tę różę
https://images83.fotosik.pl/606/f26a5bb7b8f26261med.jpg
Śliczne krzewuszki
Lucynko, ależ masz dorodnie zapączkowaną tę różę
Śliczne krzewuszki
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2266
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko
cudownie ze mąż dobrze zniósł wlew i oby tak zostało
Szkoda , ze bodziszki tak się mocno rozrastają bo są śliczne, niestety w takim razie do ogrodu ich nie zaproszę widocznie przeznaczone na większe tereny niż działkowy ogródek. Widzę, ze różyczka pąk ma prawie rozwinięty ale twoja jest szlachetna a moja to taki na półdzikus.
Widzę ze deszcz omija Twoją działkę tak jak moją
padało jedno popołudnie i tylko chwilę, nawet połowy beczki nie napadało
nie ma sprawiedliwości jedni narzekają na nadmiar a u nas nie ma. Życzę w takim razie deszczu w nocy ,a w dzień cieplutkiego słoneczka
abyście oboje mogli pobyć na działce
Szkoda , ze bodziszki tak się mocno rozrastają bo są śliczne, niestety w takim razie do ogrodu ich nie zaproszę widocznie przeznaczone na większe tereny niż działkowy ogródek. Widzę, ze różyczka pąk ma prawie rozwinięty ale twoja jest szlachetna a moja to taki na półdzikus.
Widzę ze deszcz omija Twoją działkę tak jak moją
nie ma sprawiedliwości jedni narzekają na nadmiar a u nas nie ma. Życzę w takim razie deszczu w nocy ,a w dzień cieplutkiego słoneczka
abyście oboje mogli pobyć na działce
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko...cieszę się z dobrych wieści co do eMa, to wspaniale, może będziecie mogli razem częściej bywać na działce.
Mamy czas kiedy stale coś nowego zakwita co sprawia nam radość. Szkoda że u ciebie brak deszczyku. U mnie dość, wręcz czekam aby trawa przeschła aby ją skosic. Pozdrawiam i
życzę. 
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Serduszka dopiero teraz zaczęły fajnie kwitnąć bo jednak trochę przemarzły.
Bodziszki strasznie się rozrastają więc pozbywam się stopniowo.
To różowe ,postrzępione co to?
Lilak rośnie u mnie w kącie za altaną.Kwitnie póżniej więc mam ciągłość kwitnienia bzów.
Miłego dnia.
Bodziszki strasznie się rozrastają więc pozbywam się stopniowo.
To różowe ,postrzępione co to?
Lilak rośnie u mnie w kącie za altaną.Kwitnie póżniej więc mam ciągłość kwitnienia bzów.
Miłego dnia.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Pierwszy dzień czerwca zbliża się ku końcowi. U mnie nadal bez deszczu, dlatego zmuszona byłam pobiec na działkę w celu podlania roślinek oraz napojenia i nakarmienia gołąbków. Przybyło nowych kwitnień, ale zapomniałam wziąć aparat.
Beatko - ja nie dodawałam mydła do mikstury z tytoniu, może dlatego musieliśmy pryskać kilka razy.
Pączek róży nie taki duży, fotka nieco oszukuje.
Julio -
Ja zaprosiłam bodziszki, bardzo mi się podobają, bo to wdzięczne kwiatuszki, ale problem jest. Muszę dobrze kombinować nad nowymi miejscówkami dla nich
Nawet nie wiem, jak ma na imię ta różyczka, tak mi się tylko kojarzy, że to może być 'The Fairy', ale pewności brak.
Deszczu nie było, ale ziemia chyba jest nasiąknięta, bo niewiele wody muszę wylewać, by dwa dni później gleba nie była wysuszona.
Jutro, jeśli M będzie się czuł na siłach, oboje pojedziemy na działkę, tym bardziej że jutro brama będzie otwarta i można wjechać
Deszczyk mógłby spaść, a i
Zuziu111 -
Jeśli nic się nie zmieni, to od jutra znowu dni na działce będziemy spędzać.
No nie padało i nie zanosi się na deszcz w najbliższych dniach.
Twoja działeczka dostała wody z nieba, to teraz niech ją słonko ogrzewa.
Danusiu [danuta z] - te różowe postrzępione kwiatki to 'Firletka Poszarpana'. Niziutka rozeta liści, długie łodyżki zakończone gwiazdkowatymi drobnymi kwiatkami. Sieje się na potęgę i kwitnie u mnie w rozmaitych miejscach. Nie przesadzam, bo taki mały bałaganik bardzo mi odpowiada.
Fajne te łobuziaki - Bodziszki, ale też mam kłopot z ich umiejscowieniem. Jednak nie pozbędę się ich,
Ja mam jednego lilaka, właśnie 'Meyera', natomiast tuż przy siatce rośnie lilak sąsiada, którego gałęzie przeszły na stronę mojej działki i wydaje się, jakby był mój.
Zdjęcia z wtorku.






