Moje zielone zakręcenie cz.II
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Julcia gratulacje
a w ogrodzie piękne kwitnienia 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Julciu nie mogę się napatrzeć na Biankę, taka fajna duża że nawet czapeczka jest na styk, a na ogół noworodki mają wszystko za duże. Takie duże dzieciątko pewnie bierze się na ręce i w kąpieli jest łatwiej.
Na działeczce też wszystko ładnie kwitnie u mnie nieśmiało pierwsze róże a u Ciebie pełne kwitnienie. Róża od Ciebie pierwszy pąk rozchyliła
A ja ciągle wyrywam trawę i chwasty
już ręce poparzone pokrzywami i bolą od wyrywania
Ucałuj maleńką w stópkę od babci-cioci
Na działeczce też wszystko ładnie kwitnie u mnie nieśmiało pierwsze róże a u Ciebie pełne kwitnienie. Róża od Ciebie pierwszy pąk rozchyliła
A ja ciągle wyrywam trawę i chwasty
Ucałuj maleńką w stópkę od babci-cioci
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Julio - szczęśliwa Babuniu!
Śliczny kwiatuszek powiększył Rodzinkę.
Gratulacje dla rodziców, a szczególnie dla dzielnej mamy.
Dużo zdrówka dla dziecka i radości dla całej rodzinki.
Działka kwitnie niezależnie od tego, jak często na niej bywasz.
Jak widać, roślinki rozumieją to, że nie tylko nimi się opiekujesz.
Pięknie rozkwitły Twoje różyczki.
Moje w porównaniu to jakieś śpiochy, ale pąki są, to i kwiaty będą. Kiedyś.
Zresztą nie tylko róże cieszą Twoje oczęta, bo widzę całą gamę rozmaitych kwitnień!
Mam nadzieję, że deszczyk nie ominął dzisiaj Twojej działki, a jeśli tak, to niech jutro ją podleje.
Dobrej, tzn. oczekiwanej przez Ciebie pogody życzę i udanego całego tygodnia.
Śliczny kwiatuszek powiększył Rodzinkę.
Dużo zdrówka dla dziecka i radości dla całej rodzinki.
Działka kwitnie niezależnie od tego, jak często na niej bywasz.
Jak widać, roślinki rozumieją to, że nie tylko nimi się opiekujesz.
Pięknie rozkwitły Twoje różyczki.
Zresztą nie tylko róże cieszą Twoje oczęta, bo widzę całą gamę rozmaitych kwitnień!
Mam nadzieję, że deszczyk nie ominął dzisiaj Twojej działki, a jeśli tak, to niech jutro ją podleje.
Dobrej, tzn. oczekiwanej przez Ciebie pogody życzę i udanego całego tygodnia.
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2266
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Dziękuję wszystkim za gratulacje wiadomo nowe życie najcenniejsze co może nas spotkać.
Lucynko deszczyk nie ominął działki , tylko szkoda ze szybka ulewa nie nawodniła rabatek

Marysiu Bianka tylko na zdjęciach wygląda na olbrzyma , jednak to okruszynka wcale nie tłuściutka tylko długa jednak jest za co złapać
stópki wycałowane od wszystkich
Wyjątkowo w tym roku mam pozarastane chwastami , niby wyrywam, ale ciągle brak czasu na dokładne pielenie, które uwielbiam.
Wpadam nadziałkę robię co najważniejsze,to znaczy podlewam ,zrywam co potrzebuję wyrywam największe wystające chwasty i uciekam
już czasu na kontemplację i oglądanie ogrodu nie zostaje
Jednak rośliny sobie rosną jak chcą tworząc gąszcz. Marchewka i buraczki nie poprzerywane będą malutkie
za to na rabatkach zawsze znajdę coś nowego







Lucynko deszczyk nie ominął działki , tylko szkoda ze szybka ulewa nie nawodniła rabatek

Marysiu Bianka tylko na zdjęciach wygląda na olbrzyma , jednak to okruszynka wcale nie tłuściutka tylko długa jednak jest za co złapać
Wyjątkowo w tym roku mam pozarastane chwastami , niby wyrywam, ale ciągle brak czasu na dokładne pielenie, które uwielbiam.
Wpadam nadziałkę robię co najważniejsze,to znaczy podlewam ,zrywam co potrzebuję wyrywam największe wystające chwasty i uciekam
Jednak rośliny sobie rosną jak chcą tworząc gąszcz. Marchewka i buraczki nie poprzerywane będą malutkie
za to na rabatkach zawsze znajdę coś nowego







Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Julio, nie narzekaj, kochana,
bo Twoje kwitnące rabatki wcale nie są zachwaszczone.
Przeciwnie: czyściutkie, zadbane i nie tylko ukwiecone, ale też smakowite.
Cukinię pewnie już posmakowałaś,
a moje jeszcze nawet nie zakwitły.
Może dzisiaj miałaś delikatniejszy deszczyk... Takiego Ci życzę.
I dużo zdrówka.
Przeciwnie: czyściutkie, zadbane i nie tylko ukwiecone, ale też smakowite.
Cukinię pewnie już posmakowałaś,
Może dzisiaj miałaś delikatniejszy deszczyk... Takiego Ci życzę.
I dużo zdrówka.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Rany! Julciu ja dopiero posadziłam rozsadę cukinii, a Ty już zbierasz owoce
Wszystko kwitnie i ładnie rośnie...Bianka też szybko będzie rosła
Śliczne pustynniki, ja też sobie kupiłam i kwitnie tzn. zaczyna
Weekend najczęściej należy do Ciebie więc wypoczywaj 
Wszystko kwitnie i ładnie rośnie...Bianka też szybko będzie rosła
Śliczne pustynniki, ja też sobie kupiłam i kwitnie tzn. zaczyna
- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3714
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
U mnie dziś torchę podlało,dobrze,bo pompę mam jeszcze unieruchomioną,a baniaczków z wodą z 2 piętra za dużo nie zniosę.
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Julio czy na ostatnim zdjęciu te pomarańczowe to pustynniki? pięknie się prezentują 
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2266
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Witajcie
Niby był długi weekend , a tak szybko minął
Wczoraj nie byłam na działce bo cały dzień padało i dziś nie musiałam podlerwać.
Lucynko cukinii jeszcze nie próbowałam dopiero rozwija pierwsze kwiatki a ze posadziłam na kompoście to rośnie jak szalona tym bardziej ze wody ma w tej chwili dostatek
może pod koniec tygodnia będzie do zerwania.
Marysiu u mnie pustynniki też po raz pierwszy zastanawiam się już o dalej z nimi robić by ponownie tak cudnie zakwitły.
Kasiu bo ten maluśki kwiatuszek cieszy najbardziej.U mnie wczoraj lało cały dzień za to dziś upał.
Mariuszu Tak to pustynniki mam po raz pierwszy

Dziś w drodze na działkę odwiedziłam Lidla i kupiłam mączkę rogową , mam więc podsypane , jestem ciekawa jak się sprawdzi a cena to połowa pierwotnej
więc wypróbowałam




zastanawiam się czy można jeszcze coś podsypać na przykład lilie







Miłego wieczoru
Niby był długi weekend , a tak szybko minął
Wczoraj nie byłam na działce bo cały dzień padało i dziś nie musiałam podlerwać.
Lucynko cukinii jeszcze nie próbowałam dopiero rozwija pierwsze kwiatki a ze posadziłam na kompoście to rośnie jak szalona tym bardziej ze wody ma w tej chwili dostatek
Marysiu u mnie pustynniki też po raz pierwszy zastanawiam się już o dalej z nimi robić by ponownie tak cudnie zakwitły.
Kasiu bo ten maluśki kwiatuszek cieszy najbardziej.U mnie wczoraj lało cały dzień za to dziś upał.
Mariuszu Tak to pustynniki mam po raz pierwszy

Dziś w drodze na działkę odwiedziłam Lidla i kupiłam mączkę rogową , mam więc podsypane , jestem ciekawa jak się sprawdzi a cena to połowa pierwotnej




zastanawiam się czy można jeszcze coś podsypać na przykład lilie







Miłego wieczoru
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Julio,
lilie już u Ciebie zakwitły
Pustynniki piękne.
Właśnie w Twoim ogrodzie mają idealne warunki, bo one lubią takie piaszczyste podłoże.
Krzaczki różane obsypane kwieciem ślicznie się prezentują!
Hosta, jak widać, młodziutka, a już tak ładnie zakwitła.
Widać, że doskonałe warunki jej stworzyłaś.
No i goździki.
Nie tylko cieszą oczy,
ale też atakują z powodzeniem zmysł powonienia swoim niecodziennym, ale przyjemnym zapachem.
Dobrego i zdrowego tygodnia, Julio.

Pustynniki piękne.
Krzaczki różane obsypane kwieciem ślicznie się prezentują!
Hosta, jak widać, młodziutka, a już tak ładnie zakwitła.
No i goździki.
Dobrego i zdrowego tygodnia, Julio.
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Julciu , dobrze że deszczyk Cię wyręczył. Odpoczniesz trochę. Tez kupilam mączkę w lidlu ,ale będę ja podsypyea w trakcie przenoszenia roślin. Ogóreczki masz juz spore , jeszcze trochę i będziesz je zbierać . Widać że masz cieplej bo wszystko ładnie Ci rośnie. Jak tam wnusia? 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Julciu pogodę mamy identyczną! ale plony zdecydowanie nie! W Twoim warzywniku busz i groszek gotowy do zebrania. Mój posiany w kwietniu kwitnie, ale do zbioru daleko! O cukinii nie wspomnę
Muszę przy okazji zajrzeć do Ld skoro przeceniają. Moją sypałam pod niektóre pomidory i sprawdzę jak to działa. O liliach nie wiem. Pustynniki chyba będą tak kwitły, a nawożenie jak u pozostałych
Musze sobie dokupić inne kolory, bo to okazała roślina nie lubi tylko wody i na zimę położyłam pudełko na miejscu gdzie powinna być
Weekend minął Ci szybko ale przynajmniej poogrodowałaś i odpoczęłaś więc spokojnego tygodnia Julciu 
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2266
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Lucynko dziękuję,zdrowie dopisuje ale tydzień za tygodniem pędzi jak szalony za moment już lipiec .Pustynniki już przekwitły,
ale będę szukała jeszcze innych kolorów bo już wiem ze są jeszcze żółte i chyba białe.

zakwitł pierwszy maczek od Ciebie a inne mają już wielgachne pąki więc za moment będzie festiwal maków
Iwonko w tym tygodniu na pogodę nie narzekałam bo i ciepło, i popadało. wszystko rośnie jak szalone





oczywiście wnusia również rośnie zdrowo na maminym mleczku
Marysiu z tym groszkiem w tym roku dziwna sprawa już żółknie
może to taka odmiana bo zawsze groszek był dłużej a ten w ciągu dwóch tygodni dojrzał , momentalnie zrobił się mączysty i już nikt takiego nie chce
chyba na suczy zostawię albo wyrzucę na kompost
bo miejsce potrzebne na ostatni rzut ogórków.
Lilie juz rozkwitają na całego



Dziś byłam na działce praktycznie cały dzień, ale z zaplanowanych rzeczy nic nie zrobiłam
.Marchewka i buraczki nietknięte,cały dzień wiązałam winorośle,róże, jeżyny, powywracane od deszczu kwiaty , skosiłam trawnik, uporządkowałam ścieżkę do altany bo zarosła zielskiem po deszczu i jeszcze milion drobiazgów . Mam nadzieję ze jutro uda mi się wreszcie ogarnąć warzywnik i zapowiadanego deszczu nie będzie.
Dziękuję za podpowiedzenie jak się zaopiekować pustynnikiem na zimę
Miłego wieczoru

zakwitł pierwszy maczek od Ciebie a inne mają już wielgachne pąki więc za moment będzie festiwal maków
Iwonko w tym tygodniu na pogodę nie narzekałam bo i ciepło, i popadało. wszystko rośnie jak szalone





oczywiście wnusia również rośnie zdrowo na maminym mleczku
Marysiu z tym groszkiem w tym roku dziwna sprawa już żółknie
Lilie juz rozkwitają na całego



Dziś byłam na działce praktycznie cały dzień, ale z zaplanowanych rzeczy nic nie zrobiłam
Dziękuję za podpowiedzenie jak się zaopiekować pustynnikiem na zimę
Miłego wieczoru
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Julciu z groszku zrób zupę krem! ale na kompost nie wyrzucaj
Moje lilie mocno ucierpiały podczas mojej nieobecności , bo nikt chrząszczyków nie zbierał i nawet paczki nadgryzały, ale i tak jeszcze nie kwitną. U Ciebie zawsze cieplej! Roślinki wszystkie wsadziłam i dzisiaj ponownie podlewałam. Jedna z nich (nie pamiętam nawet która) wróciła do doniczki, bo jakiś paskuda zabierał się za nią. Niestety przy ogólnej suchości jak się pojawi mokry listek to zaraz obiadek z niego zrobią. Kupione na targu aksamitki w połowie już zżarte. Jutro robię zaporę od drogi i kaczki na ogród
Mam nadzieję że jarzynki przerwane
Dobrego tygodnia 
Moje lilie mocno ucierpiały podczas mojej nieobecności , bo nikt chrząszczyków nie zbierał i nawet paczki nadgryzały, ale i tak jeszcze nie kwitną. U Ciebie zawsze cieplej! Roślinki wszystkie wsadziłam i dzisiaj ponownie podlewałam. Jedna z nich (nie pamiętam nawet która) wróciła do doniczki, bo jakiś paskuda zabierał się za nią. Niestety przy ogólnej suchości jak się pojawi mokry listek to zaraz obiadek z niego zrobią. Kupione na targu aksamitki w połowie już zżarte. Jutro robię zaporę od drogi i kaczki na ogród
Mam nadzieję że jarzynki przerwane
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Śliczny ten maczek, czysto białe rzadko się widuje 
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia

