Iwonka uczep w takim kolorze tez widzę po raz pierwszy... pani na targu powiedziała, że to nowość i chyba faktycznie , bo następnym razem już go nie było
Lucynko różyczka tak kwitnie zawsze jako pierwsza, ale niestety krótko ... potem ma owoce jak jej bzyczący przyjaciele pomogą
Soniu jak do tej pory to też jeden z moich ulubionych widoków
Marcia też kocham mój piwoniowy busz piwonii "babcinej"
Marysiu to jednak nie alergia co mnie ucieszyło
Ewka masz racje alergia to zmora naszych czasów, ale to wina wszechobecnej chemii ...szczęśliwie u mnie to tzw katar z przegrzania ... już przechodzi
Beatko piwoniowy czas nadchodzi ... to piękny czas i pełen zapachu
Mój M nazwał nasz domek
i zrobił ławeczkę w połowie ogrody żeby było gdzie usiąść
A takie bywają u nas zachody słońca...
Dzięki za odwiedziny
















