Doniczkowce KaRo

[mniodkowa]

o rany! KaRo współczuję tego pąka hibiskusowego wyobrażam sobie Twój smutek.. tez bym się coś mu nie podeszło może faktycznie wyczuł presję, każdy i czekał...

ale ten majtkowy róż w objęciach "pająków" to i piękny...

[polikola]

nie pochwaliłam gymnokalicjum - cudeńko, aż fajnie popatrzeć
moje hibiskusy stoją na parapecie z południowa wystawą i nie cieniuję ich w ogóle (ale mam krzew bzu za oknem), nie zestawiam, nie przekręcam nawet jak liście włażą na szybę, one lubią jak się je podziwia bez dotykania ich

[Karo]

Iwona bardzo się cieszę,że Ci się podoba,mnie już dziś zdecydowanie mniej.
Skorzystałam z Twojego opisu zachowania Twojego Gymnocalycium pflanziii napisałam u Ciebie ,
że owe zjawisko obserwuję chyba właśnie u siebie

Pąki u mojego Gymnocalycium baldianumdziś są skulone,tzn nie otwarły się bardziej,nie rozkwitły.
Wczorajsze otwarcie pąków było chyba maksymalne...
Wprawdzie nie odnoszę wrażenia,że skuliły się już nieodwracalnie jak piszesz o tym zjawisku dot. Twojego Gymnocalycium - jeszcze nie ma oznak więdnięcia płatków,ale zdarzył się nie tylko zastój ale chyba regres tego kwitnienia....







Henryku jaka szkoda,nie ma czerwieni,nawet jej bledszego odcienia - jest za to m.róż
Dziś to widać wyraźnie....a tam ... nie ma czego żałować... jest co jest.

Wracając do hibiskusa - moje rozczarowanie wynika z mojego niedouczenia, z indolencji.
Mając ogród od lat, wiem,że natura rządzi się własnymi prawami,czyż nie powinnam poznać zachowań hibiskusów,poczytać o nich, o ich sposobie uprawy i reakcjach? Powinnam.
Teraz nie będę analizować przyczyn bo i tak wszystko może się zdarzyć w najmniej spodziewanym momencie
Skorzystam z porad jakie dziewczyny umieściłytutaj na ten temat i najprościej rzecz ujmując - obrażę się na wszystkie trzy jakie mam,będę je tylko podlewać i ewentualnie postraszę jak trzeba będzie




Jagoda dziękuję,Twoje przemyślenia mają sens.Ja co prawda nie przestawiałam go od poprzedniego kwitnienia,nawet nie ruszałam ale przyczyn dla których tak się zachował (zlekceważył mnie totalnie )może być kilka choćby południowe okno gdzie je ustawiłam ale i inne tez,




Celinko-dziękuję za odwiedziny.
Pandorea nie jest jeszcze zbyt popularna ale warto ja rozpowszechnić.
U mojej idą kolejne kiście pąków.
Będzie co oglądać za jakiś czas.




Agnieszko akurat piękny to widok - pająki i majtkowy róż ...akurat
Zupełnie nie w moim guście, ale nie mam wyboru przecież,mam to co mam
A było mi nie w nos jak zobaczyłam te (u)opadłe pąki hibiskusów,oj było




polikola skorzystam z Twoich rad w uprawie hibiskusów bo są mi bardzo na rękę
Może dodatkowo będę je jedynie cieniować w południe opuszczając roletę,a może już nie będzie tak drastycznie wysokich temperatur,wszak to połowa sierpnia już...
W każdym razie "przestaję żyć kwitnieniami " moich hibiskusów (może mi się ).

Wszystkim dziękuję za słowa pocieszenia, łatwiej mi już...

[polikola]

swoje hibiskusy oprócz podlewania zraszam wodą destylowaną, z dwóch powodów - one to lubią, a nie lubią tego przędziorki

a tak poza tym - jak to się mówi - nadgorliwość gorsza od faszyzmu

[Karo]

No i rozkwitł kolejny pączek ...qrcze wytrzymałam do 9 z minutami by nie podejrzeć potem popatrzyłam z daleka i zobaczyłam pełen kwiat... jest różowy jednak
Ha,ha na pewno nie wiecie o czym piszę
Potem pokaże fotkę...

[polikola]

ja obstawiam że to hibiskus! wspominałaś o jakimś parę postów temu

[hen_s]

Ha,ha na pewno nie wiecie o czym piszę
Potem pokaże fotkę...

Nie pochlebiaj sobie - czytamy dokładnie co piszesz i oglądamy co pokazujesz.
G. baldianum variegated.

Czekam na fotki!

[trzynastka]

No to gdzie ta foteczka ? ja też obstawiam to co Henryk

[nyskadu]

Jaki superowy gymolek w majtkowym kolorze, to, to prawdziwa variegata żółto-zielono-rózowy i ile jeszcze pączuchów

[Karo]

Skorzystam z porad jakie dziewczyny umieściłytutaj na ten temat i najprościej rzecz ujmując - obrażę się na wszystkie trzy jakie mam,będę je tylko podlewać i ewentualnie postraszę jak trzeba będzie

Nie zdążyłam nawet ani się obrazić ani też postraszyć bo tak jak napisałam wyżej, z samego rana przez firankę prześwitywał róż... taki róż... a obok żółci się kolejny pąk





Czy ktoś z moich gości czuje się zawiedziony?
To nie o tym myśleliście?

[babuchna]

Ja czuję się w pełni usatysfakcjonowana.
Cudowny hibiskusek.


Czyli, musisz je po prostu ignorować,
zerkaj acz ukradkiem,
wzdychaj acz cicho też,
obrazy nie próbuj,
nie wiadomo jak wrażliwe psychicznie są.

[Karo]

Ale wszyscy mieliście rację !!!!
bo umnie w tych dniach króluje róż ... majtkowy róż

[trzynastka]

Jakże by czuć się zawiedzionym jeżeli taki pełny piękny kwiat syci moje oczy

[nyskadu]

Róż, róż, a hibcio to taki halkowy róż co ja bym dała za taki róż u mojego ale... wszystko się jeszcze może zdarzyć

[Chrapka]

Witaj KaRo
Twój wątek zaczęłm poznawać, jak to zwykle czynię, od końca Szybko postanowiłam pochwalić się czymś, co na pewno bardzo Cię zainteresuje, czyli faktem, ze mieszkam w pobliżu wspaniałej hodowli kaktusów. Dopiero gdy zabrnęłam jeszcze głębiej w Twój wątek, dowiedziałam się, że ty hodowlę państwa Hinzów doskonale znasz. Co jeszcze ciekawsze, sporo w Twoim wątku mowy o Aeonium, po które wkrótce się do owej kaktusiarni wybieram. Choć wielką maniaczką kaktusów i sukulentów nie jestem, to z ostatniej wizyty w hodowli wróciłam tak obładowana, że zakup upatrzonego i cudnego Aeonium zostawiłam na "następny raz". To piękna roślina i cieszę się, że miałam okazję u Ciebie poznać ją bliżej Kaktusiarnia mieści się 10 min spacerkiem od mego domku, posiada wspaniałe okazy w swej kolekcji, zwiedzanie jest bezpłatne a ceny roślin są bardzo atrakcyjne.
Gratuluję pięknych i zadbanych roślin, zarówno sukulentycznych jak i wszystkich pozostałych