Moje doniczkowe - tulipanka
- tulipanka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
ufff, zrobione
Nie dało się szczepki wyciągnąć z ziemi, bo korzonki były strasznie ciasno powrastane między roślinkę. Ucięłam po jednej z każdego kwiatka tak przy samej ziemi.
Sadzonki mają sporo korzeni przybyszowych. Wsadziłam już je do ziemi. Jak myślicie, będzie coś z tego???
Nie chcę się na razie publicznie chwalić, bo boję się za peszyć. Jak tylko zauważę oznaki przyjęcia, to wam pokarzę
Nie dało się szczepki wyciągnąć z ziemi, bo korzonki były strasznie ciasno powrastane między roślinkę. Ucięłam po jednej z każdego kwiatka tak przy samej ziemi.
Sadzonki mają sporo korzeni przybyszowych. Wsadziłam już je do ziemi. Jak myślicie, będzie coś z tego???
Nie chcę się na razie publicznie chwalić, bo boję się za peszyć. Jak tylko zauważę oznaki przyjęcia, to wam pokarzę
- tulipanka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Na razie ustawiłam maluszki na parapecie a mężuś raczej po parapetach mi nie buszuje.effa pisze:Wiolu spryciulo jednaDobrze wykombinowane, to tak jakbyś za darmo kwiatka dostała. Ciekawa tylko jestem co powiesz mężowi jak zobaczy w domu "trzecią tą samą roślinę"
No bo przecież się nie przyznasz co zrobiłaś, hi hi
- tulipanka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Justynko
Sprawa już przesądzona, klamka zapadła, czy jak to się tam mówi. Jak prezent, to prezent trzeba wręczyć i koniec. Na dodatek trzeba wręczyć je z sercem, żeby kwiatki nie padły.
No ale zaszczepki porobione, więc może niedługo doczekam się ładnych roślinek.
Antooosiu, to malutkie anturium od ciebie zaczyna wypuszczać nowego listka
Chyba coś z tego będzie !!!

Sprawa już przesądzona, klamka zapadła, czy jak to się tam mówi. Jak prezent, to prezent trzeba wręczyć i koniec. Na dodatek trzeba wręczyć je z sercem, żeby kwiatki nie padły.
No ale zaszczepki porobione, więc może niedługo doczekam się ładnych roślinek.
Antooosiu, to malutkie anturium od ciebie zaczyna wypuszczać nowego listka
Chyba coś z tego będzie !!! To u mojej bym kawy nie zdążyła dopić, jakby je przędziory zżarłytulipanka pisze:Justynko
Sprawa już przesądzona, klamka zapadła, czy jak to się tam mówi. Jak prezent, to prezent trzeba wręczyć i koniec. Na dodatek trzeba wręczyć je z sercem, żeby kwiatki nie padły.
No ale zaszczepki porobione, więc może niedługo doczekam się ładnych roślinek.
ja się chyba rzucę na te allegrowe
Pozdrawiam - Justyna




