

Natomiast całkowitym odkryciem jest dla mnie Attila


Mam ją z tegorocznych sadzonek od Stanisława, ale jak zakwitła, to od razu na krzaczku pojawiło się z 6 kwiatków i jeszcze ma pąki. Kwiat ok. 14-15 cm.
Jacku,
Aitara Majesty jest jeszcze może wśród odmian Stanisława - nie wiem jednak na pewno. A Northlake Pride miałam już wyrzucić, bo przez dwa lata kwitła kwiatami z pustym środkiem, ale w tym roku się odrodziła.
Zaskoczyła mnie też Cartouche, bo myślałam, że już jej nie mam, ale uratowała się z jednej malutkiej bulwki!

No i ta odmiana jest zaskoczeniem, ale nawet Stanisław nie wie, jak się nazywa
