Balkonowe Rosarium / 2.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Balkonowe Rosarium / 2.
Król Jerzy i HC robią wrażenie
. Pąków cała masa
. Alexio, co za różnica, pelargonia czy róża wszak kolor się zgadza 
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Balkonowe Rosarium / 2.
Masz racje
, cena tez podobna...
.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
-
x-ja-a
Re: Balkonowe Rosarium / 2.
Śliczna ta jednorazówka. Nie będzie jej już w następnym sezonie? 
-
x-al-ia
Re: Balkonowe Rosarium / 2.
alexia, zrób koniecznie sesję zdjęciową swoim "patyczkom". Bardzo też jestem ciekawa jakie odmiany róż udało Ci wyhodować?
Zaskoczyła mnie Herzogin Christiana, bo choć wcześniej ją widziałam i czytałam o jej charakterystyce, to jednak myślałam, że jest nieco niższa. Ale już nieraz moja wyobraźnia rozminęła się z rzeczywistością...
Prawdę mówiąc, nie nastawiałam się na pokazywanie swoich róż... Wszyscy mają do pokazania tak wiele, a ja wyskoczę z pięcioma różami... (?) Trochę głupio... Zwłaszcza, że to pierwszy sezon u mnie i są trochę marnymi krzaczkami z wyjątkiem serii F.C. o czym już wcześniej wspominałam.
Pomyślę jeszcze... Trochę trudno je ładnie wykadrować, co innego gdy są już kwiaty.
Po zdjęciach ogrodu nowej Koleżanki można wnioskować, że zapowiada się bardzo ciekawy temat.
Po obfitości i dorodności róż, już wiadomo, że jest to osoba, która ma spore doświadczenie i czegoś nowego będzie można się dowiedzieć.
Wprost niewiarygodne, że z "patyczków" wyrosły takie rozkrzewione w pędach pąki...
King George I, to zupełnie nie znana mi róża i zdaje się, że bardzo niepospolita, bo niewiele można o niej gdziekolwiek przeczytać.
Również postanowiłam nie kupować "jednorazówek", ale gdybym zobaczyła taką piękną, różaną damę - nie zawahałabym się. Jest prześliczna. Ciekawe czy można doszukiwać się w niej jakiejś odmiany (?), bo czytałam, że niektóre róże tego "typu" mogą okazać się wartościowymi odmianami. Muszę jeszcze podkreślić estetykę tej małej, różanej aranżacji... Uwielbiam takie połączenie szlachetności i "bogactwa" kwiatu stonowane naturalną i pozornie skromną formą "donic". Wiklina i drewniany stolik - aranżacja doskonała!
Co do pelargonii, to może jeszcze znajdzie się na nią miejsce... ? A czy oprócz róż, masz na swoim tarasie jakieś inne kwiaty? Wypatrzyłam bukszpany, małe iglaki, a jakieś inne np. kwiaty jednoroczne posiadasz w swojej kolekcji?
I na koniec znowu pytanie: zdradzisz co to za różane maleństwo ten prezent od Koleżanki?
Zaskoczyła mnie Herzogin Christiana, bo choć wcześniej ją widziałam i czytałam o jej charakterystyce, to jednak myślałam, że jest nieco niższa. Ale już nieraz moja wyobraźnia rozminęła się z rzeczywistością...
Prawdę mówiąc, nie nastawiałam się na pokazywanie swoich róż... Wszyscy mają do pokazania tak wiele, a ja wyskoczę z pięcioma różami... (?) Trochę głupio... Zwłaszcza, że to pierwszy sezon u mnie i są trochę marnymi krzaczkami z wyjątkiem serii F.C. o czym już wcześniej wspominałam.
Pomyślę jeszcze... Trochę trudno je ładnie wykadrować, co innego gdy są już kwiaty.
Po zdjęciach ogrodu nowej Koleżanki można wnioskować, że zapowiada się bardzo ciekawy temat.
Wprost niewiarygodne, że z "patyczków" wyrosły takie rozkrzewione w pędach pąki...
Również postanowiłam nie kupować "jednorazówek", ale gdybym zobaczyła taką piękną, różaną damę - nie zawahałabym się. Jest prześliczna. Ciekawe czy można doszukiwać się w niej jakiejś odmiany (?), bo czytałam, że niektóre róże tego "typu" mogą okazać się wartościowymi odmianami. Muszę jeszcze podkreślić estetykę tej małej, różanej aranżacji... Uwielbiam takie połączenie szlachetności i "bogactwa" kwiatu stonowane naturalną i pozornie skromną formą "donic". Wiklina i drewniany stolik - aranżacja doskonała!
Co do pelargonii, to może jeszcze znajdzie się na nią miejsce... ? A czy oprócz róż, masz na swoim tarasie jakieś inne kwiaty? Wypatrzyłam bukszpany, małe iglaki, a jakieś inne np. kwiaty jednoroczne posiadasz w swojej kolekcji?
I na koniec znowu pytanie: zdradzisz co to za różane maleństwo ten prezent od Koleżanki?
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Balkonowe Rosarium / 2.
Koleżanka pozwoli, że podam nazwę różyczki....
to Pink Floriand
tak będzie wyglądać http://www.rosaplant.pl/pl/nowosci/792- ... iland.html
Cześć Alexia...
oniemiałam jak zobaczyłam co już kwitnie na balkonowym rosarium...
a, "pelaggoni"
jest urocza.
tak będzie wyglądać http://www.rosaplant.pl/pl/nowosci/792- ... iland.html
Cześć Alexia...
a, "pelaggoni"
-
x-al-ia
Re: Balkonowe Rosarium / 2.
majka411, fantastyczna różyczka.
Chyba się nie pomylę, jeśli napiszę, że bezbłędnie wycelowana w gust alexii (?) Nabuszowałam się w Jej balkonowym Rosarium i zdaje się, że już znam Jej różane preferencje.
Dużą zaletą Pink Floriland jest jej wysokość. Wyczytałam, że tylko 40 cm, więc do uprawy doniczkowej idealna.
Uciekam już, bo jeszcze alexia się wkurzy, że piszę i piszę jak spamer... 
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Balkonowe Rosarium / 2.
Jagna, nigdy nie udalo mi sie utrzymac tego typu rozyczek na dluzej. Oczywiscie będę starac sie, zeby w przyszlym roku byla jeszcze ladniejsza. Daysy ma juz wiele lat Princess Infinity, moja tez z tej serii, wiec kto wie.
alegoria, bedzie sesja patyczkow, ale z nazwami bedzie ciezko, dopiero jak zakwitna.
Ta wielka Herzogin, to mutant
, na jesieni byla marnym patyczkiem, przeprowadzilam z nia powazna rozmowe i sa efekty...
.
Mam tez "normalna", jutro zrobie jej fotke. Ta odmiana rosnie, jak w opisach.
Decyzja nalezy oczywiscie do Ciebie, czy chcesz pokazac "tylko" 5 rozyczek, jednak czekam
.
King George I jest relatywnoe nowa odmiana , to jest Patio, a one nie zdobywaja takiej popularnosci kak "normalne" odmiany. U mnie jest 2-gi sezon i to nie patyczek, tylko szczepiona.
Ta moja "jednorazowka" ma nazwe ; Amerosa Infinity White.
Poza rozami mam inne roslinki, przedstawie je jutro razem z patyczlami.
Juz znasz nazwe mojej najnowszej rozyczki i to z pewnego zrodla..., bo Majka jest darczynca i oczywiscie wie co mi sie podoba
.
Mozesz do woli pisac, na pewno sie nie wkurze...
Majeczko,
za odpowiedz.
Wiesz, widzialam jeszcze sliczna blado-rozowa "pelargonie"
.
Licze na
, to i kwiatki beda, teraz to raczej paczki.

alegoria, bedzie sesja patyczkow, ale z nazwami bedzie ciezko, dopiero jak zakwitna.
Ta wielka Herzogin, to mutant
Mam tez "normalna", jutro zrobie jej fotke. Ta odmiana rosnie, jak w opisach.
Decyzja nalezy oczywiscie do Ciebie, czy chcesz pokazac "tylko" 5 rozyczek, jednak czekam
King George I jest relatywnoe nowa odmiana , to jest Patio, a one nie zdobywaja takiej popularnosci kak "normalne" odmiany. U mnie jest 2-gi sezon i to nie patyczek, tylko szczepiona.
Ta moja "jednorazowka" ma nazwe ; Amerosa Infinity White.
Poza rozami mam inne roslinki, przedstawie je jutro razem z patyczlami.
Juz znasz nazwe mojej najnowszej rozyczki i to z pewnego zrodla..., bo Majka jest darczynca i oczywiscie wie co mi sie podoba
Mozesz do woli pisac, na pewno sie nie wkurze...
Majeczko,
Wiesz, widzialam jeszcze sliczna blado-rozowa "pelargonie"
Licze na
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Balkonowe Rosarium / 2.
Śliczna ta biała "pelargoniowa".
Pozdrowionka
Pozdrowionka
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
-
x-ja-a
Re: Balkonowe Rosarium / 2.
Pink Floriand zapowiada się cukierkowo ślicznie. I jak ładnie się nazywa. Na dodatek nazwa kojarzy mi się z Pink Floyd, których uwielbiam
U Ciebie ta róża z pewnością wkrótce wyda co najmniej dwupłytowy album 
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Balkonowe Rosarium / 2.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Balkonowe Rosarium / 2.
hortesja ogrodowa, mini lilak, bukszpan i "normalna" Herzogin Christiana.
Teraz dalej moje "nieroze":

mini Buddleja.
Sa tez bratki,

i inne jednoroczne.
Poza tym 4 iglaki (3x Conica + 1x jalowiec).
Teraz maluchy;



Aniu, jak ja zobaczylam, pomyslalam o Escimo F.C., ona ma juz 3 paczunie
Jagna, mam nadzieje, ze dlugo nie będę musiala czekac na 2-u plytowy album...
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
-
x-al-ia
Re: Balkonowe Rosarium / 2.
alexia, może to nie była taka zwyczajna, poważna rozmowa z Herzogin tylko nakrzyczałaś na nią, a ona się przestraszyła i wystrzeliła do góry z nawiązką?
Ciekawe jak będą wyglądać jej kwiaty... ?
Co do "jednorazówki" Amerosa Infinity White, to podobnie jak King George I, równie tajemnicza róża. Amerosa jest bardzo ładna, czy myślałaś nad tym, żeby spróbować przetrzymać ją dłużej, nie jako "jednorazówkę"? Podobno tego typu róże, potrafią przeżyć wiele sezonów. Z Twoim doświadczeniem, myślę że mogłoby się to udać.
Kiedy patrzę na zdjęcia Twoich roślin, każda mnie zachwyca.
Właściwie to wszystko bezkrytycznie trafia w mój gust. Co prawda z tych zamieszczonych, to tylko hortensję miałam kiedyś na balkonie. Niestety przetrwała jeden sezon.
U Ciebie każda roślinka jest taka niebanalna i kolory piękne, wprowadzające aurę niekończących się marzeń.
Przyznam szczerze, że bratki nigdy nie były moim faworytem wśród kwiatów, ale w tym kolorze, który widzę u Ciebie są bajecznie piękne.
Wydaje mi się, że podobne, lub te same widziałam w ogrodzie u daysy i tam też mnie urzekły.
Pierwszy raz widzę lilak w doniczce, jest to dla mnie zaskoczenie, bo nie pomyślałabym, że tak można...
Wszystko co dla balkonowego ogrodnika niemożliwe, można znaleźć u Ciebie.
Budleja... wiele razy przymierzałam się do niej, wabi motyle, ale to głównie ze względu na kształt i kolor kwiatów chciałam ją mieć. Pewnie kiedyś też będzie na moim balkonie podobnie jak bukszpan czy jakiś niewielki iglak.
Różane maleństwa... wezmę te w koszyczku...
A tak na serio... ciekawe czy w tym sezonie pokażą swoje kwiaty?
Co do "jednorazówki" Amerosa Infinity White, to podobnie jak King George I, równie tajemnicza róża. Amerosa jest bardzo ładna, czy myślałaś nad tym, żeby spróbować przetrzymać ją dłużej, nie jako "jednorazówkę"? Podobno tego typu róże, potrafią przeżyć wiele sezonów. Z Twoim doświadczeniem, myślę że mogłoby się to udać.
Kiedy patrzę na zdjęcia Twoich roślin, każda mnie zachwyca.
U Ciebie każda roślinka jest taka niebanalna i kolory piękne, wprowadzające aurę niekończących się marzeń.
Pierwszy raz widzę lilak w doniczce, jest to dla mnie zaskoczenie, bo nie pomyślałabym, że tak można...
Budleja... wiele razy przymierzałam się do niej, wabi motyle, ale to głównie ze względu na kształt i kolor kwiatów chciałam ją mieć. Pewnie kiedyś też będzie na moim balkonie podobnie jak bukszpan czy jakiś niewielki iglak.
Różane maleństwa... wezmę te w koszyczku...
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Balkonowe Rosarium / 2.
Zaczynam od porannej fotki, teraz paczki sa juz wieksze.
Czesc krzaka "Rosengraefin Marie-Henriette"(zeby caly zrobic musze poprzestawic inne donice).

... i widoczek z mojego fotela.

Alegoria, mysle, ze Herzogin bedzie miala "normalne" kwiaty.
Oczywiscie, będę dbac o "jednorazowke", ale ona produkowana byla na efekt wow. Te roslinki (5), nie maja prawie korzeni, musza odchorowac i dostosowac sie do normalnych warunkow. Do tej pory znaly tylko laboratorium in vitro
i szklarnie. W ich komorkach plynie cala tablica Mendelejewa...
King George I, nie jest wcale tajemniczy, jest wielu producentow roz Meillanda, jak bedzie zainteresowanie, beda sadzonki.
Ciesze sie, ze podobaja Ci sie moje "nieroze".
Maluchy, mysle, ze zakwitna...
Czesc krzaka "Rosengraefin Marie-Henriette"(zeby caly zrobic musze poprzestawic inne donice).

... i widoczek z mojego fotela.

Alegoria, mysle, ze Herzogin bedzie miala "normalne" kwiaty.
Oczywiscie, będę dbac o "jednorazowke", ale ona produkowana byla na efekt wow. Te roslinki (5), nie maja prawie korzeni, musza odchorowac i dostosowac sie do normalnych warunkow. Do tej pory znaly tylko laboratorium in vitro
i szklarnie. W ich komorkach plynie cala tablica Mendelejewa...
King George I, nie jest wcale tajemniczy, jest wielu producentow roz Meillanda, jak bedzie zainteresowanie, beda sadzonki.
Ciesze sie, ze podobaja Ci sie moje "nieroze".
Maluchy, mysle, ze zakwitna...
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Balkonowe Rosarium / 2.
Masz wspaniałe rosarium...
Bardzo intryguje mnie Herzogin Christiana. Będę podglądać jak ona u Ciebie zakwitnie...
Bardzo intryguje mnie Herzogin Christiana. Będę podglądać jak ona u Ciebie zakwitnie...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
x-al-ia
Re: Balkonowe Rosarium / 2.
Czy "Rosengräfin Marie Henriette" rośnie naprawdę w donicy?
Jest tak okazała, że w pierwszym odruchu nasuwa się takie właśnie pytanie.
A następne: ile sezonów ma u Ciebie alexio ta róża? Zapowiada się cudne kwitnienie.
Hmm... rokowania dla Amerosa marne, ale będę czekać na to, co Ci z nią wyjdzie.
Dla mnie King George I, to póki co, róża nieosiągalna i nieznana. Jednak udało mi się znaleźć opis jej charakterystyki. Tradycyjnie Twój wybór tej różyczki jest bardzo trafiony w Twoją kolekcję z uwagi na kolor i kwiat. Francuskie róże niezbyt często gościły na Twoim tarasie, chyba że coś przegapiłam... Ja bardzo chciałam mieć w tym roku jakąś francuską odmianę nadającą się do donic, ale żadnej odpowiedniej i dostępnej (głównie ze względu na wzrost), nie udało mi się znaleźć.
Może za rok, a na razie będę obserwować Twoją.
Piękny i kojący widoczek z fotela.
Bardzo udany kadr kompozycji. Zróżnicowanie donic: ceramika, wiklina i plastik - w takim przemieszaniu wszystko do siebie pasuje. Do tego pokrój roślin odpowiednio dobrany, wystopniowany - tylko usiąść i patrzeć...
Wiklinowa łódeczka ma tu miejsce obowiązkowe. Przywodzi na myśl stare żadiniery na kwiaty i to nic, że w takiej prostej formie. Właśnie w jej prostocie tkwi urok i dopełnienie kompozycji. A co w niej rośnie? 
Edit:
alexia, żeby nie było, że cały czas wszystko gloryfikuję, napiszę, że brakuje mi u Ciebie jakiegoś pnącza!
Hmm... rokowania dla Amerosa marne, ale będę czekać na to, co Ci z nią wyjdzie.
Dla mnie King George I, to póki co, róża nieosiągalna i nieznana. Jednak udało mi się znaleźć opis jej charakterystyki. Tradycyjnie Twój wybór tej różyczki jest bardzo trafiony w Twoją kolekcję z uwagi na kolor i kwiat. Francuskie róże niezbyt często gościły na Twoim tarasie, chyba że coś przegapiłam... Ja bardzo chciałam mieć w tym roku jakąś francuską odmianę nadającą się do donic, ale żadnej odpowiedniej i dostępnej (głównie ze względu na wzrost), nie udało mi się znaleźć.
Piękny i kojący widoczek z fotela.
Edit:
alexia, żeby nie było, że cały czas wszystko gloryfikuję, napiszę, że brakuje mi u Ciebie jakiegoś pnącza!





