Górki,pagórki i dolinki też...

[dorcia7]

U mnie kamień na wagę złota niestety,ale w góry jadę to może jakiś przytargam

[magry]

[JacekP]

Janku, ten ogród jest ładny, który zrobiony jest własnymi rękami bez dużych kosztów. Nie duże głazy czy kosztowne urządzenie i rośliny warunkują, że ogród chce się oglądać i do niego wracać. Raczej pracowitość, pomysłowość, pasja i życzliwość jego właściciela

[magry]

Ja to wiem ale kiedyś miałem bardzo rzadkie rośliny,których teraz spotkać nie mogę.Dzisiaj wiem,że np.w tufie rosną bez problemu.Posadzone
w ziemi i nawet w kamykach,nie będą rosły.

[Tajka]

Janku ciekawe roślinki dostałeś.
Dzielżany tak wspaniale kwitną, moje nie wiem czy dojdą do siebie po tej suszy, gdyż leżały na ziemi zwiędnięte.

[evastyl]

Janku a jakich to rzadkich roślin spotkać nie możesz ...może coś zaradzimy
To trzeba zdobyć i sadzić w tufy ....będziemy oglądać

[magry]

Tajka- Roślinki ciekawe tylko czy na pewno takie będą ? Trzeba poczekać do wiosny.Dzielżany kwitną chociaż rosną w miejscu raczej
mało wilgotnym.Tawułki też tam są i mają suche liście.
Ewa- Do tamtych co miałem to już nie wzdycham.To trzeba nakrywać,budować daszki
a mnie ludzie i tak pytają co to za pobojowisko mam na działce.Wzdychałem,w tym roku,do kilku skalnic np.grisebachii i zawilca narcyzowego.Mam je już o ile naprawdę takie są.Wzdycham jeszcze do czosnku narcyzowego i niebieskiej,pełnej przylaszczki ale nie japońskiej.
Nic nie poradzisz bo u Petersa tego nie ma.Na pocieszenie kupiłem sobie pierwiosnka Don Keefe.

[evastyl]

Dlatego ja na razie odpuściłam takie cudaki które trzeba okrywać ...ale w planach pozostała szklarenka na takie coś . Co do przylaszczki pełnej niebieskiej nobilis to można popytać u jednego pana w Berlinie ale taka przyjemność to minimum 50 euro . Natomiast skalnica grisebachii i zawilca narcyzowego nie spotkałam ale bez problemu można kupić nasionka w Anglii . Tak więc nasze chciejstwa są już w zasięgu reki
A na świecie nie tylko Peters jest ...
A primula Don Keefe godna uwagi

[magry]

To nie tragedia.Wyjdzie ok.210 pln.Trzeba sklepik otworzyć zamiast stos kompostu powiększać.Nasion nie kupuję.Życia mi nie starczy żeby
zobaczyć jednego kwiatka.Ja mam dorosłego zawilca narcyzowego.Z nasion nie miałem nawet jednej siewki.Pytałem o to W.Hoppela i ponoć
to bardzo trudne.Trzy lata temu kupiłem różne nasiona w Czechach i też mi nic z tego nie wyszło.Ja nie mam do tego cierpliwości.Rozgrzebałem
po jednym miesiącu bo nic nie wschodziło a przecież na siewki trójlista trzeba czekać trochę dłużej.

[evastyl]

Ostatnio dowiedziałam się że najlepiej jak są świeże nasiona ...najlepiej tak do miesiąc / nie wiem czy wszystkie ale np. prymuli sieboldii/ które potrafią wykiełkować dopiero w przyszłym roku , więc trzeba być cierpliwym . Ja w tym roku wysiałam prymule , sasanki i hosty szału nie było ale coś tam wyszło . Pierwiosnek zarzyczkowaty nawet zakwitł ...ale się cieszyłam .
Najlepiej wszystko wychodzi jak się samo wysieje , cała działkę mam w przylaszczce transylwańskiej , kopytniku i hostach . Co do trójlistów to moje wylazły zaraz na następny rok , teraz to już dwulatki .
Liczyłam na jakieś fajne paprocie ale niestety ...coś tam wylazło ale nic szczególnego . Z host mam jedną streaked ....chucham i dmucham ale rośnie bardzo powoli .
Najfajniej jest przy pieleniu ....zastanawiam się czy wyrwać czy nie ;)

[Anna11]

Janku z nasion dużo roślin wysiałam, różnych...kaktusy, iglaki byliny...niektóre potrzebują stratyfikacji, odpowiedniej ziemi. W tym roku nasiona Host rewelacyjnie skiełkowały ok. 200 szt...ładnie rosną, różnią się tylko kształtem...kolor na razie jest zielony, czy liście będą kolorowe okaże się za jakieś trzy lata...dużo cierpliwości potrzeba żeby zobaczyć czy będą z tego jakieś efekty. Pierwiosnek Don Keefe bardzo ciekawy...prawdziwa ogrodowa perełka

[magry]

Ewa,Ania- U mnie najwięcej siewek jest groszku wiosennego,który kiedyś bardzo podobał mi się a teraz tylko wtedy gdy kwitnie.Ścinam
go zaraz po przekwitnięciu ale on i tak wygrywa.Przylaszczka siedmiogrodzka wszerz rośnie bardzo ale siewek nie widzę.Łodygi kwiatowe host
zawsze zostawiam ale siewek nie mam.Może jestem zbyt skrupulatny przy porządkach.Nasion wysiewać jednak nie zamierzam.Wyjątkiem są
sasanki.Panie są młódkami więc mają czas na takie zabawy.Ja,stateczny emeryt,czasu mam mało więc jeżeli coś sprowadzam to jutro ma
kwitnąć.Pomidory wyrosły mi na skalniaku.Skąd tam wzięły się ?

[evastyl]

A ja myślałam że stateczny emeryt ma dużo czasu i może pobawić się w sianie ...i teraz mam dylemat czy iść na emeryturę ...jak na nie niej nie ma czasu
Pomidory na skalniaku ? a może to będzie ciekawie wyglądać
Janku a na działeczce masz jakąś roślinność spożywczą ?

[magry]

A ja nie widziałem jeszcze emeryta mającego dużo wolnego czasu.Na emeryturę wybieraj się.Sulejmana Wspaniałego oglądać będziesz.Nie mam
roślinności spożywczej bo na piaskach to ona nieskora do rośnięcia.Kilka drzew owocowych służy za stołówkę ptakom tzn.czereśnia i
świdośliwa.Dwie śliwki to stołówka robaków wszelkiej maści.Dla nas zostaje jabłoń i borówka.

[evastyl]

Sulejmana Wspaniałego akurat oglądam jak robię późny obiad i nie ma słońca ;)
Ja muszę mieć roślinność spożywczą M lubi sobie skubnąć jakiś agrest , truskawkę , porzeczkę do tego ogórek i pomidor . Z owocówki to trzy czereśnie ale jeszcze malutkie , śliwki mam bardzo dobre i na szczęście nic się ich nie czepia .
Co to za wielki bordowy krzaczor na pierwszym planie ?