KaRo pisze:my jesteśmy też Twoją rodziną i doskonale Cię rozumiemy i zachęcamy byś nadal robiła to co robisz.
Normalnie kocham Cię za te słowa
Wiem wiem, że lubisz pelargonie...nawet to za mało powiedziane lubisz

Jak się ma Denise?
Aledra przechowuję ogołocone na łyso w ciemnej piwnicy i zawsze też zimuję sadzoneczki na parapecie. U mnie zimowanie sadzonek bardzo się sprawdziło..rosną powolutku,jakby uśpione, nic ich nie atakuje, więc polecam

A z przędziorkami trzeba nauczyć się żyć i troszkę uprzykrzać im życie, ale regularnie i będzie dobrze
Malachitek dziękuję
Madziu dziękuję

Wiem jak to z roślinką się wychodzi..Na szczęście nic mnie nie zniechęci do mojej hodowli

Co do skojarzenia Sophie Michiels z aniołkiem-trafiłaś w dziesiątkę
Pokazywałam Wam uratowaną rok temu od przędziorka fuksję..nie doceniałam jej,nie zwracałam na nią uwagi, dbałam o inne odmianowe a ona? Jak przeżyje, to przeżyje, a teraz tak mi się podoba..Nawet jej pąki mi się podobają

Próbuję ją zidentyfikować, ale nie mam pojęcia...
Bella Rosella raz jeszcze..Ma tak duże kwiaty, że nie mogę się nadziwić
Belize
NN
Niedługo pelargonia
Ursula Key się rozwinie
Denise
Spokojnej nocy
