Puk, puk,
Majeczka
Jakie "wejście smoka"

Ale nawywijałaś piruetow z fajerwerkami w tle wracając na łono forumowe
Pamiętam, w jakim stylu Lavender wjechała na twoją działkę. To cudo, nie róża, oczy z orbit wyskakiwały - a teraz mogę ją pooglądać na fotkach
Kochana Koleżanko,
Hola, hola

Przykladowy projekt indywidualny, który robię, mogę Ci z przyjemnością pokazać, gdy tylko się zobaczymy w nowym sezonie, bo zobaczymy się, prawda? Masz tyle tego dobra różanego, że nie wyobrażam sobie innej wersji.
Szkic, który jest u Ciebie, to graficzna wersja pomysłu, ktory przyszedł mi do głowy, gdy się spotkałyśmy

Jestem zaszczycona i bardzo się cieszę z tego, że jest on dla Ciebie tak ważny, i że z niego skorzystasz. Z pewnością jest to inne spojrzenie na zagadnienie, które masz do zrealizowania.
Kochana
Majeczko, bardzo Ci dziękuję

Czuję się bardzo, bardzo dowartościowana. Kto, jak nie Ty, może wiedzieć, o co chodzi. Rozmawiałysmy o tym. Jednak moja praca nie do końca spotyka się ze zrozumieniem i wciąź mało osób ma potrzebę "umeblowania" ogrodu, tak jak domu. Ogrodnicy - pasjonaci, forumowicze, to też całkiem inna grupa, oni wiedzą, co im potrzebne, znają rosliny często lepiej ode mnie. Ja nie mogę wszystkich roślin znać, bo skupiam się na wielu innych rzeczach. Forumowicze dużo mnie nauczyli. Wiele roślin poznałam dzięki nim. Np. ostatnio taka tawuła śliwolistna u Miłki

Dzięki forum założyłam różankę - tego na studiach nie nauczą

Dzięki Tobie Majeczko mam moje ukochane 'Pastelle', które uwielbiam.
Dobra, dość tego wywodu
Monika, pw. Służę pomocą, chociaż przyznam w wielkim skrócie, że moje usługi są skierowane raczej do innego odbiorcy
