Aga - wiesz, ja dopiero niedawno doczytałam o zimowitach

Mama już je chciała wyrywać, "bo takie brzydkie"

Ścięłam dziś niziutko
Ewka - ale to naprawdę nie jest trawnik

To pielęgnowane, swojskie chwastowisko - z mnóstwem różnych rodzajów koniczyny, krwawnika, mniszka, stokrotek i jeszcze gorszych chwastów (w zależności od warunków w różnych częściach ogrodu królują różne gatunki). Wygląda ładnie do 3 dni po skoszeniu. Lubię go świeżo po skoszeniu, bo można wtedy pochodzić boso - na 3-4 dzień jest to już ryzykowne - pszczółki pracowicie kręcą się przy kwiatach przy samej ziemi.
Ewo-rozalko - staram się wybierać róże biorąc pod uwagę nie tylko urodę, ale też zdrowotność

Kochana, masz tak dojrzały ogród, że ja na Twoim miejscu chybabym tylko pieliła i pielęgnowała

Ale to tylko moje gdybanie, bo nigdy w takiej sytuacji nie byłam
Aniu - żółta różyczka to z postu Mirabelki - mój Graham Thomas może kiedyś też tak pięknie się rozrośnie?
Agatko - mówisz, że taki pusty-zielony ogród może się podobać? A ja cały czas pracuję nad nakicianiem
Mirko - LO będzie już zawsze dla mnie tą pierwszą - w końcu to moja pierwsza róża, która najszybciej zakwitła
Dosiu - a mi wciąż brakuje energetyzujących kolorów
Ilonko - dziękuję Kochana, odpisałam
Obiecana sesja moich doniczkowców, którą rozpocznie... Flammentanz mojej Mamy z rabaty "banicyjnej"
Ruffled Skies II:
NN od Ani-Sweety:
Skrętnik Alien:
NN:
Uroczy wiatraczkowy kundelek:
Samba zaczyna się rozkręcać:
Emerald Lace:
Parasitica variegata wreszcie zaczęła się puszczać
I moje doświadczenie, o którym kiedyś wspominałam, zachęcając do stukania doniczką, gdy kwitnąca nie chce kwitnąć. Roślina kwiat wydaje często w wyniku zagrożenia - poniżej świetny przykład. To kawałek aichrysona wsadzony do wody jesienią ubiegłego roku. Po jakimś czasie o nim zapomniałam, przestałam dolewać wody.. Przez te parę miesięcy roślinka dostała wody może z 3-4 razy. Efekt - piękne kwiatuszki (mój aichryson w doniczce nigdy nie zakwitł)
Wieczorem udało mi się z pomocą M. posadzić dwie róże - Graham Thomas i Rhapsody in blue oraz 2 ostróżki. Stwierdziłam, że Giardina w sumie nie pasuje do tego towarzystwa... Co prawda mnie osobiście żółty z różem by nie raził

Ale róbmy tak, żeby różanka miała ręce i nogi i nie biła innych po oczach

W związku z tym muszę szukać czegoś dla towarzystwa GT i RiB

Bo 3 dół już wykopany
