...jabłuszka niczym rajskie...
Jeszcze raz od początku cz. II
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10625
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Heleno wspaniałe zbiory
...dorodne...lubię selery i robić z nich schabowe jesienią gdy na dworze jest chłodnio...to już rytuał jest u mnie...maluchy będą miały dobry soczek z marchwi...o ile chcą pić...
...jabłuszka niczym rajskie...
...jabłuszka niczym rajskie...
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
co to za odmiana jabłek, moja jabłoń jakieś cierpki w tym roku miała i chyba je zastąpię inną.
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Przemku - zbiory faktycznie niezłe. Masz taki deprymujący dopisek w stopce, że nie wiem czy panie w słusznym wieku też mogą zaglądać do Twojego ogrodu
Misiu - schabowe z selera? Pierwszy raz słyszę. Jak to robisz?
Ewuniu - nie mogę się doszukać karteczek z nazwami jabłoni. A jabłka są naprawdę przepyszne.
Gdyby tak jeszcze te buraczki same zechciały się zrobić...
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Wydawało mi się, że wczoraj wpisywałam się u Ciebie.
Gdzieś post wcięło.
Chciałam bardzo pochwalić rabatkę hortensjową.
I tyle róż jeszcze Ci kwitnie.
Larissa ma tyle pąków. Moja niestety w nie najlepszym stanie. Jak to wszystko zalezy od sadzonki i warunków w których rośnie.
Zbiory imponujące
Gdzieś post wcięło.
Chciałam bardzo pochwalić rabatkę hortensjową.
I tyle róż jeszcze Ci kwitnie.
Larissa ma tyle pąków. Moja niestety w nie najlepszym stanie. Jak to wszystko zalezy od sadzonki i warunków w których rośnie.
Zbiory imponujące
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Gosiu - przemeblowuję swoje rabaty, m.in. tę z hortensjami. Jest tam stanowczo za ciasno.
Zresztą na pozostałych również. Błędy początkującego ogrodnika. Może tym razem uda mi się to wszystko trochę poprawić.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
-
lawenda
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1602
- Od: 22 mar 2007, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Rabata z hortensjami powala na kolana, udała się
berberysy pięknie się komponują, Levanę widziałam w ogrodzie przy szkółce i wyglądała imponująco, wysoka na jakieś 4 metry, kwiaty bardzo duże, będziesz zadowolona, nie kupiłam tylko dlatego że nie było
I jeszcze coś co mi się bardzo u Ciebie spodobało a nie przyszłoby mi do głowy posadzić razem - róże z astrami, u mnie astry łapią grzyba
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
To może nie błędy ogrodnika, ale niechęć do pustej przestrzeni.
Mam tak samo
Mam tak samo
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Witam Ulu - jesteś u mnie chyba pierwszy raz.
Właśnie rabata z hortensjami idzie do przeróbki. Na razie nie mam sumienia jej ruszać, bo ciągle wygląda dość atrakcyjnie. Nie chcę też zostawiać przesadzania na wiosnę, szczególnie ogrodowych. I tak za bardzo nie wiem jak się za nie zabrać.
Gosiu - dokładnie tak było. Sadziłam, sadziłam i ciągle było pusto. No i teraz mam...
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- przemo1669
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4054
- Od: 27 cze 2011, o 11:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Heleno oczywiście, że mogą, każdy u mnie jest mile widziany
, ten drugi wątek jest utworzony dlatego, że chciałem się dowiedzieć ilu jest tu młodych ogrodników 
-
lawenda
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1602
- Od: 22 mar 2007, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
ja ogrodowe zabieram na zimę do piwnicy albo mam same liście bo nie kwitną, u Ciebie troszkę cieplej. Ciekawi mnie co chcesz przesadzać i dlaczego? wszystko pięknie razem wygląda
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Hortensje Helenki są tak piękne i duże, że aż nieprawdopodobne 
- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Jesień wygląda pięknie w Twoim ogrodzie . Ten pomysł z liściem bombowy 
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Witajcie jak zwykle wieczorową porą.
Najpierw odpowiem, bo później będzie poważnie.
Przemku jestem bardzo ciekawa, czy zdołałeś jakąś inwentaryzację młodych ogrodników przeprowadzić? Mam ogromny szacunek dla młodych ludzi, którzy są pasjonatami ogrodów.
Lawendo - ja swoich ogrodowych zupełnie nie rozumiem. Nie były szczególnie okryte na zimę i wyglądały tak jakby całkiem wymarzły. Potem oszalały. Miały, a nawet właściwie mają tyle kwiatów, że zrezygnowałam z liczenia.
Mariolko - staram się
Sangwinario - od paru dni sieję takie spustoszenie w ogrodzie, że już sama się gubię, co gdzie przesadziłam, a co wywaliłam pod płot, albo za płot
Powiedziałam, że będzie poważnie, a może raczej serio.
Moje doświadczenie z różami jest mówiąc delikatnie bardzo krótkotrwałe. Obiecałam jednak, że będę je pilnie obserwować i dzielić się swoimi spostrzeżeniami. Może się komuś przydadzą. Mam głównie róże Kordesa, Tantau, pojedyncze egzemplarze róż holenderskich i jakieś tam.
Ranking róż w moim ogrodzie ze szczególnym uwzględnieniem odporności na choroby (wg oczywiście mojej oceny):
1. Pierwsze miejsce oczywiście Sahara. Kwitła nieprzerwanie od wiosny, nadal ma kwiaty. Nie boi się deszczu, oparła się chorobom. Pięknie się rozkrzewiła, liście sztywne, błyszczące, a kwiaty radosne.
Nie sposób się nie uśmiechnąć patrząc na nią.
2. Ulmer Münster ? mogłabym ją określić jako żelazną różę. Krzew wysoki, pędy wyprostowane, sztywne, ulistnienie ciemnozielone, błyszczące. Nie tknęło jej nic, ani czarna plamistość ani mączniak. Kwiaty bardzo duże, ciemnoczerwone, utrzymujące się bardzo długo na krzewie.
W tym względzie pobiła wszystkie rekordy.
3. Planten un Blomen ? najobficiej kwitnąca róża, praktycznie kwitła bez przerwy. Kwiaty średniej wielkości, czerwone z białym muśnięciem. Liście ciemnozielone, błyszczące.
Również oparła się chorobom.
4. Rokoko ? odporna na choroby. Krzew o ładnym pokroju. Kwiaty piękne, odporne na deszcz, choć kwitnienie niezbyt obfite.
Oto i ona, po deszczu....
5. Długo się zastanawiałam nad piątym miejscem i dam je Cinderelli przede wszystkim za zdrowotność i kształt krzewu. Nie dała się ani plamistości ani mączniakowi. Kwiaty piękne, gdyby tak jeszcze nie padał deszcz... ale od czasu do czasu pada i wtedy jej pąki robią się brzydkie. Może zrobiłam to jako swoistą rekompensatę, że dość długo uchodziła za First Lady, a później była bezimienna.
Niech ma to awansem.
Róże wielkokwiatowe w większości, wcześniej lub później, uległy czarnej plamistości (rosną na jednej rabacie). Walczyłam z nią zawzięcie, skutkiem czego, niektóre zostały pozbawione liści, często do połowy.
Dzielnie wytrwały Ingrid Bergman, Mister Lincoln i Kronenburg. Zdecydowanie palma pierwszeństwa należy się tej pierwszej. Bardzo ładne i zdrowe ulistnienie. Kwiaty bardzo duże, patrzące w niebo, długo utrzymujące się na krzewie.
Ingrid Bergman
Lincoln dostojny ale bardzo szybko przekwitał.
Wniosek ogólny: Najbardziej zdrowe okazały się róże odznaczone certyfikatem ADR. Angielek prawie nie posiadam, więc i doświadczenia w tym względzie brak.
Poza wszelką konkurencją, na wyróżnienie zasługuje Grootendorst
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
No faktycznie ta Grootengrost ma niesamowicie dużo kwiatuszków. Nie dziwię się, że tak wysoko ją cenisz.
Także Sahara mi się bardzo spodobała. Widziałam ją już wcześniej u innych. NIesamowita, ma zarazem rożowe, jak i pomarańczowe kwiaty. Ognista
Także Sahara mi się bardzo spodobała. Widziałam ją już wcześniej u innych. NIesamowita, ma zarazem rożowe, jak i pomarańczowe kwiaty. Ognista
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
O, widzisz Heliosku, bardzo pomagasz mi podjąć decyzję odnośnie rabatowych. Oprę się wiosną na Twoim rankingu
Sahara - bezwzględnie, Grootengrost - bezwzględnie, inne też.

