Hortensje - ogrodowa , bukietowa , drzewkowata cz.IV

[Jolek]

Wg mnie nie tyle zima co wiosna przyczyniła się do wymarznięcia pąków hortensji. Wszak po tej ciepłej zimie rośliny szybciej rozpoczęły wegetację. Sama obserwowałam hortensję jak zaczęła rozwijać pąki a tu nagle przymrozki przyszły i listki zwisły a niektóre zbrązowiały. Praktycznie była by ona wyższa ale musiałam gałązki wycinać 1/2 lub 3/4. W sumie nie liczyłam ,że zakwitnie. Jeśli mają przyjść większe mrozy to ja na swoją nakładam duże pudło tekturowe a tak to na dole mam warstwę gałęzi iglastych i liści . Jeśli góra wymarznie to dołem zawsze coś odbije.

[mewa]

Milenko u mnie na Vanilce w tym roku są kwiaty ale zdecydowanie mniejsze niź w zeszlym roku.Byla jesienią przesadzana i miala sporo korzeni uszkodzonych oby to było to.
Co do Miśka to mam dwie sztuki na jednej pączki już widac na drugiej jeszcze nie ,w zeszlym roku ta druga też późno kwitla

[jarha]

Witam serdecznie

Od paru dni jestem szczęśliwą właścicielką hortensji Strong Annabelle, którą nabyłam w centrum ogrodniczym. Czytając w sieci opisy handlowe tej odmiany zwróciłam uwagę, że prawie wszyscy podkreślają, iż "Kwiaty tej hortensji nie różnią się znacząco od kwiatostanów hortensji Annabelle jednak dużą zaletą tej odmiany są dużo sztywniejsze pędy, które mogą utrzymać tak duże i ciężkie kwiatostany" Bardzo mnie ta informacja ucieszyła, jednak - jeśli się nie mylę - na tym forum spotkałam przeciwne opinie. Nie pamiętam już gdzie, ale przeczytałam, że pędy są wiotkie i trzeba je podpierać i podwiązywać. Przyznam, że bardzo mnie to zmartwiło
Dopiero zaczynam przygodę z hortensjami i nie chciałabym przysporzyć sobie dodatkowej pracy, a przy tym takie podwiązane krzewy nie wyglądają chyba zbyt dobrze.
Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w tym względzie?



Docelowo ziemia będzie obsypana korą ale miałam tylko resztkę

[ZbigniewG]

Halszka młode krzaki Incrediball (strong anabe.) i zwykłej anabelki będą wiotkie zwłaszcza jeżeli zostawisz wszystko co wyrośnie, możesz już teraz coś wyciąć i ukorzeniać a na wiosnę zostaw tylko najgrubsze pojedyncze pędy przycięte nad pierwszym widocznym oczkiem
w maju czerwcu dodatkowo usuń cienkie i pokręcone które wyrosną do tego czasu

[selli7]

Kwiatostany są na jednorocznych pędach, które do czasu kwitnienia nie mają zbyt wiele czasu do drewnienia.Cudów nie ma, co ma duże kwiatostany, musi szczególnie po deszczu się pokładać.Ja mam te hortensje wiele lat i kombinowałam z różnymi technikami cięcia, a i tak zawsze muszę podwiązywać.Dopóki krzewy są młode nie ma problemu, ale gdy starszy i ma sporą średnicę to zaczynają się schody. Prawdę mówiąc do tej pory nie mam opracowanej techniki skutecznego podwiązywania, by krzew wyglądał naturalnie, a pędy się nie załamywały na podporze.Może jakimś wyjściem jest sadzenie go w osłoniętym miejscu.

[jarha]

No to mamy już z moją anabelką chrzest bojowy za sobą. Dziś po południu przeszła u nas gwałtowna burza z ulewą. Muszę powiedzieć, że mój młody krzaczek zniósł to dość dzielnie. Fakt, że dwa kwiatki leżały na ziemi, ale wcale nie największe. Inne też się trochę przygięły ale ulewa nie była zbyt długa i po otrzepaniu z wody ładnie się wyprostowały, Te 2 przewrócone podparłam patykami wyciętymi z jaśminu w kształcie litery Y wbitymi w podłoże. Ale masz rację Selli, że mały krzaczek jest jako tako do opanowania gorzej będzie jak się rozrośnie.
Zbyszku, pisząc, że pędy trzeba przyciąć nad pierwszym oczkiem, masz na myśli pierwsze oczko tegorocznego przyrostu? Chciałam uściślić, bo w moim krzaczku część pędów wyrasta bezpośrednio z ziemi a część już była przycięta i z jednego patyka wyrastają dwa pędy. Wybacz naiwne pytanie, ale nie chciałabym popełnić błędu.

[selli7]

Moja Anabelle po solidnej dzisiejszej, porannej ulewie, ale zdjęcie robione teraz.Kwiatostany były białe, ale już zzieleniały i takie bardziej mi się podobają

[mewa]

W tej zielonej fazie ładnie się zasuszają

[jarha]

Noo, Bardzo ładnie się trzyma. A zastosowałaś jakieś podpory? Nic nie widać

[selli7]

Przywiązana jest do drzewa, po prawej stronie widać kawałek sznurków.Ta jest w bardziej cienistym miejscu, ale mam drugą w bardziej słonecznym i otwartym i te przywiązuję wśród czterech palików przed kwitnieniem, gdy tylko kwiatostany wyrosną.
A zasusza się najlepiej w tej fazie, to fakt Używam co roku do stroików na Święto Zmarłych.

[Helios]

Witajcie!
Hortensjowy wątek podczytuję od dawna. Mam trochę hortensji i bardzo je lubię.

Mam wielką prośbę. Zamierzam utworzyć niewielki szpaler jednorodnych hortensji (na razie ok. 10 m) i zastanawiam się nad wyborem odmiany. W grę wchodzą tylko hortensje kwitnące na jednorocznych pędach o wysokości do 1,5 m.

Zastanawiam się nad drzewiastą Pink Pincushion . Nie widziałam jej w realu.
Może coś podpowiecie? Będę bardzo wdzięczna.


A to kilka moich hortensji.

[paola1a]

A jakie odmiany masz na tym zdjęciu? Bo ja zainwestowałam w szpaler limelight i nie jestem zadowolona- dosyc późno kwitnie a u Ciebie widzę takie które kwitną wcześniej i później i mnie np. zauroczyła Phantom

[Helios]

Na tej rabacie są dwie moje najstarsze: Limelight i Vanille ? Fraise Renhy (2010) oraz właśnie Phantom i Diamant Rougge 'Rendia' (na fotce jest zasłonięta).
Ponadto mam jeszcze Anabelle, Pinky Winky, Levanę, Early Sensation "Bulk", Wim's Red, Hayes Starburst (malutka), Sundae Fraise 'Rensun' i Bobo.
I tak sobie myślę, że ładnie by wyglądał szpaler hortensji pięknie przebarwiających się.

[ZbigniewG]

Helena z Pink Pincushion raczej nie będziesz zadowolona - u mnie poszła na zesłanie w kąt

z maleńkiego patyczka po 2 zimach doczekałem się kilkunastu kwiatostanów Hayes Starburst


Lavana z wstawką anabelki po pierwszej zimie

[magduska81]

Ja tez nie polecam pink mam i mizernie to wygląda lepsze pink anabella,a z bukietówek...candle light snow qeen niezawodnie kwitnie bouqet rose i otaksa..