Jeanette, może rzeczywiście Twojej Uetersens R. brakuje słońca. U mnie było podobnie z Moin Moin F.C., wszystkie jednakowo zasilałam nawozem, a ta jedna ciągle była spóźniona. Postanowiłam "coś dla nie zrobić" i ustawiłam ją na ogrodowym, małym krzesełku w pełnym słońcu. Natychmiast zareagowała.

Pąki przyspieszyły, a kwiaty zaczęły rozwijać się dosłownie w oczach.

Poza tym, doszłam do wniosku, że takie "piętrowe" ustawienie donic na balkonie również fajnie wygląda.
Pozostałe moje róże jak na warunki balkonowe mają się nieźle. Spodziewałam się po nich gorszych niespodzianek, ale jeszcze sporo przede mną: mączniak, przędziorek...

Uzbroiłam się w niby skuteczne preparaty już na zapas, zatem "apteka" czeka.
