Grażyno no to mam nadzieję że będziesz w Wojsławicach,bo oczywiście ja sobie tej przyjemności nie odpuszczę.A co do kwitnień to kwitną już codziennie ale pogoda jak nie 35 to deszcz i nawet grad.Całe szczęście to grad nie zrobił dużych szkód.
Justyno.Ten nawóz ma ładnie wpisane mikroelementy ale...
Mikroelementy ulegają w glebie wielu przemianom chemicznym.Następuje realne zagrożenie niedoborem,żeby temu zapobiec i utrzymać mikro w formie przyswajalnej stosuje się dziś związki chelatujące.Mikroelementy pozbawione takiego zabezbieczenia są wiązane w glebie a koncentacja form dostępnych drastycznie spada.N.p.dostępność żelaza w krótkim czasie obniża się o 40-50%.
Dlatego większość nowych nawozów posiada mikroelementy w formie chelatowanej,co zapewnia odpowiedni stan odżywiania roślin,oraz znacznie zmniejsza zasolenie gleby i utrzymuje rośliny w dobrej kondycji.Niestety nawozy te są droższe od pozostałych ale od postępu nie ma odwrotu.
Tadeusz, dzięki za foty. Siewki super- miło się ogląda. Niestety na aurę wpływu nie mamy, ale dobrze, ze nie było szkód w kwitnieniu siewek, bo to najbardziej boli.
Wstępnie wygląda na to, że Wojsławice odwiedzę, ale nie w dniu imprez, lecz wcześniej, na spokojnie.
Witam.Tym razem chciałbym Wam pokazać pewną ciekawostkę ale taką na którą warto zwrócić uwagę.Czas wschodu nasion jest bardzo zróżnicowany.Są takie co wyjdą po tygodniu czy nawet paru dniach ale i takie które wyjdą po roku lub tak jak moja po 7 miesiącach.
Wisia - Twoja siewka śliczna wyszła ;) To z kupnych nasion, czy z Twoich?
Ja, swoje siewki, za radą Forumowiczki, wyniosłam z tunelu na świeże powietrze. Stoją na agrotkninie w doniczkach i skrzynkach. Podlewam, nawożę - robię im opryski zapobiegawczo. Postawiłam w takim miejscu, gdzie w największy upał, mają lekki cień.