Mój pas startowy, czyli wąska działka :)

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
g.kiecko
1000p
1000p
Posty: 1508
Od: 19 wrz 2007, o 23:19
Lokalizacja: Jasło

Post »

Dzięki Dominiko :P
Za Twoim wskazaniem wybrałam Arkadię, Frumoasę i Kodriankę. Liczę się z tym, że będę je okrywać.
Pozostaje mi tylko złożyć zamówienie i cierpliwie czekać do października :P
Jeszcze raz dziękuję za pomoc! ;:196
Pozdrawiam Gośka
Mój ogród
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5486
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

Będzie Pani zadowolona :wink: :lol:
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5486
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

Aha - Gosiu - widziałam że masz do wyboru sadzonki szczepione i na własnych korzeniach. Co do szczepionych - podkładkę należy dobrać do rodzaju gruntu, inaczej mogą słabo rosnąć (lub za bardzo). Należy je staranniej okrywać, bo nie mają szans odbić z dołu w razie przemarznięcia. Za to używane podkładki są odporne na filokserę (trudno powiedzieć, jak jest to groźne u nas, bo być może wcale ze względu na klimat ale są jej pojedyńcze przypadki w Polsce) - jest to szkodnik, którego nie da się zwalczyć (albo nie opłaca się, bo jest to bardzo kosztowne).
Ja mam wszystkie własnokorzeniowe i trudno mi doradzać, co jest lepsze. Część osób twierdzi, że straszenie filokserą to sposób na uzasadnienie produkcji sadzonek szczepionych (czyli komercyjne względy). Musisz sama zadecydować.
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Post »

Przy okazji rozmów o winorośli zaczynam się zastanawiać czy nie wymienić Izy Zaliwskiej na inną odmianę, marnie rośnie i nie chciałabym się za jakieś 2-3 lata zorientować, że trzeba było dać inną odmianę... Kupiłam sobie książkę o winorośli (Roman Myśliwiec "Uprawa winorośli") i czytam do poduszki. Jak było na zlocie? Zdaj proszę jakąś relację.

Dziś wieczorem lub jutro będę wiedziała co z dostawą naszych powojników :lol:
Pytałam też panią czy są czysto czerwone powojniki i odpisała, że nie - wszystkie uciekają barwą w purpurę, róż albo fiolet. I już kompletnie nie wiem co robić, jakie kolory dopasować do rabaty żółto-pomarańczowo- czerwonej, bo chciałam uniknąć zestawień kontrastowych...
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
g.kiecko
1000p
1000p
Posty: 1508
Od: 19 wrz 2007, o 23:19
Lokalizacja: Jasło

Post »

W takim razie wybiorę chyba własnokorzeniowe sadzonki. U mnie ziemia jest nijaka. Zawsze muszę kopać doły i ją wymieniać jeśli chcę by coś normalnie urosło. Za, przemawia również możliwość odbicia po ewentualnym przemarznięciu :wink:
Pozdrawiam Gośka
Mój ogród
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5486
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

Asiu, ja tez planuję wykopanie Izy (choć w tym roku rośnie nienajgorzej). Nie lubię jej po prostu (trąci labruską), owoce nie są duże, grona też nie, więc nie wiem, po co mi ona :roll: Ale smakuje dzieciakom i jest wczesna (ale taki Aloszenkin jest wcześniejszy i słodszy od niej, i wszystkim smakuje). Mam zgryz - trzymam do przyszłego roku, bo powinna lepiej zaowocować, i wtedy zdecyduję (wtedy nie będę miała wielkich strat na owocowaniu, bo więcej krzewów się rozkręci).
Ach te powojniki.... :roll:

Gosiu
- są też podkładki na słabą glebę - ale ja się nie znam na podkładkach, więc ci nie pomogę. Masz piaski?
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Post »

DOMINIKO dlaczego tak ganisz Einseta . Mnie bardzo smakuje chociaż owoców nie ma za dużych . Ma dużo soku leciutko winny i bez pestek skórka nie za twarda . Jak dla mnie pyszny chociaż kosztowałam cos lepszego . Tylko nie wiem jaka była jego nazwa .
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
g.kiecko
1000p
1000p
Posty: 1508
Od: 19 wrz 2007, o 23:19
Lokalizacja: Jasło

Post »

Dominiko u mnie ziemia, jak pisałam nijaka tzn. na śmietnik pobudowlany nawieżlismy ziemi, która okazała się być prawie jałową gliną. Tak do końca jałowa nie jest bo zadziwiająco dobrze rósł na niej skrzyp i powój :P
O szczegóły sadzenia małż będzie pytał pana M :P
Pozdrawiam Gośka
Mój ogród
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5486
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

Jadziu - właśnie dlatego, że są lepsze. Przyznaję, że jestem rozpuszczona, bo jadłam za dużo dobrych odmian, i teraz niełatwo mi dogodzić :oops:

Co do wielkości Einseta to bezpestkowe z natury są mniejsze (pestka, a właściwie hormony w niej zawarte stymulują wzrost owocu). Jednak niektóre odmiany mają większe owoce. Podczas zlotu, w piątek, miałam niewątpliwą przyjemność degustować pewną bezpestkową odmianę, która mnie zachwyciła (b. duże jak na bezpestkowiec owoce, a smak - bajka). Trochę bardziej może chorować, ale co tam - ja i tak stosuję profilaktykę. A że wrażliwa na mróz - planuję okrywać.
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Post »

Dominiko - wykopałam Ci tego chwasta, na razie posadzony w ogródku. Powinien sobie dać radę :-)

Jak tam, białe rajtuzki i bluzeczki przygotowane? ;-)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5486
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

Tylko bluzeczki, za ciepło na rajtuzki :wink:
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Post »

no nie mów, że same białe te bluzeczki :roll: :wink: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5486
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

No i koniec wakacji :cry:
Co gorsza, zbliża sie nieubłaganie koniec lata :cry:

Po degustacjach na zlocie postanowiliśmy z Ryśkiem, że dosadzamy winorośle :twisted: Tym razem nie chodzi o deserówki (z tych dosadzę ze 2 odmiany pewnie), ale o przerobowe odmiany, a konkretnie na wino białe (na czerwone już mamy, tylko nie wszystkie jeszcze w gruncie).

Problemem jest miesce - bo działka wielka nie jest. No i muszę wybrać takie miejsce, gdzie słońce będzie świeciło przez większą część dnia (koniecznie w południe). Mam już 2 pomysły: jeden rząd można by było dosadzić przed tymi, które sadziliśmy późną wiosną, tylko trzeba by trochę przesunąć 1 krzew borówki i śliwę wiśniową. Tam na upartego weszło by 10 krzewów (przy gęstym sadzeniu). Druga opcja to rządek po prawej stronie, wzdłuż płotu. Kolejne 10 przy niewielkich przeróbkach :wink: To chyba by mi wystarczyło - nie jest to jakaś powalająca ilość, ale zawsze coś :roll:

Póki co wybieram odmiany. Będą 2, może 3 (do kupażu - nie chcę robić odmianowego wina, bo jest to bardziej ryzykowne). Mam już swoje typy, ale ostateczna decyzja jeszcze nie podjęta :wink:
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Post »

Przeczytałam Twoje porady dotyczące odmian winorośli i wiesz co, chyba sama coś dokupię :lol:

Mam co prawda jakieś 2 nn, ale co tam :wink:
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
g.kiecko
1000p
1000p
Posty: 1508
Od: 19 wrz 2007, o 23:19
Lokalizacja: Jasło

Post »

Dominiko co to znaczy "gęste sadzenie"?
Gdyby mi się udało takie zastosować np. co metr, to może zmieściłoby się więcej niż trzy odmiany :lol:
Wtedy pokusiłabym się jeszcze o jakąś odmianę przerobową i w przyszłych latach pod Twoim dowództwem własnoręcznie wycisnęłabym winko, najlepiej półwytrawne :P
Pozdrawiam Gośka
Mój ogród
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”