W.o...Maluszkach, dzieciach. 1cz.(2006.08-2008.10)

[panda7]

Kochana, mam już siedmioletnego syna i nie słyszałam nigdy jak chodziłam z nim od pediatryo
ekspozycji na gluten. Ja nawet nie wiem co to jest i o co chodzi. A mam teraz miesięcznego brzdąca i chętnie dowiem się czegoś więcej. Może coś przeoczyłam z Michasiem.

Widzę, że podobny układ jak u mnie. ;)

BTW Mateusz już jest w domu no i chyba z związku z tym Tomek odstawił wczoraj taki atak histerii jakiego jeszcze nigdy nie widziałem...



karmad trzymaj się

Violetto, możliwe, że niczego nie przeoczyłaś! Z tymi dietami dla niemowlaków to wszystko zmienia się co chwilę! W jednym roku coś jest zalecane a na następny już zabronione - no zwariować idzie! Co lekarz to teoria!
Raistad, atak histerii w sensie pozytywnym?

Przypomniało mi się o co chodziło z tymi objawami ciążowymi u Panów ;-)
Chodziło o to, że jeśli mężczyzna długo przebywa się z ciężarną (np. śpi ;-)) to jej hormony zaczynają też działać na niego.

Donoszenie jedzenia z lodówki? Co Panowie, wy też macie jakieś zachcianki ciążowe?
Możliwe, że już czytaliście... jeśli jednak nie to podsyłam linka Będziesz tatą

[raistand]

Kochana, mam już siedmioletnego syna i nie słyszałam nigdy jak chodziłam z nim od pediatryo
ekspozycji na gluten. Ja nawet nie wiem co to jest i o co chodzi. A mam teraz miesięcznego brzdąca i chętnie dowiem się czegoś więcej. Może coś przeoczyłam z Michasiem.

Widzę, że podobny układ jak u mnie. ;)

BTW Mateusz już jest w domu no i chyba z związku z tym Tomek odstawił wczoraj taki atak histerii jakiego jeszcze nigdy nie widziałem...



karmad trzymaj się

Violetto, możliwe, że niczego nie przeoczyłaś! Z tymi dietami dla niemowlaków to wszystko zmienia się co chwilę! W jednym roku coś jest zalecane a na następny już zabronione - no zwariować idzie! Co lekarz to teoria!
Raistad, atak histerii w sensie pozytywnym?

Ciężko mi wyobrazić sobie atak histerii w sensie pozytywnym...
Chyba jest o małego trochę zazdrosny.

[panda7]

Ciężko mi wyobrazić sobie atak histerii w sensie pozytywnym...
Chyba jest o małego trochę zazdrosny.

Mnie też więc zapytałam ;-)
I jak dziś wygląda sytuacja? Opanowana?

[raistand]

Ciężko mi wyobrazić sobie atak histerii w sensie pozytywnym...
Chyba jest o małego trochę zazdrosny.

Mnie też więc zapytałam ;-)
I jak dziś wygląda sytuacja? Opanowana?

Sytuacja już wczoraj była opanowana. Jakoś sobie trzeba radzić.

[violetta]

U mnie między starszym a młodszym panuje wielk amiłość. Michaś kilkanaście razy na dzień przychodzi i go całuje, dużó mówi do niego, nawet książeczki zaczał mu czytać.
No i Kacperek mu się odwdzięcza- szerokim promiennym uśmiechem i 'gaworzeniem'.
Przez pierwszy tydzień oswajał się z jego płaczem, a teraz nawet i to mu nie przeszkadza.

[ihasia]

Gratuluje wszystkim przyszlym rodzicom:-)))
Z zazdroscia sobie poradzicie- mimo wszystko trzeba starszemu dziecku okazywac jeszcze wiecej milosci niz gdy bylo jedynakiem.
U nas tez tak bylo- Jula poczatkowo byla przeszczesliwa jak Kubus sie urodzil, pozniej zaczela domagac sie wiecej czulosci, byla zazdrosna o to ze karmie malego, badz mam go na rekach. A ze mam dwa kolana- jedno bylo na jednym drugie na drugim- takie lapczywe dopominanie sie mamy trwalo moze z tydzien- pozniej Julci przeszlo- zapewnialam ja codziennie ze ja kocham i codziennie powtarzalam ze zawsze kiedy przyjdzie jej ochota- moze do mnie albo do tatusia przyjsc i sie przytulic.
teraz Kubus ma prawie 3 lata- Jula 6 i wiecie co? tak sie kochaja ze wieczorem gdy klade ich spac- moga zapomniec o buziaku dla mamy czy taty ale o buziaku dla braciszka i siostrzyczki- nigdy nie zapominaja:-) wysciskaja sie wycaluja zycza sobie kolorowych snow i dopiero zasypiaja.
Jula bawi sie z Kubusiem w sumie od jego wczesnego niemowlectwa- najpierw zabawiala go - teraz sie bawia. Razem graja w pilke, razem bawia sie autami i lalkami, wszedzie razem. Oby ta milosc nigdy im nie przeszla:-)

[panda7]

Co TU tak cicho?

Do jakiego czasu / wieku dziecka używaliście proszków do prania przeznaczonych dla dzieci?
Malwa kilka dni temu skończyła pół roku.

Niewiniątko ze słonikiem


Łobuz na huśtawce


Mały Buddyjski Mnich


Ufff... jednak to nie szata mnicha a jedynie chusta, ale też pomarańczowa


A to Malwka w swoim biurze - krzesełku do karmienia, chwilo papa w nim zabawki ;-)
I jak się prezentuje?


Czy ktoś lubi balet? ;)
Malwa w swoim pierwszym wykonaniu Jeziora Łabędziego
Akompaniament - "M"
Reżyser - DorkaWD

[Gabriela]

Ależ to było piękne !
A Malwka prześliczna !

[panda7]

Gabi, jeszcze mamy w repertuarze Kankana
A co nowego u Filipka słychać?

[Gabriela]

Filipek jest nad morzem z rodzicami, ale już jutro wracają.
Dobrze, bo się stęskniłam za nim.
Mam kilka zdjęć z nad morza, ale nie mogę z komórki wgrać w komputer- nie mam kabla.
Jak przyjadą, to postaram się coś pokazać.
A na kankana w wykonaniu Malwki czekam.

[Karo]

Jest cudowna!!!!
Jak sie uśmiecha rozwala mnie całkowicie.
Czy jest pogodna,często sie śmieje????

[karmad]

Dorka cudowne roześmiane dziecię. Najlepsze jest w roli buddyjskiego mnicha:)

[panda7]

Karmad, Malwa tak bardzo wczuła się w rolę mnicha, że nawet zaczęła mantrować ;-)
To chyba jakaś nowa mantra, a przynajmniej ja do tej pory jej nie znałam leci to mniej więcej tak "da da de hrrrrrrryyyy me ma be abrrrrrrrrrr" skompilowana ta mantra

A tak, KaRo... Malwa bardzo solidnie pracuje na zmarszczki mimiczne

Gabi, dom musi wydawać okropnie pusty bez Filipka... co do kankana, popracujemy nad nim ;-)

[karmad]

co do tej mantry Dorko to ja bym zaczął ja spisywać .... jeszcze się okaże ,że to bardzo życiowe przemyślenia

[eMZet]

Dorko!

Obejrzałem. Jestem zachwycony. Całuję stopki Malwy - tancerki.

dziadek