Ogórek - choroby, szkodniki

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
elik_49
1000p
1000p
Posty: 1442
Od: 15 mar 2009, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Ogórki gina krótko po kiełkowaniu

Post »

Może to zgorzel, choroba grzybicza? a czym nawoziłeś ziemię przed siewem? to raczej nie wygląda na żerowanie ślimaka, ślimak wyczyściłby wszystko do reszty.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
Awatar użytkownika
demeter
100p
100p
Posty: 162
Od: 19 cze 2009, o 20:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogórki gina krótko po kiełkowaniu

Post »

To nic jak zgorzel siewek
nalezy odkazić podłoże do siewu lub podlać sadzonkę-ja stosuję Previcur
a najlepiej to kupic gotowe podłoże juz odkażone
dodam że zgorzel wystepuje nagminnie przy duzej wilgoci podłoża i niskiej temperaturze
pzdr.
kontra
200p
200p
Posty: 411
Od: 12 kwie 2009, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy
Kontakt:

Re: Ogórki gina krótko po kiełkowaniu

Post »

elik_49 pisze:Może to zgorzel, choroba grzybicza? a czym nawoziłeś ziemię przed siewem? to raczej nie wygląda na żerowanie ślimaka, ślimak wyczyściłby wszystko do reszty.
Parę razy mi się zdarzyło, że nie wyczyszczały tylko nadgryzały łodyżkę.
Awatar użytkownika
elik_49
1000p
1000p
Posty: 1442
Od: 15 mar 2009, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Ogórki gina krótko po kiełkowaniu

Post »

Tak też się zdarza, ale podgryzione nie więdną, one w pewnym miejscu są przewężone , choć fotka niezbyt ostra i to przemawia za zgorzelą, może jeszcze się inni wypowiedzą.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
Awatar użytkownika
Irek 76
50p
50p
Posty: 75
Od: 15 lip 2009, o 23:45
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Ogórki gina krótko po kiełkowaniu

Post »

Moim zdaniem to zgorzel siewki,na przyszłość proponuję zaprawić nasiona np:Nomoltem,lub szukać zaprawionych kompleksowo,a na dzień dzisiejszy podlać np:Topsinem.

Nomolt jest na robactwo,o czym innym myślałem pisząc poprzedniego posta ,a zaprawa przeciw chorobom grzybowym to np:Funaben.Ja zaprawiam Nomoltem,bo strasznie dużo mam śmietki kiełkówki i zżera połowę nasion zanim wykiełkują.
trw66
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 15 lip 2006, o 10:06

Re: Ogórki gina krótko po kiełkowaniu

Post »

Zgorzel siewek atakuje ogórka i nie tylko przy niskiej temperaturze i wysokiej wilgotności podłoża
halina16
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 18 lip 2010, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Choroby ogórków

Post »

Czy ktoś z Was wie co to mogą być za choroby, i jakie środki na nie stosować? Dlaczego na liściach ogórków występuje taki źółtawy nalot? Dodam, że ogórki były pryskane miedzianem, brawo i mistarem a patisony miedzianem i brawo.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8131
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Choroby ogórków i patisonów

Post »

Halinko, na I-szym zdjęciu masz (chyba) na ogórku bakteryjną kanciastą plamistość. Można jej tylko zapobiegać na samym początku pryskając miedzianem (Grevit też bardzo dobry, jest jeszcze Curzate Cu 48,5). Niestety, na bakteryjne i wirusowe choroby interwencyjnych preparatów nie znam i chyba takich nie ma.
Co do reszty nie potrafię określić, może to mączniaki a może alternarioza albo jeszcze antraknoza dyniowatych!
Pozdrawiam! Gienia.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby pomidorów i ogórków

Post »

Mogą to być emigrantki mszycy.

Pozdrawiam
11krzych

Re: Choroby pomidorów i ogórków

Post »

Witam,

U mnie też się pojawiły; głównie na bobie. Myślałem, że to są muszki owocówki i nie przejąłem się tematem. Ponieważ to jest bób, będą to jednak te emigrantki mszycy jak napisał forumowicz.

1.To za ile dni mogę się spodziewać mszyc ?
2.Opryskiwać czymś na etapie tych muszek, czy czekać na mszyce ?

Pozdrawim
Krzysiek.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby pomidorów i ogórków

Post »

Krzysiek masz tu co nie co o biologii tych upierdliwych owadów :
BIOLOGIA
Zimuja jaja na pedach żywicieli zimowych. Wiosna wylegaja sie larwy rozwijajace sie
w dziewo- i żyworodne, bezskrzydłe samice (założycielki rodu). Po około 2-3
pokoleniach pojawiaja sie formy uskrzydlone przenoszace kolonie na żywicieli
letnich (emigrantki), gdzie rozwija sie kolejnych kilka pokolen. Jesienia nastepuje
ponowny powrót na żywiciela zimowego (imigrantki), gdzie pojawia sie pokolenie
płciowe. Zapłodnione samice składaja zimujace jaja. Wystepuje do kilkunastu
pokolen w roku.
Pozdrawiam
11krzych

Re: Choroby pomidorów i ogórków

Post »

To się wszystko zgadza, tylko nie mogę wygooglać odległości czasowej pomiędzy muszką a mszycą.
Właściwie to i tak się dowiem - organoleptycznie. Ale po prostu jestem ciekaw, kiedy się spodziewać pierwszego ataku mszyc. A u mnie ostro atakują. Jest tego marasu co roku na kilogramy.
elizu
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 13 mar 2011, o 16:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Choroby pomidorów i ogórków

Post »

Witam,
to mój pierwszy post na tym forum, choć czytam je już od dawna.
W tym roku zrobiłam rozsadę pomidorów karłowych Vilma. Wszystko było dobrze, aż do świąt, bo wtedy też wyjeżdżałam do domu, a pomidory podlałam troszkę więcej, po tygodniu przyjechałam, podlałam, i znów wyjechałam na weekend majowy. Gdy przyjechałam, mocno je podlałam, bo miały suszę. Pojedyncze dolne listki są żółtawe i schną, tak plamami jasnymi. Nic nie stało się pomidorom, które jeszcze rosły w zbiorczym pojemniku (nie pikowałam ich, bo gdy pikowałam one były takie marne i chude, tylko podsypałam i zostawiłam), one wyrosły większe niż pikowane i mają zdrowe liście. Co do wielkości to pewnie te rosły a pikowane regenerowały korzeń, bo przez kubki do piwa, w które pikowałam widać siateczkę korzeni.
Z tego, co czytałam to prawdopodobnie przelałam pomidory i chciałam zapytać czy coś oprócz zmiany ziemi mogę jeszcze zrobić, bo proces postępuje, zajmowane są coraz wyższe liście. W sumie ziemi wolałabym nie zmieniać, bo sadzone były do sypkiej już ziemi do siewu i pikowania substral.

Pozdrawiam, Eliza ;)
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby pomidorów i ogórków

Post »

Namieszałaś tak, że konia z rzędem temu, co się w tym połapie. Jeżeli jest się gościem w domu ,to lepiej nie bawić się w produkcje własnej rozsady, lecz kupić gotową na targu. Nie można rozsady podlewać na wyrost na tydzień naprzód. Rozsada nie pikowana lepiej to zniosła, bo miała bardziej rozwinięty system korzeniowy. No i to podsypanie, zapewne nawozem. To jest nagminny błąd młodych ogrodników.Słabo rośnie, to ją nawozem, bez wnikania w przyczynę takiego stanu. Zbliża się termin sadzenia rozsady do otwartego gruntu. Jeżeli Twoja rozsada jest wątła, to plon z tych sadzonek jest wątpliwy. Ale sadż ,bo najlepiej uczyć się na błędach. Na przyszły rok może unikniesz tylu błędów i plony będą coraz lepsze.

Pozdrawiam
elizu
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 13 mar 2011, o 16:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Choroby pomidorów i ogórków

Post »

No może namieszałam, przepraszam :) Podsypałam ziemią :) no nic poczekam, 8 jest zdrowych, więc nie będzie to bezowocny rok :) Gościem jestem w domu, ale rodzinnym ;) wysiałam je 14 marca i mam nadzieję, że coś z nich będzie, no nic tak czy siak dzięki :)
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”