Ogród zielonej
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród zielonej
Soniu, z przyjemnością oglądam Twoje krokusy, iryski, cebulice
U mnie niestety nie wszystkie cebulowe wzeszły. Sadziłam cebulice, śnieżyczki, sporo tulipanów, hiacynty, narcyzy i kilkaset krokusów. Krokusy nie wszystkie wyszły, a reszta albo wcale, albo w niewielkich ilościach. Zapewne większość zgniła. Szczególnie żal mi tulipanów
Niestety na mojej gliniastej ziemi przy długotrwałych opadach nie ma szans na łany wczesnowiosennych kwiatów. Cieszę się tym co zakwitło i będę próbować znów jesienią 
- juni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2078
- Od: 17 wrz 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Ogród zielonej
Witaj Soniu wiosna tuż,tuż to można w końcu pospacerować i podziwiać.Dzisiaj na Śląsku był piękny dzień.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Lucynko zdążysz jeszcze nacieszyć się działką.
Codziennie słońce więc pewnie i u Ciebie mniej mokro.
Dziękuję.
Porozsadzałam jesienią wszystkie zagęszczone krokusy, więc jest ich wyjątkowo dużo, codziennie kolejne kępki zakwitają. Niestety tylko kilka odmian, więc stale te same pokazuję.
Twoja gliniasta gleba ma inne zalety, mimo to żal, że pierwsze cebulowe gorzej kwitną.
Pewnie rodzina poprawiła humor, więc z nową energią zajrzysz na swoje rabatki.
Dorotko masz dobrą glebę dla róż i innych letnich kwiatów bo wspaniale Ci rosną i kwitną.
U mnie dwa dni upałów i już wszystko schnie.
Ta zima była szczególnie mało sprzyjająca cebulowym. Może posadź trochę cebulowych w doniczkach i schowaj w domku narzędziowym. Im mrozy nie straszne. Ja co roku kilka donic trzymam w zimnym garażu, gdzie ziemia w doniczkach zamarza. Zawsze kwitną, a nie są narażone na wygniwanie. Niestety to dodatkowa praca.
Beatko miło Cię znowu gościć.
Nareszcie słońce widzimy, więc i pierwsze wiosenne kwiaty cieszą nas i pszczoły.




Mam nową odmianę krokusa. Chyba siewka.

Czosnki wyjątkowo się śpieszą.

Dziękuję.
Twoja gliniasta gleba ma inne zalety, mimo to żal, że pierwsze cebulowe gorzej kwitną.
Pewnie rodzina poprawiła humor, więc z nową energią zajrzysz na swoje rabatki.
Dorotko masz dobrą glebę dla róż i innych letnich kwiatów bo wspaniale Ci rosną i kwitną.
Ta zima była szczególnie mało sprzyjająca cebulowym. Może posadź trochę cebulowych w doniczkach i schowaj w domku narzędziowym. Im mrozy nie straszne. Ja co roku kilka donic trzymam w zimnym garażu, gdzie ziemia w doniczkach zamarza. Zawsze kwitną, a nie są narażone na wygniwanie. Niestety to dodatkowa praca.
Beatko miło Cię znowu gościć.




Mam nową odmianę krokusa. Chyba siewka.

Czosnki wyjątkowo się śpieszą.

- marta64
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3243
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Soniu, wcale nie masz za dużo drobnocebulowych, obłędnie wyglądają Twoje ogromne kępy irysków czy krokusów
.
Chciałabym, żeby u mnie tak się mnożyły, ale nie chcą współpracować
. Chyba ciągle mam zbyt zwięzłą glebę dla nich i za mało słońca, ale w bardziej słonecznym miejscu, bardziej szaleją gryzonie
, to już wolę mieć ich mniej niż wcale
.
Ciemierniki przeważnie skromnie schylają swoje główki, ukrywając swoją urodę, ale jednak warto pochylić się nad nimi, bo są piękne
, jak Twoje pełne
. Tylko trzeba uważać, bo podnosząc kwiat do obejrzenia, można złapać pszczołę
. Jednak jest też sporo odmian w typie Ice'N Roses Red, które pysznią się kwiatami
.
Takie krokusy z paseczkami fioletu, też znajduję u siebie w różnych miejscach, to muszą być siewki
, ale śliczne są, chociaż bez nazwy.
Pięknego tygodnia w ogrodzie, Soniu
.
Chciałabym, żeby u mnie tak się mnożyły, ale nie chcą współpracować
Ciemierniki przeważnie skromnie schylają swoje główki, ukrywając swoją urodę, ale jednak warto pochylić się nad nimi, bo są piękne
Takie krokusy z paseczkami fioletu, też znajduję u siebie w różnych miejscach, to muszą być siewki
Pięknego tygodnia w ogrodzie, Soniu
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1459
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Ogród zielonej
Tak to już dziwnie jest, że te na których nam średnio zależy i czasem nawet trochę zaniedbywane rosną najlepiej
U mnie cebulice tak się mnożą
Doszło do tego że jak się uda to obrywam im nasionka, żeby więcej się nie siało 
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród zielonej
Soniu, rzeczywiście spotkanie z rodziną pozwoliło zapomnieć o działce, za to w poniedziałek odbilabym sobie wszelkie zaległości, gdyby nie deszcz. Ziemia ładnie przeschła i nawet plewienie sprawiało mi przyjemność. Co z tego, skoro dzisiaj z powrotem błocisko takie, że szpadel wbity w ziemię z trudem się z niej wydostaje.
Za to w Twoim ogrodzie pięknie kwitną krokusiki i prymulki, a czosnki lada moment wypuszczą pąki.
Niech tylko słonko nie zacznie się lenić.
Pozdrawiam cieplutko.
Za to w Twoim ogrodzie pięknie kwitną krokusiki i prymulki, a czosnki lada moment wypuszczą pąki.
Niech tylko słonko nie zacznie się lenić.
Pozdrawiam cieplutko.
-
halinkab
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 859
- Od: 15 maja 2015, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Ogród zielonej
Pięknie i energetycznie w Twoim ogrodzie. Ten czerwony ciemiernik zwraca uwagę. Z wiosną każdy z nas ma więcej energii.
- Ketmia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1047
- Od: 23 cze 2006, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród zielonej
Witaj, Soniu
Wpadłam popodziwiać krokuski i się zameldować w nowym sezonie.
Dużo masz tego dobra, ta masa kolorów niesamowicie poprawia wiosenny nastrój. Życzę udanego weekendu 
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Martuś jednak mam zdecydowanie za dużo cebulowych.
Niektóre przesadzone jesienią dopiero zaczynają kwitnienie. Dzisiaj znowu sadziłam w nowym miejscu, dopiero przekwitające krokusy.
Choć inne przesadzałam, to odmianowe ciemierniki jeszcze na dotychczasowym stanowisku. Na zdjęciu widać kilka patyków, tak ochraniam siewki któregoś bordowego ciemiernika. Pewnie ze trzy lata poczekam na kwiaty.
Dziękuję,
tydzień miałam wyjątkowo pracowity, nie tylko w ogrodzie.


Ewuniu mnożące się maluchy by mi nie przeszkadzały, gdybym przy okazji przeróbek ich nie wykopywała.
Żal wyrzucać, więc sadzę w kolejne miejsca i zapominam. Co roku ta sama sytuacja.
Niebieskie cebulice jakoś przystopowały, nie mam ich za wiele.


Lucynko dziękuję.
Też ze trzy godziny poświęciłam nowym rabatom, trochę roślin poprzesadzałam.
Podobnie jak u Ciebie, u syna na gliniastej glebie udało się po dwu słonecznych dniach trochę popielić. Niestety dziś już padało i nadal deszcze zapowiadają.
Kolejne dni mają być zimne, więc domy pewnie ogarniemy. Codziennie myję jedno okno. Dziś zaszalałam i umyłam dwa.


Halinko rzeczywiście słońce napędza mnie do pracy. Każdą wolną chwilę , nawet jak to pół godziny, spędzam w swoim ogrodzie. Pracy mam jeszcze dużo, bo nowe rabaty duże. Nawet w połowie nie obsadzone.


Elu dziękuję.
Cieszę się z kolorowych maluchów, ale jesienią tyle ich poprzesadzałam, że mam dość.
Rośliny z nasion od Ciebie już przepikowane.


W trzy osoby pracowałyśmy przez dwa dni u syna. Chwasty po kolana tam gdzie nie ma kory.
W przywiezionej ziemi było milion nasion, które wzeszły jesienią i rosną na dobrze nawiezionej glebie, jak szalone.
Moja stała współpracowniczka, oczywiście mnie wspomagała.
O pracy kobiety, którą syn zatrudnił do pomocy, nawet nie mam siły pisać.
U siebie przesadziłam kwitnące ciemierniki i prymulki.
Trochę traw, jeżówki gatunek i kilka odmianowych, oraz kilka innych bylin.


M zmontował przenośny kran, ponieważ nowe rabaty utrudniają mi dostęp do punktów do podlewania. Nic nie piłam,
a zdjęcie jakieś koślawe.

Choć inne przesadzałam, to odmianowe ciemierniki jeszcze na dotychczasowym stanowisku. Na zdjęciu widać kilka patyków, tak ochraniam siewki któregoś bordowego ciemiernika. Pewnie ze trzy lata poczekam na kwiaty.
Dziękuję,


Ewuniu mnożące się maluchy by mi nie przeszkadzały, gdybym przy okazji przeróbek ich nie wykopywała.
Niebieskie cebulice jakoś przystopowały, nie mam ich za wiele.


Lucynko dziękuję.
Podobnie jak u Ciebie, u syna na gliniastej glebie udało się po dwu słonecznych dniach trochę popielić. Niestety dziś już padało i nadal deszcze zapowiadają.
Kolejne dni mają być zimne, więc domy pewnie ogarniemy. Codziennie myję jedno okno. Dziś zaszalałam i umyłam dwa.


Halinko rzeczywiście słońce napędza mnie do pracy. Każdą wolną chwilę , nawet jak to pół godziny, spędzam w swoim ogrodzie. Pracy mam jeszcze dużo, bo nowe rabaty duże. Nawet w połowie nie obsadzone.


Elu dziękuję.


W trzy osoby pracowałyśmy przez dwa dni u syna. Chwasty po kolana tam gdzie nie ma kory.
Moja stała współpracowniczka, oczywiście mnie wspomagała.
U siebie przesadziłam kwitnące ciemierniki i prymulki.


M zmontował przenośny kran, ponieważ nowe rabaty utrudniają mi dostęp do punktów do podlewania. Nic nie piłam,

- Ketmia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1047
- Od: 23 cze 2006, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród zielonej
No to z Ciebie pracowita ogrodniczka!Rośliny z nasion od Ciebie już przepikowane.
Orlaja, którą od Ciebie posiałam w pojemniku rośnie. Ale ta, którą wysiałam wprost do gruntu już nie, może jednak moje wszystkożerne ślimaki mają w tym swój udział
Ciekawy wynalazek ten przenośny kran. Ja to pomyślałam, że on tak krzywo zamontowany
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3243
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Soniu, krzywy kran, to sprawka upajającej wiosny w ogrodzie
, roślinki rozkwitające na wyścigi w słońcu, mają więcej procentów niż spirytus
.
To miłe, kiedy gdzieś pojawią się kwitnące kępki cebulek, które wcześniej już przekwitły
, ja bym nie narzekała
.
Na kwiaty ciemiernikowych siewek trzeba poczekać
, ale warto, bo można mieć fajne niespodzianki
.
Kępy przylaszczki i ciemiernika
, a cebulica syberyjska, na pewno się rozsiała, jeśli tylko nie obcinałaś jej nasienników, tylko siewki pojawią się odrobinę późnie niż kwitnące cebulki
, nawet w mocno oddalonych od kępki miejscach!
Miłego weekendu, Soniu
.
To miłe, kiedy gdzieś pojawią się kwitnące kępki cebulek, które wcześniej już przekwitły
Na kwiaty ciemiernikowych siewek trzeba poczekać
Kępy przylaszczki i ciemiernika
Miłego weekendu, Soniu
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2908
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród zielonej
Ależ pięknie u ciebie
Aż tyle pracy wykonałaś w 3 ogrodach?? Ja sie troche ruszyłam i już czuje że mam kręgosłup
Mokra ziemia to kran się chyba obsunął?
Szkoda że teraz tak zrobiło się nieprzyjemnie bo tyle pracy czeka... Życzę dużo energii i zapału oraz cieplejszej aury
Szkoda że teraz tak zrobiło się nieprzyjemnie bo tyle pracy czeka... Życzę dużo energii i zapału oraz cieplejszej aury
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Wczoraj między deszczami uporządkowaliśmy nawadnianie, dokładając fragmenty na nowe rabaty.
Elu wysiałam trochę wcześniej, ponieważ zamierzam szybko wynieść do garażu. Parapety potrzebne na pomidory, potem fasolkę i ogórki.
Werbena tak ma, długo wschodzi. Orlaję najlepiej zostaw już z nasionami, będzie bez pracy.
Nadmiar zawsze można wyrzucić, a ślimaki też się pożywią.
Kran ma metalowe nogi. Gdy sadzę niewielką liczbę roślin, nie muszę nosić konewek od kranu, tylko podpinam ten nowy wynalazek i nalewam konewkę. Mogę go przenosić blisko zaworów do podlewania, bez rozkładania węża.
Martuś masz rację, najlepszy dopalacz, to kwitnący ogród.
Nie jestem zbyt cierpliwa,
ale na siewki odmianowych ciemierników poczekam.
Cebulica syberyjska może się mnożyć, rośnie na rabacie z hortensjami Bobo, więc przestrzeni ze światłem jej wiosną nie brakuje.
Dziękuję.
Weekend bez wnuków, ale posadziliśmy z synem śliwę wiśniową Pissardii i świerka serbskiego, który był od jesieni zadołowany.
Iguś dziękuję,
ogród z okna bardzo mnie cieszy, jak kwitną wczesne, kolorowe rośliny.
U jednego syna tylko hortensje przycięłam, resztą zajmują się sami. W drugim ogrodzie jeszcze sporo pracy, ale pewnie dopiero po świętach będzie na tyle ciepło, żeby spokojnie popracować.
U siebie mogę wybiec na rabaty w wolnej chwili, nawet na krótko.
Mnie kręgosłup pobolewa tylko zimą.
Wiosną szybko wzmacniam mięśnie w ogrodzie, więc kręgosłup jest dobrze utrzymywany w pionie. 
Moje wczesne wysiewy z nasion od Eli.



Coś w ogrodzie się dzieje mimo zimna.





Na parapetach też coś na rabaty rośnie.



Elu wysiałam trochę wcześniej, ponieważ zamierzam szybko wynieść do garażu. Parapety potrzebne na pomidory, potem fasolkę i ogórki.
Werbena tak ma, długo wschodzi. Orlaję najlepiej zostaw już z nasionami, będzie bez pracy.
Kran ma metalowe nogi. Gdy sadzę niewielką liczbę roślin, nie muszę nosić konewek od kranu, tylko podpinam ten nowy wynalazek i nalewam konewkę. Mogę go przenosić blisko zaworów do podlewania, bez rozkładania węża.
Martuś masz rację, najlepszy dopalacz, to kwitnący ogród.
Nie jestem zbyt cierpliwa,
Cebulica syberyjska może się mnożyć, rośnie na rabacie z hortensjami Bobo, więc przestrzeni ze światłem jej wiosną nie brakuje.
Dziękuję.
Iguś dziękuję,
U jednego syna tylko hortensje przycięłam, resztą zajmują się sami. W drugim ogrodzie jeszcze sporo pracy, ale pewnie dopiero po świętach będzie na tyle ciepło, żeby spokojnie popracować.
U siebie mogę wybiec na rabaty w wolnej chwili, nawet na krótko.
Mnie kręgosłup pobolewa tylko zimą.
Moje wczesne wysiewy z nasion od Eli.



Coś w ogrodzie się dzieje mimo zimna.





Na parapetach też coś na rabaty rośnie.



Re: Ogród zielonej
witaj Soniu
Twój ogród wciąż jest piękny i co Ty chcesz w nim zmieniać ? Przejrzałam cały wątek, trochę poczytałam. Widzę, że teraz masz pod opieką trzy ogrody, dwa tworzysz. Szacun, ja już mam dość jednego. Masz dużo traw, a one nadają ogrodowi lekkości. Masz jeżówki, a u mnie niestety nie przetrwały, głównie dzięki ślimakom, to ich ulubiony przysmak. Soniu, mam prośbę, podpisuj róże, to moje ulubione rośliny.

Twój ogród wciąż jest piękny i co Ty chcesz w nim zmieniać ? Przejrzałam cały wątek, trochę poczytałam. Widzę, że teraz masz pod opieką trzy ogrody, dwa tworzysz. Szacun, ja już mam dość jednego. Masz dużo traw, a one nadają ogrodowi lekkości. Masz jeżówki, a u mnie niestety nie przetrwały, głównie dzięki ślimakom, to ich ulubiony przysmak. Soniu, mam prośbę, podpisuj róże, to moje ulubione rośliny.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Ewuniu dziękuję.
Wiele roślin od lat sadziłam z myślą o ogrodach synów. Muszę teraz uzupełnić braki po wykopanych dla nich.
W dodatku stwierdziliśmy, że trawnik jest za drogi i pracochłonny w utrzymaniu, więc go okroiliśmy.
Pomagam synom w tworzeniu ogrodów, bo to lubię. Dużo pomagają oni, a także zatrudnione do najcięższych prac osoby. Sama bym się nie porywała na takie duże przedsięwzięcia.
Róże mam długo te same, tylko popularne, nowych nie kupuję, więc zaniedbałam podpisy. Poprawię się w tym sezonie.

Pomagam synom w tworzeniu ogrodów, bo to lubię. Dużo pomagają oni, a także zatrudnione do najcięższych prac osoby. Sama bym się nie porywała na takie duże przedsięwzięcia.
Róże mam długo te same, tylko popularne, nowych nie kupuję, więc zaniedbałam podpisy. Poprawię się w tym sezonie.


