Dzień dobry w niedzielę
Po wczorajszym deszczowym wieczorze dziś rano pięknie zaświeciło słońce. Tak lubię

Raniutko poszłam do ogródka uzbrojona w rękawiczkę gumową, butelkę po mleku i starą łyżkę zbierać te bezdomne żarłoki. Doszłam do wniosku, że już wolałam te duże ślimory, których w tym roku jakby mniej znajduję niż te drobne 1-2 cm, które są mniej widoczne, przynajmniej dla mnie
Oczywiście mimo codziennego zbierania i wysypania punktowo niebieskich granulek i tak znalazłam pełno tych paskud i śladów ich obżarstwa
Danusiu, dziękuję, niezapominajki to takie kwiatki, którymi można się wcale nie przejmować, usuwać zbędne, wyrwać wszystkie po przekwitnięciu, a one niezawodnie sie pojawią w odpowiednim czasie. Bardzo je lubię.
Iryski te niskie szybko się rozrastają
Lucynko, dziękuję Ci bardzo za porady i miłe słowa o moich kwiatkach

Zainspirowałam się Twoimi gazaniami i też sobie kupiłam dwie na ryneczku, ale to chyba jeszcze nie koniec
W tym roku, tulipany później zaczęły to i dłużej kwitną

niektóre jeszcze całkiem dobrze się trzymają, przez co cynie i dalie z Twoich nasionek muszą grzecznie czekać w doniczkach, bo mają zająć miejsca po nich
To dzisiejsze fotki
Nawóz z pokrzywy się robi
Edwardzie, dziękuję Ci bardzo, ta sielska łąka, jak to nazwałeś, to fragment rabatki a "maki" to kukliki
Halinko współczuję gradu

u mnie wczoraj też zapowiadali, ale na szczęście skończyło się na deszczu. Tulipany trzymają się jak nigdy, to chyba rekompensata za tę chłodną aurę tej wiosny

Dziękuję za cieple słowa o nich
To też fotki z dzisiejszego poranka
Zaczyna kwitnąć irysek botaniczny
Aniu, dziękuję

tulipany rzeczywiście trzymają jeszcze fason

dobrze, bo gdyby nie one, trochę mniej kolorowo byłoby na rabatkach.
Jeszcze ostatnie narcyzy kwitną
Życzę wszystkim milej , słonecznej niedzieli
