LUCYNKO nasiona gazanii od Ciebie za co bardzo Ci jestem wdzięczna bo kiedyś z kupionych w sklepie trafiały mi się nieciekawe kolory.
Racja emerytura to bardzo dużo pracy.Ja też nie wyrabiam się na zakrętach.
Na nasionka mamy całą zimę.
Pogodnej niedzieli życzę.
ANIU!
Racja zimowity wyglądają pięknie,niestety już leżą.Chyba przez te deszcze.Gazanie w tamtym i tym roku są bardzo ładne a to dzięki Lucynce.
Miłego dnia.
Igo na tej jabłonce co roku bardzo dużo jabłek i są smaczne,soczyste i słodkie.To jonatany,póżna odmiana.
Danusiu, w tym roku mam zebrane nasiona jeszcze ładniejszych gazanii, więc wiesz.
Mam też dużo nasion dalii, w tym z ciemnymi liśćmi, dużo szałwii 'Plumosa', a także dziewanny austriackiej oraz cynii i wiele innych, tylko muszę zrobić spis. Pogadamy o tym później.
Słoneczka Ci życzę i zdrówka.
Cześć LUCYNKO!
Bardzo się cieszę na nasionka.Piszesz,że masz jeszcze ładniejsze nasionka gazanii więc jestem cała za!!!
OK! pogadamy póżniej.Bardzo mnie podbudowałaś nasionkami.Z góry wielkie dzięki.
Ja nie byłam dziś na działce pomimo dość ładnej pogody.Bałam się,żeby bardziej się nie przeziębić.Wybieram się jutro,mam nadzieję,że nie będzie lało.Nie mam żadnych kwiatków z tych które wymieniasz.
Witam Cię Lidziu!
U nas też był przymrozek.Obawiam się,że te zdjęcia które pokazuję zmroził mróz.Jutro muszę pojechać bo pewnie dalie trzeba będzie wykopać.Mam także jeszcze do posadzenia tulipany.U was przymrozek był dziś a u nas wczoraj.Musiał być silny mróz skoro zniszczył wszystkie kwiatki.
ANIU dzięki .Obawiam się,że nie będzie już co fotografować.
Cudne, takie radosne zdjęcia Niestety zawsze i nieodwołalnie przychodzą te przymrozki i ... jest po wszystkim a zostaja tylko wspomnienia i właśnie te cudne zdjęcia do oglądania na długie zimowe wieczory
Witaj IGO!
No tak przyjdzie mróz zniszczy kwiaty w jedną noc,a potem długo nie ma mrozu i niestety kwiatków też.
U nas dziś padał deszcz a teraz świeci słońce zza chmur.Nawet jest 15 stopni,ale nie pojechałam na działkę bo niestety bardzo mokro.
Jak dziś podsuszy to jutro pojadę.
Danuśka!
Ciągle Ci ten wstrętny deszcz plany krzyżuje.
U mnie dzisiaj świeciło piękne słoneczko i było ciepło, ale też na działce nie byłam. Z bardzo prozaicznego powodu. Z powodu wstrętnego lenia.
Śliczne masz różyczki i astry, i powojniki, i kosmosy, i wszystko kwitnące.
Pozdrawiam, zdrówka życzę i słoneczka.
No właśnie,to jest ten smutek że przymrozki tak szybko zniszczyły nam kwiatki ale mam nadzieje,że u ciebie coś się uchowało jednak
Kłącza dali oczepujesz dokładnie z ziemi czy jednak zimujesz je w tej wykopanej ziemi?
No widzisz LUCYNKO taki mój los.Urodziłam się w listopadzie więc sama rozumiesz. Nie może być inaczej ale deszcz leje od wczoraj.Nie ma słońca tylko ciemne chmury i jeszcze do tego mam jakieś bóle chodzące po plecach.Masakra jakaś. Los nie jest dla mnie łaskawy oj nie.
Za zdrówko i słoneczko bardzo dziękuję.Przyda się.Może jutro będzie lepiej? i wszystkie bóle miną.
Niestety mnie też od czasu do czasu dopada lenistwo.
Poczytałam sobie jak można rozmnażać hibiskus błotny.Można rozmnażać przez sadzonki jak róże 0d kwietnia do czerwca.
Wymyśliłam czapeczki na moje nasienniki na błotnym,mam nadzieję,że nie stracę nasionek.
Witaj IGO!
Kłączy dalii zbytnio nie otrzepuję z ziemi,potem w trakcie zimy sypię na wierzch kupnej ziemi i jak trzeba to jeszcze zraszam.
Te wszystkie zdjęcia robiłam przed przymrozkiem.Obawiam się,że to będą ostatnie zdjęcia.
LUCYNKO! to malwa.Hibiskusy mają tylko pączki zapylone przeze mnie.
Też nie byłam.Naprawdę totalny leń mnie ogarnął.Boli też jeszcze noga.
Śiątki się odzywają cy co?
Ładna ta malwa. Byłam pewna, że to kwiat hibiskusa.
Ja dzisiaj byłam wreszcie na działce. Porządnie sobie popracowałam i od razu lepiej się poczułam.
Dobrego weekendu, Danusiu. Słonka i ciepełka na całe dwa dni i jeszcze dłużej.