Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko..każdą stratę trzeba przetrawić, potem już jest dobrze.
. Niemniej hiacyntów szkoda, moje spisały się dobrze. Nie widzę za to innych np miodunek, mam nadzieję że jeszcze wylezą.
. Każdej roślinki szkoda ale mnie zawsze najbardziej tego czasu, kiedy to znów urośnie a kiedy zakwitnie..niestety na to nie mamy wpływu i prawie zawsze tak jest po zimie.
Gołąbeczki zadowolone podobnie jak Mikrus i Misia..ta lubi szaleć Mikrus chyba nygusek.
Pozdrawiam. 
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko! Ja mam dla Misi kawalera
Podobny do niej, tylko ciemniejszy i się już nawet wykąpał

Mi też hiacynty zgniły
pierwiosnki też biedne
No ale co zrobisz, jak nic nie zrobisz? Co zrobisz? Nic nie zrobisz
Miłego dnia
Podobny do niej, tylko ciemniejszy i się już nawet wykąpał

Mi też hiacynty zgniły
No ale co zrobisz, jak nic nie zrobisz? Co zrobisz? Nic nie zrobisz
Miłego dnia
Wielu ludzi nigdy nie łączy się ze swoimi prawdziwymi talentami i nigdy nie dowiaduje się, do osiągnięcia czego tak naprawdę są zdolni./Ken Robinson
Ogródkowo
Doniczkowo
Ogródkowo
Doniczkowo
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4817
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Uuu,Lucynko, zastanawiałam się o jakich statach piszesz a tu takie zaskoczenie.
Ale nie martw się. Tak to już jest,natura się rządzi swoim (czasem okrutnym) prawem. Jedne giną,inne się pojawiają. Straty zawsze są przykre,ale pr?cz strat są jeszcze zyski. Oby tych było jak najwięcej. Z całego serca Ci życzę.
Uraczyłaś nas przepięknymi zdjęciami. Futra przewietrzone i zadowolone. Niech więc słońce i radość będzie z Wami !
Ale nie martw się. Tak to już jest,natura się rządzi swoim (czasem okrutnym) prawem. Jedne giną,inne się pojawiają. Straty zawsze są przykre,ale pr?cz strat są jeszcze zyski. Oby tych było jak najwięcej. Z całego serca Ci życzę.
Uraczyłaś nas przepięknymi zdjęciami. Futra przewietrzone i zadowolone. Niech więc słońce i radość będzie z Wami !
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko witaj wiosennie... u mnie też przygrzewa
musiałam odgruzować rabatki i tak się omachałam grabiami i sekatorem, że nie miałam siły nawet usiąść do klawiatury
Ale ja już tak mam, że po ostrej pracy muszę dać kończynom odpocząć... u mnie też są pozimowe straty, ale na szczęście niezbyt duże mam nadzieję, że niektóre roślinki odbiją ...Zwierzaczki też zadowolone że nareszcie jest
Życzę zdrówka i
Życzę zdrówka i
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko wszyscy wykorzystujemy piękną pogodę, ostro działamy w ogródkach.
Po takiej dziwnej zimie wiadomo było, że straty roślinne będą, szkoda bo tak jak piszesz wiele roślin mrozy Ci wyeliminowały.
Na to miejsce posadzisz coś innego.
Zwierzyniec widać szczęśliwy z ogrodowej wycieczki.
Po takiej dziwnej zimie wiadomo było, że straty roślinne będą, szkoda bo tak jak piszesz wiele roślin mrozy Ci wyeliminowały.
Na to miejsce posadzisz coś innego.
Zwierzyniec widać szczęśliwy z ogrodowej wycieczki.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko a te hiacynty to nie za płytko były prowadzone? Mnie pierwsze wypadły bo posadziłam tak jak były w doniczce, a trzeba na ok 10 cm.
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Przed trzema godzinami wróciłam z działki. Namachałam się pazurkami i grabiami, a tak się zawzięłam, że teraz ledwo zipię, ledwo się poruszam. Ale nic to, do jutra przejdzie i od nowa będę machać. Goście odwołali swój jutrzejszy przyjazd z powodu pogrzebu w rodzinie. Jeśli im się uda, to zajrzą do nas na kilka godzin w niedzielę. Tak więc jutro hajda! na działeczkę i do roboty!
Dzisiaj uporządkowałam wszystkie kwiatowe rabaty. Wygrabiłam śmiecie, pazurkami wzruszyłam ziemię by ją napowietrzyć i ze smutkiem stwierdzam, że dużo roślin prawdopodobnie nie ujrzy światła dziennego. A krokusy poroznoszone są po całej działce i tak sobie kwitną pojedynczo. Zapewne nornice poroznosiły cebulki. Nawet mi się to podoba, bo cała działka kwitnie.
Zuziu111 - już się pogodziłam ze stratami i tylko różyczek mi ciągle żal. Jeszcze ich nie cięłam, ale widzę, że większość trzeba ciachać do ziemi.
Miśka dzisiaj przeszła samą siebie i cały dzień szalała po działkach, a Mikrus to już staruszek i na harce nie ma ochoty.
Pozdrawiam wzajemnie.
Moniczko - ładniutki ten kawaler i czyściutki po kąpieli.
Wszyscy liczymy straty, jak to po zimie, ale ... wiśta wio! i do przodu! Ważne, że wiosna wreszcie przyczłapała.
Majeczko - tak do mnie mów
Wydawało mi się, że prawie wszystkie żurawki wypadły, a dzisiaj uczciwie się nimi zajęłam i okazało się, że odeszły tylko trzy.
Za zyski duża buźka dla Ciebie.
Ewuniu [ewarost] - mamy wreszcie wiosnę z prawdziwego zdarzenia, toteż omachujemy się i choć wszystko nas potem boli, to i tak bardzo to lubimy.
O, tak! Zwierzaki szczęśliwe, a zwłaszcza Misia.
Zdrówko się teraz szczególnie przyda. Dziękuję i Tobie również zdrówka życzę.
Dorotko [korzo_m] - nie wiem, co mi się stało, ale w tym roku po raz pierwszy przestałam się przejmować stratami roślinnymi. Wydaje mi się, że ważniejsze jest zdrowie w rodzinie, a rośliny zawsze można albo uzupełnić, albo zastąpić innymi.
Zwierzyniec - tak! - Bardzo zadowolony.
Kasiu [klarag] - hiacynty sadziłam zgodnie ze wskazówkami, które podają na opakowaniach, tj. na głębokość dwóch i pól cebulki. Moja ziemia jest gliniasta, działka położona niżej, deszcze padały latem, całą jesień i pół zimy, potem błoto zamarzło, a gdy rozmarzło, okazało się, że cebulki poooszły... Trudno, płakać nie będę.
Dzisiaj przywiozłam malutki pakiecik zdjęć. Nie było czasu na inne przyjemności poza harówą.




Ciemiernikom wszystkie liście zmarzły. Obcięłam, a zakwitnie zapewne tylko ten biały.Przez cały dzień paliliśmy rozmaite chabadzie pozimowe.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko,
na pewno wiele z nas liczy straty po zimie. Ale z drugiej strony będzie można posadzić inną roślinkę
Miłej pracy.
pozdrawiam
na pewno wiele z nas liczy straty po zimie. Ale z drugiej strony będzie można posadzić inną roślinkę
Miłej pracy.
pozdrawiam
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Witaj Lucynko
. Słoneczko napędza nas wszystkich do pracy
. Niestety straty po zimie mam i ja ale nic, jakoś to będzie. Rośliny zawsze można zastąpić innymi
. Nornice miejscami porobiły sobie wyżerkę tak więc cebul zakwitnie trochę mniej
. Fajnie, że mogłaś trochę pomachać sobie grabiami i całą resztą. Ja dzisiaj sadziłam róże a jutro kolejna dostawa tych ciernistych pannic
. Posiałam nawet z córką aksamitki i szałwię trójbarwną na parapecie. Może trochę późno ale bynajmniej mi ich ślimory nie zjedzą i mam pod kontrolą co wyjdzie
. Pozdrawiam i dalszych dni ze słoneczkiem życzę
.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Masz rację zdrowie najważniejsze. Roślinki można kupić w każdej chwili.
Moje kotki tez w swoim żywiole, są szczęśliwe szaleją po drzewach, pies mnie nie odstępuje gdzie ja tam ona
Szybka jesteś wszystkie kwiatowe rabaty uporządkowane, to ja jestem w lesie
Moje kotki tez w swoim żywiole, są szczęśliwe szaleją po drzewach, pies mnie nie odstępuje gdzie ja tam ona
Szybka jesteś wszystkie kwiatowe rabaty uporządkowane, to ja jestem w lesie
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Śmiać mi się chce, ale to wcale nie jest śmieszne: moje cztery litery dostały zakwasów i dają mi popalić podczas siedzenia przy kompie.
Paulinko - właśnie tym się pocieszam: będzie miejsce na nowe nasadzenia.
Pozdrawiam wzajemnie.
Ewelinko - a więc część dołków już wypełnionych.
Aksamitki siałam w domu pod koniec marca, przed świętami, ale coś nie bardzo im się chce rosnąć.
Dziękuję i wzajemnie pięknej wiosennej pogody życzę.
Dorotko [korzo_m] - u nas na działkach jest taki zwyczaj, że przed zimą rabatki się porządkuje i odchwaszcza.


Dobranoc! Do jutra!
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko nareszcie dogodziłyśmy sobie pracami ogrodowymi.
Czuję każdy mięsień, po dzisiejszym maratonie na rabatach. Wasz zwierzyniec też szczęśiwy, że może wygrzać się w słońcu.
Kwiaty krokusowe w słońcu cieszą wyjątkowo. Straty bolą, ale zapełnisz jednorocznymi, a dobre dusze zawsze też coś podeślą niespodziewanie.
U mnie hiacynty w piaskowej glebie żyją, ale kawiaty jakieś takie rachityczne, mimo dania im obornika w nogi.
Kolejnych ciepłych dni i miłych chwil na działce.
U mnie hiacynty w piaskowej glebie żyją, ale kawiaty jakieś takie rachityczne, mimo dania im obornika w nogi.
Kolejnych ciepłych dni i miłych chwil na działce.
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko nadrabiam dziś zaległości -( co prawda zaglądałam między czasie ) i podziwiam wiosenkę u Ciebie
A oprócz roślinek jeszcze miły zwierzyniec
Na zakwasy, zgodnie z regułą "klin-klinem" najlepsza kolejna porcja ćwiczeń
Pogody,
, ciepełka i zdrówka 
A oprócz roślinek jeszcze miły zwierzyniec
Na zakwasy, zgodnie z regułą "klin-klinem" najlepsza kolejna porcja ćwiczeń
Pogody,
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Witaj Lucynko
Piękne kwiatuszki
w końcu mamy wiosnę
Kochana ja tez nie mam siły się ruszać i nawet spać nie mogę chyba z przepracowania - ale to takie przyjemne zmęczenie .
Twoje zwierzaczki szczęśliwe , mogą się wybiegać
Pozdrawiam serdecznie i zdrówka oraz słoneczka życzę

Piękne kwiatuszki
Kochana ja tez nie mam siły się ruszać i nawet spać nie mogę chyba z przepracowania - ale to takie przyjemne zmęczenie .
Twoje zwierzaczki szczęśliwe , mogą się wybiegać
Pozdrawiam serdecznie i zdrówka oraz słoneczka życzę
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Witaj Lucynko
. Miejmy nadzieje, że wyjdzie Tobie trochę tych aksamitek. Ja w zeszłym roku nie siałam i dlatego doceniłam te rośliny ,kiedy we wrześniu było u mnie nudno a tak aksamitki ciągle kwitną
.Posiałam kremowe i pomarańczowe
. Co do ślimorów to ja też z reguły zwalczałam je niebieskimi granulkami ale teraz przy Coli obawiam się o jej zdrowie. Ona wiecznie wszystko by próbowała i zjadała
. Pozdrawiam
.


