Basiu apus
Mariolo kropelka- jakoś na ten odpoczynek, to ciągle brak czasu .
Relaks tylko w niedzielę na szczęście dzisiaj jeszcze świeciło słoneczko.
Można było mile wśród kwiatów spędzić czas
Maju slimak900, to miejsce powstało zaraz jak zamieszkaliśmy .
Miejsce, które miało odsłonić od wiatru i od sąsiadów.
po dwóch latach kratka specjalnie zespawana do tego miejsca
prawie spełniała swoją rolę a teraz hedera rośnie jak oszalała.
A taki widok jaki widzimy na zdjęciu ma 16 lat .
Bonika pienna zaczęła drugie kwitnienie .
Reniak ja, też nie będę za dużo kupowała cebulek /tulipanów/ chociaż pokusa jest wielka.
Szczęściary jesteście ,że pada u Was deszcz u mnie nadal świeci słońce.
Słońce i wiatr z nad morza, bardzo wysusza glebę .
Musiałam dzisiaj podlać rododendrony, bo zaczęły żółknąć im liście ,deszcz by się przydał.
Ja, dzisiaj jestem już w formie ale widzę, że Ciebie dopadła choroba,tak to jest jak popsuje się pogoda.
Życzę Ci zdrówka a na poprawę humoru przesyłam Ci różyczkę Avila Palace.
Miłka irysów reticutata pod paprocie chyba nie za bardzo dobra decyzja.
Te, iryski po przekwitnięciu muszą być na słońcu bo tak ładują baterie na przyszły rok, Niektóre z braku słońca nie zakwitną w przyszłym roku..
Krokusy tego nie wiem, bo już ich nie kupuję same rosną tak gdzie chcą jest ich bardzo dużo więc straciłam nad nimi kontrolę.
A co do jabłonek mówisz,że jedna ledwo żyje warto by na zapas posadzić młode drzewko .
Nie musi być na podkładkach skarlanych ja takie mam, bo mam mały ogród.
Wiem ,że u Ciebie pogoda się popsuła i na poprawę samopoczucia ,
Jadziu irysy Katherine Hodkin ,to nie są cebulkowe ,coś nie rozumiem.
Musisz mi wyłożyć kawę na ławę może załapię .A obornika granulowanego indyczego teraz, też nie widzę i dobrze
Tak rozrosła się macierzanka dzisiaj zauważyłam jak ładnie wygląda ,może dlatego ,że lato było słoneczne.
