
W moim ogrodzie - reniazt cz.1
- reniazt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1857
- Od: 6 wrz 2007, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Agnieszko a jak myślisz, czy jak będziesz kosić trawnik, to kosiarką wykosisz koło tych kamyczków? Czy uda ci się aby trawa nie wrastała w kamyczki? Jaki masz na to pomysł? Zosia super to wypatrzyła bo bardzo ładnie to wygląda, ale jak na razie nie wiem jak to zrobić, co by nie trzeba było latać z nożycami i wycinać trawy przy kamyczkach.


- Karolcia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4928
- Od: 17 paź 2007, o 15:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Reniu,wczoraj był punkcik ok.2 mm,dziś ma już ok. pół cm.Ale teraz jak się dokładnie przyjrzałam to wyłania się drugi.Jeszcze dwa,trzy dni zrobię mu zdjęcie i ci pokażę,bo teraz to nawet trudno go uchwycić.Próbowałam robić mu zdjęcie ale niewiele na nim widać.Powinien wyłonić się jeszcze trzeci,bo jak wsadzałam to miał 3 oczka
Pozdrawiam.Magda



Pozdrawiam Magda 

- reniazt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1857
- Od: 6 wrz 2007, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Alu co tam u mnie - ja jak zobaczyłam tę twoją kaczusię mandarynkę, to mi spędza sen z oczu. Patrzę i nadziwić się nie mogę jak natura potrafiła pięknie tego ptaszka wymalować. po prostu cudo. Kiedyś - lata temu zauważyłam ją w jakimś ogrodniczym czasopiśmie i myślałam ,że jak będę mieć ogród i oczko w nim - to sprawa załatwiona, tylko nabyć taką mandarynkę. A tu teraz takie inne warunki. No cóż wszystkiego mieć nie można.


- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Ja też mam ten problem, ale częściowo go rozwiązałam.nezka pisze:To musimy wymyśleć coś innego, chyba że ktoś rzuci pomysł
Mam wkopane kostki chodnikowe na równo z trawnikiem, kosiarką można dojechać,
ale i tak co jakiś czas trzeba poprawić nożyczkami.( robi to mój M)
Myślę o kupieniu wykaszarki, wtedy nożyczki pójdą w kąt.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Reniu dotarłam do Twojego prześlicznego ogródka z pięknymi roślinkami i zabójczym wodospadzikiem. Jest ekstra.
Masz pięknie no i ten nowy trawnik świeżo przekopany. Sporo roboty za Wami.
A powiedz jak tam z tym pustynnikiem bo wiesz chciałam na jesieni kupić ale były jakieś takie poprzebierane i w końcu nie kupiłam. Widzę, że teraz dopiero sadziłaś. Może jak bym jeszcze teraz gdzieś dostała to też posadzę w doniczce a jak się odciepli to przesadzę na dwór.
Pozdrawiam.
Masz pięknie no i ten nowy trawnik świeżo przekopany. Sporo roboty za Wami.
A powiedz jak tam z tym pustynnikiem bo wiesz chciałam na jesieni kupić ale były jakieś takie poprzebierane i w końcu nie kupiłam. Widzę, że teraz dopiero sadziłaś. Może jak bym jeszcze teraz gdzieś dostała to też posadzę w doniczce a jak się odciepli to przesadzę na dwór.
Pozdrawiam.

- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Ja też już trzeci rok będę kombinować coś z tymi brzegami rabat. Gdy zakładałam ogród rabatki od trawnika oddzieliłam kamyczkami. Ładnie to wyglądało tylko na początku. Potem była tragedia. Trawa wyrastała z pomiędzy kamieni. Jeszcze tego samego roku powynosiłam z ogrodu wszystkie te kamienie.
W ubiegłym roku jedną rabatkę obłożyłam palonymi cegłami. Wkopałam je tak aby były zrównane z trawnikiem i muszę przyznać, że zdaje to egzamin. Zastosowałam ten sposób tam gdzie nie mam bylin lecz same krzewy. Posadzone są one w agrowłókninę i cegły też leżą na tej agrowłókninie, dlatego też nic z pomiędzy cegieł nie wyrasta.
Drugą rabatkę z kwiatami od trawnika odzieliłam krawężnikiem. W ubiegłym sezonie dwa razy roundaupem pomalowałam pędzelkiem obok krawężnika i kłopot miałam rozwiązany. Oprysk wypalił wszystko na ok 5 - 7 cm tak, że kosiarką spokojnie można było do kosić nie pozostawiając przy krawężniku trawy.
W ubiegłym roku jedną rabatkę obłożyłam palonymi cegłami. Wkopałam je tak aby były zrównane z trawnikiem i muszę przyznać, że zdaje to egzamin. Zastosowałam ten sposób tam gdzie nie mam bylin lecz same krzewy. Posadzone są one w agrowłókninę i cegły też leżą na tej agrowłókninie, dlatego też nic z pomiędzy cegieł nie wyrasta.
Drugą rabatkę z kwiatami od trawnika odzieliłam krawężnikiem. W ubiegłym sezonie dwa razy roundaupem pomalowałam pędzelkiem obok krawężnika i kłopot miałam rozwiązany. Oprysk wypalił wszystko na ok 5 - 7 cm tak, że kosiarką spokojnie można było do kosić nie pozostawiając przy krawężniku trawy.
- reniazt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1857
- Od: 6 wrz 2007, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Eluniu trawnik to dopiero będzie. Ale już się cieszę, bo dłuuuugo o nim marzyłam.
Cieszę się, że przywędrowałaś do mnie. Zapraszam jak najczęściej wpadaj na pogaduchy.
A pustynnika posadziłam do doniczki i jutro zajrze do niego - Madzia Karolcia sadziła w tym samym dniu i wczoraj dała mi znać, że u niej już wychodzi z ziemi. Myślę, że warto go mieć w ogrodzie - jeszcze jak będzie to pomarańczomy - to mi bardzo pasuje.
Cieszę się, że przywędrowałaś do mnie. Zapraszam jak najczęściej wpadaj na pogaduchy.
A pustynnika posadziłam do doniczki i jutro zajrze do niego - Madzia Karolcia sadziła w tym samym dniu i wczoraj dała mi znać, że u niej już wychodzi z ziemi. Myślę, że warto go mieć w ogrodzie - jeszcze jak będzie to pomarańczomy - to mi bardzo pasuje.
- reniazt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1857
- Od: 6 wrz 2007, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Wiolu ja sie mocno zastanawiam, czy trawnika od rabat nie oddzielić tym będącym w sprzedaży plasikowym obrzeżem, ale wkopać je tak, aby nie bylo widoczne i co by można było swobodnie najeżdżać kosiarką. Nic mi innego do głowy nie przychodzi co byloby wygodne i praktyczne, a zarazem spełnialo swoja rolę.
Zosia wykukała w Dzialkowcu naprawdę super rozwiązanie tylko jak ujarzmić trawsko. Trzeba zrobic tak, by efekt był widoczny nie tylko w momencie robienia tego obrzeża, ale po roku czy dwóch również. Chyba ze mną się zgodzisz.
Zosia wykukała w Dzialkowcu naprawdę super rozwiązanie tylko jak ujarzmić trawsko. Trzeba zrobic tak, by efekt był widoczny nie tylko w momencie robienia tego obrzeża, ale po roku czy dwóch również. Chyba ze mną się zgodzisz.