


Olka, czytałam że tą szałwię można wprost do ziemi też wysiać. Jako że ja specjalistą od wysiewów domowych ie jestem, to może właśnie tak wprost do ziemi w kwietniu spróbuję


Lucynko, Olu, Kasiu, Marlenko, wióry rogowe miałam już w zeszłym sezonie. Wymieszałam je z ziemią i obornikiem granulowanym przy sadzeniu róż jesiennych. Sama jestem ciekawa efektu. A wcześniej podsypałam pod korzenie starszych róż. Nawóz ten jest o tyle fajny że nie ma ryzyka przenawożenia nim roślin. Rozkłada się długo. W tym roku dostaną też piwonie bo ponoć bardzo je lubią. na paczce jest opis że nawet do warzywnika się nadają. W Lidlu są co roku, jak się pojawia to na pewno na Fo będzie głośno, bo to takie nasze złoto ogrodnika, a nigdzie indziej nie można ich dostać. Kupujcie dziewczyny, kupujcie


Marlenko, u mnie jeżówki były dopiero pierwszy sezon. Niestety Madzia pisała że nie wszystkie po zimie odbijają. Zobaczę jak to będzie u mnie. Jak odbiją wszystkie, to będę kolekcje powiększać, a jak się porozrastają to i czas przyjdzie się nimi dzielić

Soniu, Ty i nie kupisz kolejnej róży



Ewelinano właśnie z tym sianiem to aż łapki swędzą, a potem roślinki się wyciągają i słabo wschodzą. Mam mocne postanowienie zaczekać, a z siewek i wschodów cieszę się w innych wątkach

Iwonko, bo te 'zwykłe' jeżówki faktycznie najłatwiejsze są w uprawie



Asia, Christiana Herzogin to jedna z tych, która pomimo swojego bardzo młodego wieku dość ładny krzaczek potrafiła zbudować. I nawet plamistości się oparła jako jedna z lepszych. Nic więcej Ci o niej nie mogę napisać, bo pierwszy rok u mnie jest. Oby też dobrze zimę przetrwała
