Na końcu wydmy cz.2
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Na końcu wydmy cz.2
Aniu tylko ze spienionym mlekiem może być
a ja dalej Chippendale nie mam, a rośnie w tylu ogrodach 
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Na końcu wydmy cz.2
Aniu First Lady mam dwie i podobne odczucia co do niej.Lubię tę różę ze względu na obfitość kwitnienia
Pompony u Ciebie ładnie się pokazały,moja też dość mocno rozwinęła swoje kwiaty.W drugim kwitnieniu kolor jest bardziej nasycony....
Pompony u Ciebie ładnie się pokazały,moja też dość mocno rozwinęła swoje kwiaty.W drugim kwitnieniu kolor jest bardziej nasycony....
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Na końcu wydmy cz.2
Majeczko, myślę o kolejnych różach Massada, zwłaszcza o tej, o której rozmawiałyśmy.
Ania ja też o niej myślę....
Masz Capri
Pooglądam ją u Ciebie i może się skuszę...
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Na końcu wydmy cz.2
Soniu, jak modelka ładna to i zdjęcie wyjdzie.
Sabinko, też byłam zdziwiona zachowanie First Lady, żeby tak po tylu latach pokazać co ma w środku
Zawsze lubiłam róże w ciepłych kolorach. Wciąż poszukuję idealnej, niby znalazłam Odile, ale ona słabo kwitnie i nie należy spodziewać się po nie czegoś więcej. Nad Amber Queen też się zastanawiałam.
Ewa, zapraszam częściej. Pewnie moje panienki na takiej glebie jak u Ciebie dałyby popis.
Wiolu, myślałam, że chodzi o coś przed podsumowaniem, które już ciągnę trochę
Gazania zwróciła Twoją uwagę. W rozkwicie wyglądało to tak.

Marysiu, jeżeli Ci się podoba Chippendale, to go kup, bo to bezobsługowa róża.
Z drugiej strony nie musimy mieć tego co wszyscy.
Aniu, początkowo nie byłam z niej zadowolona, ale groźba wywalenia robi swoje.
Majeczko, przekonałam się sama o wyższości jesiennego sadzenia nad wiosennym. Nie zamawiam już nic, zwłaszcza, że muszę skupić się na frontowej rabacie, a to spory wydatek.
Capri, na zdjęciach jest trochę bardziej pomarańczowa. Moja rosła w donicy i muszę dać jej trochę czasu.
Global Water, hodowca Hans Jurgen Evers . Dostałam ją w 2013 jako gratis. Gdzieś mi umknęła w moim spisie róż, gdyż nigdy nie była moją ulubienicą. Rośnie, bo szkoda wyrzucić, ale sama bym jej nie kupiła. Pewnie wie, że nie jest moją ulubienicą i stara się średnio. Pojedyncze kwiaty w kolorze fuksji z jaśniejszym środkiem, skupione w gronach. Dość szybko przekwitają, ale prędko je zastępują nowe, więc w okresie kwitnienia cały czas są otwarte kwiaty. Powtarza. Zdrowotność dobra.




Lampion, hodowca Christian Evers. Zakupiona jesienią 2013.
Kolejna róża w żółtym kolorze z czerwonymi zewnętrznymi płatkami, które w miarę rozkwitania stają się różowe. Kwitnie obficie rzutami przez cały sezon. Kwiaty zebrane w małe grona. Zdrowa bezproblemowa odmiana .







Sabinko, też byłam zdziwiona zachowanie First Lady, żeby tak po tylu latach pokazać co ma w środku
Zawsze lubiłam róże w ciepłych kolorach. Wciąż poszukuję idealnej, niby znalazłam Odile, ale ona słabo kwitnie i nie należy spodziewać się po nie czegoś więcej. Nad Amber Queen też się zastanawiałam.
Ewa, zapraszam częściej. Pewnie moje panienki na takiej glebie jak u Ciebie dałyby popis.
Wiolu, myślałam, że chodzi o coś przed podsumowaniem, które już ciągnę trochę
Gazania zwróciła Twoją uwagę. W rozkwicie wyglądało to tak.

Marysiu, jeżeli Ci się podoba Chippendale, to go kup, bo to bezobsługowa róża.
Z drugiej strony nie musimy mieć tego co wszyscy.
Aniu, początkowo nie byłam z niej zadowolona, ale groźba wywalenia robi swoje.
Majeczko, przekonałam się sama o wyższości jesiennego sadzenia nad wiosennym. Nie zamawiam już nic, zwłaszcza, że muszę skupić się na frontowej rabacie, a to spory wydatek.
Capri, na zdjęciach jest trochę bardziej pomarańczowa. Moja rosła w donicy i muszę dać jej trochę czasu.
Global Water, hodowca Hans Jurgen Evers . Dostałam ją w 2013 jako gratis. Gdzieś mi umknęła w moim spisie róż, gdyż nigdy nie była moją ulubienicą. Rośnie, bo szkoda wyrzucić, ale sama bym jej nie kupiła. Pewnie wie, że nie jest moją ulubienicą i stara się średnio. Pojedyncze kwiaty w kolorze fuksji z jaśniejszym środkiem, skupione w gronach. Dość szybko przekwitają, ale prędko je zastępują nowe, więc w okresie kwitnienia cały czas są otwarte kwiaty. Powtarza. Zdrowotność dobra.




Lampion, hodowca Christian Evers. Zakupiona jesienią 2013.
Kolejna róża w żółtym kolorze z czerwonymi zewnętrznymi płatkami, które w miarę rozkwitania stają się różowe. Kwitnie obficie rzutami przez cały sezon. Kwiaty zebrane w małe grona. Zdrowa bezproblemowa odmiana .







- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Na końcu wydmy cz.2
Wytłumacz proszę wyższość sadzenia jesiennego nad wiosennym
Czy widzimy się w czerwcu?
Czy widzimy się w czerwcu?
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Na końcu wydmy cz.2
Aniu, Twoje róże są cudne!
A w tych pojedyńczych i półpełnych to się po prostu zakochałam.
Ostatnio zachorowałam właśnie na forumową różyczkę więc będę u Ciebie stałym gościem.
A w tych pojedyńczych i półpełnych to się po prostu zakochałam.
Ostatnio zachorowałam właśnie na forumową różyczkę więc będę u Ciebie stałym gościem.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Na końcu wydmy cz.2
Ania ja też nie dam rady wiosną.... teraz mam do nasadzenia poza już zamówionymi 6 różami jeszcze kilkanaście innych roślin głównie pnących...Majeczko, przekonałam się sama o wyższości jesiennego sadzenia nad wiosennym. Nie zamawiam już nic, zwłaszcza, że muszę skupić się na frontowej rabacie, a to spory wydatek.
Capri, na zdjęciach jest trochę bardziej pomarańczowa. Moja rosła w donicy i muszę dać jej trochę czasu.
a, o podporach nie wspomnę.... końca wydatków nie widać...
Capri mi się podoba.... w ogóle róże Hansa Jurgena Eversa bardzo lubię. Mam jeszcze oko na Chippendale Gold
Masz jego nowości
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Na końcu wydmy cz.2
Gosiu, róże kupowane wiosną, to te, które się nie sprzedały jesienią. Przez zimę były zadołowane, a następnie wysłane do klienta.
Te posadzone jesienią mają więcej czasu na lepsze ukorzenienie się, co ma znaczenie w późniejszym wzroście.
Zapisałam się. Mam tak blisko, że grzech byłoby nie zajrzeć. Nie wiem tylko jak będzie z noclegami, bo M. nie może jechać. Jedynek chyba nie ma.
Dorotko
witaj na wydmie. Różyczka to ciężka i nieuleczalna choroba.
Majeczko, Capri musi się rozkręcić. Rok, który spędziła w donicy nie przysłużył jej się. Dość długo czekałam na kwiaty, a jak zakwitła to trochę inaczej niż katalogowe. Capri to kreacja Christiana Eversa
, pewnie następne pokolenie.
Chippendale Gold jeszcze nie widziałam.
Te posadzone jesienią mają więcej czasu na lepsze ukorzenienie się, co ma znaczenie w późniejszym wzroście.
Zapisałam się. Mam tak blisko, że grzech byłoby nie zajrzeć. Nie wiem tylko jak będzie z noclegami, bo M. nie może jechać. Jedynek chyba nie ma.
Dorotko
Majeczko, Capri musi się rozkręcić. Rok, który spędziła w donicy nie przysłużył jej się. Dość długo czekałam na kwiaty, a jak zakwitła to trochę inaczej niż katalogowe. Capri to kreacja Christiana Eversa
Chippendale Gold jeszcze nie widziałam.
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Na końcu wydmy cz.2
Mambo, hodowca Mathias Tantau . Zakupiłam ją w 2013 w supermarkecie z myślą o pomarańczowej rabacie, ale kompletnie tam nie pasowała choć w zestawie barw pojawia się i ten kolor. Kwiaty początkowo żółte z czerwonym obrzeżem w miarę przekwitania bledną i stają się prawie białe z różowym brzegiem, po kilka sztuk w kwiatostanie. Dość późno rozpoczyna kwitnienie. Powtarza.
Krzew nie wysoki do 80 cm, o sztywnych pędach. W tym roku kwitła o wiele gorzej niż w latach poprzednich.
Moja Mambo łapie co roku czarną plamistość, a powinna być dość odporna.





Mary Ann hodowca Christian Evers. To kolejna róża młodego Eversa, który kontynuuje dzieło swojego ojca z dobrym efektem. Zakupiłam ją w 2013. Posadzona blisko robinii akacjowej, więc ma trochę gorzej niż inne róże. Na razie buduje krzaczek i kwiatów nie ma zbyt dużo, ale ten piękny pomarańcz przechodzący w róż jest wart grzechu. Kwiaty w drugim kwitnieniu są zdecydowanie ciemniejsze prawie koralowe. Trzyma je długo, dobrze znosi upały.
Zdrowie ma bardzo dobre.





Krzew nie wysoki do 80 cm, o sztywnych pędach. W tym roku kwitła o wiele gorzej niż w latach poprzednich.
Moja Mambo łapie co roku czarną plamistość, a powinna być dość odporna.





Mary Ann hodowca Christian Evers. To kolejna róża młodego Eversa, który kontynuuje dzieło swojego ojca z dobrym efektem. Zakupiłam ją w 2013. Posadzona blisko robinii akacjowej, więc ma trochę gorzej niż inne róże. Na razie buduje krzaczek i kwiatów nie ma zbyt dużo, ale ten piękny pomarańcz przechodzący w róż jest wart grzechu. Kwiaty w drugim kwitnieniu są zdecydowanie ciemniejsze prawie koralowe. Trzyma je długo, dobrze znosi upały.
Zdrowie ma bardzo dobre.





- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Na końcu wydmy cz.2
Aniu pierwsza podobna do Rumby
ale ta druga śliczna róża. Muszę zapisać jak kiedyś ulegnę i będę zamawiać to chyba trafi do koszyka
Kolor ma orzeźwiający 
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Na końcu wydmy cz.2
Marysiu, jest kilka podobnych róż Tantau o tanecznych nazwach.
Mary Ann do kolekcji imienniczek
Stephanie Baronin zu Guttenberg, to już ostatnia z róż firmy Tantau. Niestety nie doszukałam się kto jest jej hodowcą.
Zakupiona w 2013 roku. Piękna róża wielokwiatowa o miseczkowatych kremowo białych kwiatach. Środek rozkwitających kwiatów na początku jest różowy w pierwszym kwitnieniu, jesienią przybiera barwę morelową. Kwitnie bardzo obficie.
Zdrowotność dobra, czasami może złapać mączniaka.
Tegoroczne upały znosiła nadzwyczaj dobrze, a jesienne kwitnienie było najlepsze ze wszystkich moich róż.
Deszczu to ona za bardzo nie lubi, ale w tym roku nie było z tym problemu.










Mary Ann do kolekcji imienniczek
Stephanie Baronin zu Guttenberg, to już ostatnia z róż firmy Tantau. Niestety nie doszukałam się kto jest jej hodowcą.
Zakupiona w 2013 roku. Piękna róża wielokwiatowa o miseczkowatych kremowo białych kwiatach. Środek rozkwitających kwiatów na początku jest różowy w pierwszym kwitnieniu, jesienią przybiera barwę morelową. Kwitnie bardzo obficie.
Zdrowotność dobra, czasami może złapać mączniaka.
Tegoroczne upały znosiła nadzwyczaj dobrze, a jesienne kwitnienie było najlepsze ze wszystkich moich róż.
Deszczu to ona za bardzo nie lubi, ale w tym roku nie było z tym problemu.










- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Na końcu wydmy cz.2
Aniu Stefania wspaniale kwitnie i u mnie
bok zauważyłam ostróżkę,którą poszukuję
Długo ją masz?
Długo ją masz?
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Na końcu wydmy cz.2
Aniu, mam ją dwa lata i na wiosnę idzie do podziału. Jedną obiecałam Joli. Pewnie da się podzielić na więcej, bo jest duża, więc jak chcesz, to daj znać.
Czytałam na blogu Pana Mariana, że Stephanie w miarę rozkwitania traci wyraźnie na urodzie, kwiaty robią się płaskie i mają nieuporządkowany wygląd. Ja tego u siebie nie obserwowałam. Gorzej jest, gdy mocno pada wtedy płatki się sklejają i trzeba usuwać kwiatostany.
Czytałam na blogu Pana Mariana, że Stephanie w miarę rozkwitania traci wyraźnie na urodzie, kwiaty robią się płaskie i mają nieuporządkowany wygląd. Ja tego u siebie nie obserwowałam. Gorzej jest, gdy mocno pada wtedy płatki się sklejają i trzeba usuwać kwiatostany.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Na końcu wydmy cz.2
Aniu Stephanie nie lubi za bardzo deszczu,szybko się wtedy osypuje,ale jestem nią razem z moją mamcią oczarowana
Jeśli Ci się uda ja podzielić i coś dla mnie zostanie to będę wdzięczna za to cudo
Jeśli Ci się uda ja podzielić i coś dla mnie zostanie to będę wdzięczna za to cudo
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Na końcu wydmy cz.2
Aniu, lejesz miód na moje serce
. Zamówiłam Mary Ann rzutem na taśmę, totalnie nie ogarniając co to za jedna, czy zdrowa czy obficie kwitnie.. Zauroczyła mnie kolorem i już nie puściła. A tu czytam, że zdrowa i jeszcze odporna na upały


