Róże z kartoników z marketów Auchan,Biedronki,Castoramy itp. Cz.1

[Floresita]

No właśnie jest to łuk kupiony w castoramie, za całe 23 złote. Ta konstrukcja wydaje się trochę lekka i istnieje możliwość, że róże ją podniosą z ziemi. Myślałam nawet nad tym, żeby "stopy" tej pergoli zanurzyć w formie z cementem i dopiero wtedy ją wkopać w ziemię - może to by sprawiło, że róże jej nie uniosą?

[Nela]

Nie uniosa- ale rozedrą wyżej. Niestety to na pnące za słabe- ale do clematisów może by było. Na jakiś czas wystarcza-ale trzeba będzie pomyśleć o zmianie na coś solidniejszego.

[Nela]

Przeglądam sobie Rosebook- w poszukiwaniu jakiejś róży pnącej- mam apetyt na więcej pnących ...i co widzę? Róża prawie identyczna z tą kupioną w kartoniku w Castoramie. Będę ją dalej obserwować- to Salita- czy urośnie na pnącą czy nie. Budowa kwiatu, kolor- bardzo podobne. I to, że Salita jest różą ciągle kwitnącą- jest podobne, bo moja już zawiązała kilka następnych pąków-do tej pory trzy kwiaty przekwitły a te następne szybciutko rosną. Ale by było fajnie... -a taki żarówiasty kolor jeszcze doda krzaczorowi uroku. Oby się sprawdziło- trzymam kciuki.

[Danka11]

Floresito - odniosę się do tego co napisałaś:
Ja się naczytałam, że z Jaśminy jest niby taki różany potwór... Posadziłam ją w październiku (a była dorodną sadzonką!) - teraz jest prawie koniec czerwca, a Jaśmina ma zaledwie 40 cm!

Możliwe, że niektóre parkowe potrzebują trochę czasu. Miałam tak w ub. roku z Cindarellą (też parkowa Kordesa) - posadzona na wiosnę, do końca lata urosła do jakiś 50 cm. Trochę byłam zła, bo posadziłam ją z tyłu rabaty. Myślę, że potrzebowała czasu, żeby się ukorzenić, bo w tym roku idzie jak burza, obecnie ma już ponad 1,5 m. Podobnie Jacques Cartier. Niby ma być różą parkową, a w ub. roku ledwo było go od ziemi widać. Teraz ładnie buduje krzaczek, ale też go jeszcze zza Larissy (niby okrywowa, a ma ponad 1,2m) nie widać.

Jestem jeszcze mało doświadczoną różomaniaczką, ale już widzę, że trzeba mieć trochę cierpliwości i czasem poczekać dłużej na efekty.

Odnośnie odmian róży pnącej - ja jeszcze pnących nie mam, ale naczytałam się kiedyś zachwytów na temat Laguny.

[Anastazja80]

Floresita, nie mam już kartonika po Leonardzie z Biedronki ale tu jest fotka tych kartoników http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cde ... efb42.html

[ROSARIUM]

Moja RU

[Floresita]

DANKA11: Jaśminka nie jest różą parkową, ale typowo pnącą - dorasta do 3 metrów. Jest to niby jej pierwszy sezon, ale mimo to oczekiwałam od niej większego zaangażowania. Dlatego porównałam ją do innej pnącej (Paul Scarlet), która była posadzona pół roku później, a mimo to jest trzykrotnie większa. ANASTAZJA80: Tak myślałam, że to była firma Gardenic, bo większość roślin w Biedronce była z tej firmy. Następnej wiosny na pewno się skuszę na te różowe róże. NELU: Mówisz, że z tej z Castoramy może być Salita. Poczytałam, pooglądałam zdjęcia i moim zdaniem ona nie będzie Salitą, bo nie zgadzają się liście. Wszędzie piszą, że Salita ma liście błyszczące, a ta z castoramy (pamiętasz, pisałam o tym) ma wyjątkowo ciemne, okrągławe i bardzo matowe. Również identycznie jak nasza róża wygląda wielkokwiatowa Super Star i o niej piszą, że ma właśnie ciemne i matowe liście. Jest nawet odmiana Super Star Climbing. Mówisz, że u ciebie kwitnie bukietami - wstaw co jakiś czas jej nowe zdjęcia. Moja na razie zakwitła jednym kwiatem. Jutro jadę na działkę to przyjrzę się jej dokładnie. U nas padało non - stop przez 2 tygodnie, więc nie było w ogóle konieczności podlewania, boję się tylko żeby pąki nie zaczęły gnić od tego ciągłego deszczu. Na domiar złego widziałam prognozę i jutro nadal ma padać ...

[Anastazja80]

Fotka Leonarda z Biedronki, kolejne pączki rozkwitają.

[anula8]

za 5 zl kupiłam i się długo trzymały:)chyba warto;)pozdrawiam

[Floresita]

ANASTAZJA 80: Przepiękny ten Leonardo! Nie pokazuj go za często, bo wzrasta moja irytacja - że miałam go codziennie w zasięgu ręki - a nie kupiłam! Wczoraj na działce czekała na mnie niespodzianka: zaczyna kwitnąć jedna z żółtych, angielskich z Auchana, ta która miała na końcach gałęzi bukiety pąków. Zakwita ... krwistą czerwienią. Pąki są dopiero w połowie otwarte więc nie wiem jeszcze co to będzie za odmiana, ale jakoś nie wydaje mi się aby była to róża angielska. Może druga żółta chociaż okaże się faktycznie żółtą (ich krzaki są zupełnie inne). Z jednego z dwóch kartoników łososiowych z Auchana już obficie zakwitł Abraham, ale biedak jest wymęczony 2 tygodniowymi, ciągłymi deszczami. Miałam też 1 kartonik pomarańczowy z różą angielską z OBI. Liczyłam bardzo na Charlesa Austina, ale również zakwitł Abraham Darby. Czekam na kwitnienie drugiej łososiowej z auchana - jeśli zakwitnie tym co podejrzewam, to zaroi się na mojej działce od Abrahamów. Poszukuję pilnie 2 sadzonek Louise Odier - nie wiecie czy w jakiejś szkółce jest teraz dostępny? Bo wszędzie gdzie szukam dostępny będzie dopiero na jesień.

[Marzena77]

Moja z Castoramy nazwy nie znalazłam

a kwitnie tak



Może ktoś zna jej nazwę?

[Anastazja80]

Floresita, nie łam sie Abrahamki też są piekne , jeśli chodzi o mojego Leona to może jeszcze jedna fotka za parę dni jak rozwinie się więcej pąków i nie będę już nim dręczyć. Życzę szczęśliwego zakupu Louis Odier.

Pozdrawiam
Anastazja

[lucynda]

Marzeno, chyba Kronborg.

[Marzena77]

lucyndaDziękuję za oznaczenie szkoda że te jasne akcenty są słabo widoczne .

[Floresita]

ANASTAZJA 80: Coś niebywałego! Rano życzyłaś mi zdobycia Louisa Odiera i nie przypuszczałam, że twoje życzenie tak szybko się spełni! Jest wieczór, a piękne, duże 2 Louisy już stoją u mnie na balkonie!!! Ze trzy przystanki autobusowe od mojego domu jest na otwartej przestrzeni wielkie centrum ogrodnicze. Po obiedzie przeszłam się tam na spacer i jak się okazało - natrafiłam na świeżą dostawę róż. A wśród tej dostawy były właśnie dwie donice Louisa Odiera, dorodne, 70 cm krzaki z pąkami kwiatowymi (po 20 zł). To centrum ogrodnicze jest tak wielkie i tak zapchane wszelkimi roślinami (od małych po duże drzewa) że nigdy nie mam dość czasu żeby je całe dokładnie obejść. Róże mają tam od wiosny po jesień, wyłącznie duże krzaki w donicach, a dostawy są co dwa tygodnie . Z tym, że sprzedawcy nigdy nie wiedzą jakie odmiany przyjadą w kolejnej dostawie. W każdym razie ja mam co chciałam i to (chyba dzięki twoim życzeniom) - w ekspresowym tempie!