Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Anula, ciebie ogrodnictwo uczy wyczekiwania i cierpliwości, mnie przyprawia o nerwicę, bo chodzę i czekam i tupię
i nie potrafię spokojnie zaczekać na efekt..Ale co tu wiele mówić.. wiosną potrafiłam rozgrzebać połowę rabaty w poszukiwaniu kłów piwonii
Czekam i ja na twoje lilie, a skoro ty to robisz w wersji a`la tybetański mnich, ja potupię za ciebie

- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Sabinko do tybetańskiego mnicha to mi jeszcze daleko
Bywało i tak,że kilka razy dziennie chodziłam oglądać poszczególne pąki,żeby sprawdzić czy aby już nie rozkwitły
Wczoraj mąż zrobił oprysk na kwiaty i jak na razie żuczków nie widać.Szkoda mi tych pogryzionych kwiatów ale może chociaż uratuję kolejne,tak więc może ten marsz żałobny nie będzie taki konieczny
Dla Ciebie jedyny możliwy do pokazania pąk Chopina:

Niestety stojąca w warzywkach woda zaszkodziła fasolce,która całkiem zgniła.Teraz został mi pusty plac na środku warzywnika i sama nie wiem co z nim zrobić.Na sianie chyba już za późno
Może uda mi się kupić jakąś rozsadę,tylko nie mam pomysłu co?
Borówce jak widać opady sprzyjały:

Zaczyna dojrzewać agrest:

Kroku dotrzymują mu wiśnie:

Pomidorki koktajlowe:

Canna w donicy z mieczykami dobrze sobie radzi:

A to różyczka,którą odratowałam z marketu.Jeszcze malutka ale widac,że ma perspektywy:


Niestety stojąca w warzywkach woda zaszkodziła fasolce,która całkiem zgniła.Teraz został mi pusty plac na środku warzywnika i sama nie wiem co z nim zrobić.Na sianie chyba już za późno
Borówce jak widać opady sprzyjały:

Zaczyna dojrzewać agrest:

Kroku dotrzymują mu wiśnie:

Pomidorki koktajlowe:

Canna w donicy z mieczykami dobrze sobie radzi:

A to różyczka,którą odratowałam z marketu.Jeszcze malutka ale widac,że ma perspektywy:

- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aniu, ogród coraz bogatszy w rośliny, kwiaty i owoce. Jednak wianek ogrodniczki najsłodszy 
- patusia336
- 1000p

- Posty: 2520
- Od: 31 sty 2011, o 19:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Jakie pomidorki , szok. Ogrodniczka jaka cudowna , jakie ma włoski śliczne długie 
- piortkowice
- 1000p

- Posty: 1077
- Od: 13 sty 2013, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konin
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aniu ja Ci gratuluję kapusty pekińskiej. W tamtym roku pięknie mi wzeszła ale potem przepadła
Rózyczki cudne i ten powojnik 
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aniu posiej jeszcze raz fasolkę,moja mamcia zawsze sieje dwa razy
Wianek ślicznie upleciony,ale włosy to dopiero cudo:)
Wianek ślicznie upleciony,ale włosy to dopiero cudo:)
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Wpadam z rewizytą i od razu mam pytanie co to za roślinka na 36 stronie między piwonią a irysem?
Twoje różyczki bardzo mi się spodobały na jakiej powierzchni działasz?
Pomidorki z własnego siewu? już takie owoce
Twoje różyczki bardzo mi się spodobały na jakiej powierzchni działasz?
Pomidorki z własnego siewu? już takie owoce
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aniu jak zwykle zachwycasz wielością pięknego kwiecia.
Kapucha pekińska?
Nieźle.
Różyczki cudowne. Masz rację. Zawsze zabieraj aparat.
Kapucha pekińska?
Różyczki cudowne. Masz rację. Zawsze zabieraj aparat.
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aniu - piękne masz róże i powojniki
Warzywniak też okazały ,szczególnie zwróciłam uwagę na agrest ,bez grzyba
.Mój cały szary i biały.Opryski nic nie dają ,szkoda,ale cóż ,widać ,że przyroda też ma wszystkiego dość .
Co do fasoli,to śmiało sadz do ziemi ,ja zawsze dwa razy sadze i potem mam do póżnej jesieni co jeść
Faza księżyca w tym tygodniu sprzyja .
Pozdrawiam
Warzywniak też okazały ,szczególnie zwróciłam uwagę na agrest ,bez grzyba
Co do fasoli,to śmiało sadz do ziemi ,ja zawsze dwa razy sadze i potem mam do póżnej jesieni co jeść
Faza księżyca w tym tygodniu sprzyja .
Pozdrawiam
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
- patusia336
- 1000p

- Posty: 2520
- Od: 31 sty 2011, o 19:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
A ja mialam jedna mini dalie w tym roku,ale w przyszlym kupie ich wiecej, piekne masz , a no tak wasiolki popularne ,dobry wybor:)
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Bardzo ładna róża, cudownie kwitną liliowce.
Wiesiołki są cudowne, też ich mam ogrom, aż z nadmiarem.
Wiesiołki są cudowne, też ich mam ogrom, aż z nadmiarem.
Pozdrawiam, Robert.
- Ruda_Zaba
- 1000p

- Posty: 1137
- Od: 28 cze 2012, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
O Nostalgie Ci kwitnie
Bardzo ją lubię 
A liliowce - mistrzostwo, nie wiem kiedy ja się doczekam takich połaci
A liliowce - mistrzostwo, nie wiem kiedy ja się doczekam takich połaci
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aniu cudowne łany liliowców.
A gdzie dzisiejsze foto powojników?
A gdzie dzisiejsze foto powojników?
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Sosenki4 uwielbiam tą porę roku kiedy dookoła tyle kolorów a ogród zmienia się z każdym dniem.Wianek niestety jest nietrwały więc obowiązkowo codziennie plotę nowy ale to taka miła chwila wytchnienia wśród prac w ogrodzie
patusia336 córcia w październiku skończy 6 lat ale już teraz dama z niej że ho ho.Włosy rzeczywiście ma za tyłek,bo nie pozwala sobie obciąć ale na szczęście nie narzeka przy czesaniu i można zaszaleć z fryzurami.
piotrkowice kapusta pekińska jak na razie trzyma się dobrze.Boję się tylko czy nie ma za ciasno bo rośnie w oczach
Annes 77 chyba rzeczywiście dosieję fasolkę bo nie wyobrażam sobie bez niej ogródka.W mojej rodzinie wszyscy ją uwielbiamy.Kiedyś córcia wolała wianki z mniszka ale wiadomo że strasznie brudzi ręce.Teraz na szczęście upodobała sobie koniczynę,nawet pilnuje,żeby Tata podczas koszenia zostawił jej ten kawałek gdzie ona rośnie
szostani witam w moim ogrodzie
Roślinka o którą pytasz to firletka smółka.Bardzo ładnie kwitnie
Ogólnie jest około 13 arów powierzchni ale na część z ogrodem przypada 6 arów.Mam nadzieję,że już niedługo będę mogła zagospodarować teren wokół domu i tym samym powiększyć ilość rabatek z kwiatami.Sadzonki pomidorów kupiłam ale po tym jak naoglądałam się tutaj tych z własnego siewu to na pewno w przyszłym roku postaram się o własne.
aneczka1979 witaj na polskiej ziemi
Specjalnie dla Ciebie zrobiłam dzisiaj powojnikową sesję
e-babcia agrestu mam cztery krzaczki i jeden z nich co roku marnieje zanim zdążą dojrzeć owoce.Opryski nie pomagają i chyba muszę go wykopać zanim zarażą się pozostałe krzewy
Fasolkę dosieję jeszcze dzisiaj,tylko muszę poczekać aż młodsza córcia wróci z przedszkola bo by mi nie wybaczyła,że siałam bez jaj pomocy
beatrix+ i mnie ta róża zachwyca.Rośnie od północno-zachodniej strony,prawie cały czas w cieniu a na zimę nawet jakoś specjalnie jej nie okrywałam a ona tak pięknie kwitnie
Shiz3R nie wiem dlaczego,ale jakoś wcześniej na wiesiołki nie zwróciłam uwagi.Dopiero w tym roku mnie zachwyciły więc kupiłam dwa na próbę.Mam nadzieję,że się rozrosną.Liliowce dopiero zaczynają,czekam teraz na Twoje
Ruda Żabo u mnie liliowce jak na razie rosną bez problemów a ten rdzawy to wręcz rozrasta się jak chwast.Muszę go trochę ograniczyć bo zdominuje mi inne kwiaty
Dzisiejsza sesja powojników,mam nadzieję,że i reszta pójdzie za ich przykładem i doczekam się kolejnych kwitnień:





Rozkwita kolejna lilia:


A to nowy nabytek:

patusia336 córcia w październiku skończy 6 lat ale już teraz dama z niej że ho ho.Włosy rzeczywiście ma za tyłek,bo nie pozwala sobie obciąć ale na szczęście nie narzeka przy czesaniu i można zaszaleć z fryzurami.
piotrkowice kapusta pekińska jak na razie trzyma się dobrze.Boję się tylko czy nie ma za ciasno bo rośnie w oczach
Annes 77 chyba rzeczywiście dosieję fasolkę bo nie wyobrażam sobie bez niej ogródka.W mojej rodzinie wszyscy ją uwielbiamy.Kiedyś córcia wolała wianki z mniszka ale wiadomo że strasznie brudzi ręce.Teraz na szczęście upodobała sobie koniczynę,nawet pilnuje,żeby Tata podczas koszenia zostawił jej ten kawałek gdzie ona rośnie
szostani witam w moim ogrodzie
aneczka1979 witaj na polskiej ziemi
e-babcia agrestu mam cztery krzaczki i jeden z nich co roku marnieje zanim zdążą dojrzeć owoce.Opryski nie pomagają i chyba muszę go wykopać zanim zarażą się pozostałe krzewy
beatrix+ i mnie ta róża zachwyca.Rośnie od północno-zachodniej strony,prawie cały czas w cieniu a na zimę nawet jakoś specjalnie jej nie okrywałam a ona tak pięknie kwitnie
Shiz3R nie wiem dlaczego,ale jakoś wcześniej na wiesiołki nie zwróciłam uwagi.Dopiero w tym roku mnie zachwyciły więc kupiłam dwa na próbę.Mam nadzieję,że się rozrosną.Liliowce dopiero zaczynają,czekam teraz na Twoje
Ruda Żabo u mnie liliowce jak na razie rosną bez problemów a ten rdzawy to wręcz rozrasta się jak chwast.Muszę go trochę ograniczyć bo zdominuje mi inne kwiaty
Dzisiejsza sesja powojników,mam nadzieję,że i reszta pójdzie za ich przykładem i doczekam się kolejnych kwitnień:





Rozkwita kolejna lilia:


A to nowy nabytek:










