Kobieta zmienną jest czyli manewrów ciąg dalszy.
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Kobieta zmienną jest czyli manewrów ciąg dalszy.
Piękne szachownice, moje posadzone 2 lata temu ani razu nie wystawiły łebków
Fruzia jest czadowa, moja India dzisiaj idzie się robić na bóstwo
, nienawidzi chodzić do fryzjera jak nie wiem co 
Re: Kobieta zmienną jest czyli manewrów ciąg dalszy.
Witajcie po kolejnym pracowitym dniu! Zacznę może od obiecanych odpowiedzi na posty, a potem - jak wcześniej nie zasnę - wkleję dzisiejsze i wczorajsze migawki z ogrodowych postępów.
Aniu, Fruzia jest małym potworem. Ponieważ nie tylko poluje na kwiatki, ale także czerpie satysfakcję z ciągłych ucieczek, chwilowo ma ZOK (zakaz opuszczania koszar) i zostaje w domu. Nikt nie ma czasu jej pilnować...
Ilonko, Frutek wygłaskany (bardzo lubi pieszczoty)! Przez ostatni tydzień faktycznie odczułam, że doba jest za krótka...
. Chodząc do pracy, tak się nie męczę...
Kasiu, to chyba Fur Elise (jeżeli dobrze pamiętam). Szachownice też mamy te same (z B.
), a do tego posadzone u stóp psa
...
Lesiu witaj
! Mam nadzieję, że Twoja córcia nie będzie się rozwijać w niepożądanym kierunku
.
Madziu, mały pies - małe straty
. Dobrze, że nie mam doga...
Tempo prac może nie imponujące, ale domek pomału nabiera kształtów.
Ach te zwierzaki! Marto spróbuj zawczasu nauczyć Romka właściwego podejścia do roślinności ozdobnej. Dzięki za miłe spotkanko w Botaniku!
Nemezjo, dziękuję
. Ta kępa to w większości tulipany późne, więc jeszcze się do kwitnienia nie palą...
Iwonko, do ideału jeszcze mi daleko... ale podążam w tym kierunku
, tzn. taki mam plan
.
Przemku, dzięki
!
Bozuniu, szkoda, że nie udało nam się spotkać. Może następnym razem.
Kasiu, zaraz wkleję zdjęcia zakupów. Fiołek labradorski wygląda tak jak zwykły, tylko ma ciemne listki i nie pachnie.
Udanych wakacji
!
Aguś, domek powoli wyłania się z niebytu... Zakupoholizm, hmmmm.... Cóż, czas przyznać się do uzależnienia...
Madziu -Lulko Fruzia też nie przepada za fryzjerem, a czesania wręcz nienawidzi! U mnie szachownice są niekłopotliwe. Posadziłam je, gdzie mi się zmieściły, nie bardzo zwracając uwagę na ich wymagania, ale chyba im tam "ploży", bo co roku kwitną.
Na dobranoc małe co nieco:
1-o majowe zakupy:




i to chyba chwilowo wszystko, bo już raz udało mi się zasnąć.... reszta jutro (jak będę miała kiedy...)
Dobranoc
!
Aniu, Fruzia jest małym potworem. Ponieważ nie tylko poluje na kwiatki, ale także czerpie satysfakcję z ciągłych ucieczek, chwilowo ma ZOK (zakaz opuszczania koszar) i zostaje w domu. Nikt nie ma czasu jej pilnować...
Ilonko, Frutek wygłaskany (bardzo lubi pieszczoty)! Przez ostatni tydzień faktycznie odczułam, że doba jest za krótka...
Kasiu, to chyba Fur Elise (jeżeli dobrze pamiętam). Szachownice też mamy te same (z B.
Lesiu witaj
Madziu, mały pies - małe straty
Ach te zwierzaki! Marto spróbuj zawczasu nauczyć Romka właściwego podejścia do roślinności ozdobnej. Dzięki za miłe spotkanko w Botaniku!
Nemezjo, dziękuję
Iwonko, do ideału jeszcze mi daleko... ale podążam w tym kierunku
Przemku, dzięki
Bozuniu, szkoda, że nie udało nam się spotkać. Może następnym razem.
Kasiu, zaraz wkleję zdjęcia zakupów. Fiołek labradorski wygląda tak jak zwykły, tylko ma ciemne listki i nie pachnie.
Udanych wakacji
Aguś, domek powoli wyłania się z niebytu... Zakupoholizm, hmmmm.... Cóż, czas przyznać się do uzależnienia...
Madziu -Lulko Fruzia też nie przepada za fryzjerem, a czesania wręcz nienawidzi! U mnie szachownice są niekłopotliwe. Posadziłam je, gdzie mi się zmieściły, nie bardzo zwracając uwagę na ich wymagania, ale chyba im tam "ploży", bo co roku kwitną.
Na dobranoc małe co nieco:
1-o majowe zakupy:




i to chyba chwilowo wszystko, bo już raz udało mi się zasnąć.... reszta jutro (jak będę miała kiedy...)
Dobranoc
Re: Kobieta zmienną jest czyli manewrów ciąg dalszy.
Dzień dobry! Zaraz ruszamy na plac budowy, ale przedtem obiecane fotki. Najpierw postępy budowlane - wczoraj wreszcie też mogłam się wykazać (wcześniej M nie dopuszczał - taki samoś
), opanowałam do perfekcji posługiwanie się ręcznym impulsatorem kinetycznym z naprowadzaczem trzonkowym (młotkiem znaczy
), a potem dostałam do ręki pędzel i ogłam pomalować to, co przybiłam...
Jeśli chodzi o postępy, to obecnie stoją już trzy ścianki, czego na zdjęciach nie widać, bo jak kończyliśmy było już na nie za ciemno...






A teraz pędzę do roboty, a Was zapraszam na spacer po pochmurnym ogrodzie....




P.S. chciałam Was jeszcze bardzo serdecznie przeprosić, że ostatnio rzadko bywam w Waszych wątkach
- poprawię się... po zakończeniu prac...
Jeśli chodzi o postępy, to obecnie stoją już trzy ścianki, czego na zdjęciach nie widać, bo jak kończyliśmy było już na nie za ciemno...






A teraz pędzę do roboty, a Was zapraszam na spacer po pochmurnym ogrodzie....




P.S. chciałam Was jeszcze bardzo serdecznie przeprosić, że ostatnio rzadko bywam w Waszych wątkach
Re: Kobieta zmienną jest czyli manewrów ciąg dalszy.
Ja tu nie dosypiam, żeby Wam zdać pełną relację z postępu prac, a tu zero zainteresowania. Nie, to nie. Dzisiejszej relacji w takim razie nie będzie
, za to się wyśpię...
Dobranoc.
Dobranoc.
Re: Kobieta zmienną jest czyli manewrów ciąg dalszy.
Halo? Pani? Ja jestem i efekty prac podziwiam
Dziś na pewno dostawiliście kolejne ścianki - koniecznie pokaż efekt, bo domek zapowiada się nie dość, że ładnie, to jeszcze bardzo solidnie 
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Kobieta zmienną jest czyli manewrów ciąg dalszy.
Oj nie badz pomidor, tylko dawaj ta relacjones
ja specjalnie zawalam nocke, chociaz recyma i nogima juz dzisiaj ruszac nie moge i lozko ciagnie mnie jak dzki wol a Ty mi tu dobranoc 
Re: Kobieta zmienną jest czyli manewrów ciąg dalszy.
no wiesz............a masz!
pokazywać mi tu zaraz co dzisiaj zrobiliście a nie fochać mi się tutaj!
efekty podziwiam i szczękę zbieram z podłogi i nie wiem co mam pisać bo stawiacie ten domek w tempie ekspresowym
efekty podziwiam i szczękę zbieram z podłogi i nie wiem co mam pisać bo stawiacie ten domek w tempie ekspresowym
Re: Kobieta zmienną jest czyli manewrów ciąg dalszy.
Asiu, ja już spieszę z odwiedzinami
Nie fochaj, wrzuć jakąś fotkę z budowy domku! Siedziałam dzisiaj cały dzień na dworze i łapałam słońce każdą swoją komórką, bo nie wiadomo kiedy następnym razem się pokaże
Skalnice idealnie wyglądają na ścieżce. To te z kiermaszu? A ten domek to z płyty i na płytę poszły malowane przez Ciebie dechy? Pytam, bo ja mało budowlana jestem 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kobieta zmienną jest czyli manewrów ciąg dalszy.
Obraziła się
Jesteśmy, jesteśmy,ale taki zapracowany człowiek powinien zrozumiec drugiego zapracowanego człowieka.
Postępy imponujące, a Twoje rabatki wokół ścieżki cudowne.
Wcale się nie dziwię, że roslinki same wskakują do koszyka. I że jakimś cudownym sposobem znajduje się kolejne miejsce na nie.
Jesteśmy, jesteśmy,ale taki zapracowany człowiek powinien zrozumiec drugiego zapracowanego człowieka.
Postępy imponujące, a Twoje rabatki wokół ścieżki cudowne.
Wcale się nie dziwię, że roslinki same wskakują do koszyka. I że jakimś cudownym sposobem znajduje się kolejne miejsce na nie.
-
daffodil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Kobieta zmienną jest czyli manewrów ciąg dalszy.
Spacer po pochmurnym ogrodzie fantastyczny.
Jestem niezmiennie pod urokiem Twojej kamiennej ścieżki i Twojego sposobu jej aranżacji - po prostu piękny.
No i gratuluję postępu prac. Widać, że nie próżnujecie.
Pozdrawiam serdecznie Asiu
Jestem niezmiennie pod urokiem Twojej kamiennej ścieżki i Twojego sposobu jej aranżacji - po prostu piękny.
No i gratuluję postępu prac. Widać, że nie próżnujecie.
Pozdrawiam serdecznie Asiu
Re: Kobieta zmienną jest czyli manewrów ciąg dalszy.
Żeby nie było - nie obraziłam się
! Zwyczajnie podeszłam do sprawy praktycznie. Skoro brak zainteresowania, to po co się wysilać
.... a wczoraj.... no cóż, bolesny powrót do rzeczywistości i codziennego kieratu. Wróciłam po pracy do domu, zjadłam obiad i o 8.30 zasnęłam jak niemowlę...
Aga, Jule, Shirall, Bozunia, Margo fotorelacja będzie wieczorem. Domek stoi - brak mu tylko drzwi, okna i gontów na dachu. Oprócz sprawności młociarki i malarza, zdobyłam w niedzielę również sprawność (w)krętaczki. Następny domek mogę budować już sama
...
Tulipany szaleją, czosnki za chwilkę też wybuchną tylko, jakieś małe cholery zjadają mi róże. Złapałam kilka tycich, białych gąsienic, które bawią się w wycinanki łowickie. Co to za paskudy? Do tego rozpanoszyły się czarne, olbrzymie mrówy, które wyżarły mi większość pąków kwiatowych na bzie (kwiatków nie będzie
), a teraz zabrały się za młode przyrosty na różach... no istne plagi egipskie...
Miłego wtorku
!
Aga, Jule, Shirall, Bozunia, Margo fotorelacja będzie wieczorem. Domek stoi - brak mu tylko drzwi, okna i gontów na dachu. Oprócz sprawności młociarki i malarza, zdobyłam w niedzielę również sprawność (w)krętaczki. Następny domek mogę budować już sama
Tulipany szaleją, czosnki za chwilkę też wybuchną tylko, jakieś małe cholery zjadają mi róże. Złapałam kilka tycich, białych gąsienic, które bawią się w wycinanki łowickie. Co to za paskudy? Do tego rozpanoszyły się czarne, olbrzymie mrówy, które wyżarły mi większość pąków kwiatowych na bzie (kwiatków nie będzie
Miłego wtorku
- variegata
- 1000p

- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Kobieta zmienną jest czyli manewrów ciąg dalszy.
Przyjedź do mnie altanę postawić, prooooszę
Tak dobrze Ci idzie
Róże niestety lepiej opryskać, bo szkoda żeby je mrówy zjadły.
Róże niestety lepiej opryskać, bo szkoda żeby je mrówy zjadły.
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Kobieta zmienną jest czyli manewrów ciąg dalszy.
Witaj Asiu
U mnie też rozpanoszyły się białe i czarne gąsienice, na wierzbach, brzozach i różach. Oprysk juz zrobiłam, teraz tylko sprawdzam czy zadziałał
U mnie też rozpanoszyły się białe i czarne gąsienice, na wierzbach, brzozach i różach. Oprysk juz zrobiłam, teraz tylko sprawdzam czy zadziałał
Re: Kobieta zmienną jest czyli manewrów ciąg dalszy.
Variegato, to nie ja, to mój M taki zdolny. Ja robię tylko za pomocnika. Sam wymyślił projekt i sam działa. Ja jestem dopuszczana tylko do czynności nie wymagających szczególnych zdolności- deskę elewacyjną przybić, pędzlem machnąć, śrubkę wkręcić...
Reniuniek, a czym pryskałaś?
Reniuniek, a czym pryskałaś?
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Kobieta zmienną jest czyli manewrów ciąg dalszy.
Asiu, domek narzędziowy wyglada super! Na rabatkach już tak ślicznie kolorowo i ta soczysta zieleń
Teraz czekamy na róże
Ty już wszystkie posadziłaś?
Pozdrowionka
Pozdrowionka

