1. Róże. (2007.06 - 2008.05)
No Haneczko! Obraziłaś mojego Fryderyka. Spójrz na 9 str. "Co rośnie u ciotki?" i zobacz. Czy to jest gaciowa biel?. Czasem gdy przyniosę kilka gałazek do wazonu siedzę sobie , patrzę i zachwycam się urodą Fryderyka. Ale każdy ma inny gust. Akurat ta którą Ty się zachwycasz nie przypadła mi do gustu. ale nic to , angielki dr Ch nas pogodzą.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 763
- Od: 3 lis 2006, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Na temat Chopina zdania są podzielone a więc są gusta i guściki
W każdym razie jestem dumna z zakupu Chopina
Haniu i Marysiu dziękuje za informacje i obiecuje pokazac moje róże latem 



Kasia
Ogród Cilli
Ogród Cilli
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 3 kwie 2008, o 16:19
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Witam wszystkich:) Jestem początkującą forumowiczką, miłośniczką róż angielskich. Trzeba dobrze sprawdzać.. często duże sklepy oferują róże 'typu Austin'.
Do Krakowa przyjechała właśnie dostawa oryginalnych róż DA. Nie trzeba martwić się o transport z UK
Oferowane są odmiany:
Abraham Darby
Geoff Hamilton
Glamis Castle
Graham Thomas
Heritage
L.D. Braithwaite
Mary Rose
The Pilgrim
Winchester Cathedral
Gertrude Jekyll
Sharifa Asma
Falstaff
William Shakespeare 2000
Benjamin Britten
Golden Celebration
Radio Times
Pat Austin
Można je nabyć na miejscu i 'na odległość':)
Graham Thomas, Pat Austin i Shakespeare już trafiły do mojego ogródka:)
Do Krakowa przyjechała właśnie dostawa oryginalnych róż DA. Nie trzeba martwić się o transport z UK

Oferowane są odmiany:
Abraham Darby
Geoff Hamilton
Glamis Castle
Graham Thomas
Heritage
L.D. Braithwaite
Mary Rose
The Pilgrim
Winchester Cathedral
Gertrude Jekyll
Sharifa Asma
Falstaff
William Shakespeare 2000
Benjamin Britten
Golden Celebration
Radio Times
Pat Austin
Można je nabyć na miejscu i 'na odległość':)
Graham Thomas, Pat Austin i Shakespeare już trafiły do mojego ogródka:)
Ja mam taką. Nazywa się Virgo. Jest to dosyć stara odmiana z 1947 roku. Wówczas była uznawana za najpiękniejszą z białych. Lekko pachnie. Niestety nie mam jej fotki ale latem zrobię.Kaśka33 pisze:Czy znacie odmianę róży wielkokwiatowej o kwiatach w kolorze czystej bieli?
Podpowiedźcie mi proszę.
Pozdrawiam

To ja dorzucę jeszcze moją Ingrid Bergman (1984 r.). Nawet mi jakoś pasuje do stylu lat 80-tych. Kupiłem ją na ślepo, więc nie wiedziałem jak będzie wyglądać. Ma obiektywnie piękny kolor (chociaż jakiś taki za poważny jak dla mnie) i pięknie pachnie. Jak powiedziała sprzedawczyni na bazarze "Najpiękniejsza kobieta i piękna róża".
Na fotce ścięta i chyba już trochę więdnąca, ale coś tam widać. Na następne zdjęcia trzeba niestety poczekać, znalazłem tylko takie.
To róża z hodowli balkonowej! (dumny i blady). Ma długie gałązki, więc nie jest najlepsza na mój wietrzny balkon - często się łamią przy silnych podmuchach. Za to na pewno świetnie nadaje się na kwiat cięty. Moja wersja to róża pienna. W tym roku dojdzie mi Reine des Violletes do donicy - z wiadomego źródła i też optuję za rabatem!

Wiktor
PS. w zeszłym roku atakowały ją jakieś maleńkie białe robaczki (mszyce?), ale może w tym roku się nie pojawią. Jeżeli to będę się Was pytał o radę
Na fotce ścięta i chyba już trochę więdnąca, ale coś tam widać. Na następne zdjęcia trzeba niestety poczekać, znalazłem tylko takie.
To róża z hodowli balkonowej! (dumny i blady). Ma długie gałązki, więc nie jest najlepsza na mój wietrzny balkon - często się łamią przy silnych podmuchach. Za to na pewno świetnie nadaje się na kwiat cięty. Moja wersja to róża pienna. W tym roku dojdzie mi Reine des Violletes do donicy - z wiadomego źródła i też optuję za rabatem!

Wiktor
PS. w zeszłym roku atakowały ją jakieś maleńkie białe robaczki (mszyce?), ale może w tym roku się nie pojawią. Jeżeli to będę się Was pytał o radę
Witku! Ingrid Bergman to rzeczywiscie trochę staroświecka odmiana ale piękna i ładnie pachnie. Wśród czerwonych stawiam ją na równi z Mr Lincolnem. Obie mam na działce. Białe robaczki to pewnie skoczki. Najbardziej lubia siedzieć na spodzie lisci. Gdy pokażesz bedziemy działać bo może to co innego ale nic ciekawszego nie przychodzi mi do głowy. 

- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Marysia już określiła odcienie...cilla77 pisze:Hahhaha "gaciowa biel"! No ładnieZobaczymy co za chłopina wyrośnie z tego Fryderyka
Haniu ale powiedz, powiedz czy jeśli zapewniłam moim różom dość dobre warumki to wyrosną z nich przyzwoite ukwiecone krzewy czy muszą jednak w tym roku mieć najpierw czas na dobre ukorzenienie?

Stara szkoła, polecała obrywanie zawiązków kwiatow w pierwszym roku po posadzeniu.
Jako, że nasze mają już rozrośnięta trochę bryłę korzeiową, ale mało korzonków włosowatych/ odżywczych, więc to kwitnienie nie będzie zbyt bujne, takie jak w 2-3 roku uprawy.
Ale będzie widać i CZUĆ " co to za róża"

Można też, nowocześniej...:
NOWOŚCI TECHNOLOGICZNE I TECHNICZNE W UPRAWIE RÓŻ SZKLARNIOWYCH
mgr Jadwiga Treder, dr Waldemar Treder
(....)
"Róże jednopędowe na stołach zalewowych
Ideą tej technologii jest uprawa róż w krótkich cyklach, tak jak roślin doniczkowych czy rabatowych. Jednooczkowe sadzonki ukorzeniane są w małych pojemnikach (6,5 x 6,5 cm), na podgrzewanych stołach. W temperaturze około 25°C i dzięki zamgławianiu uzyskuje się ukorzenione rośliny po mniej więcej 16–21 dniach.
Doniczki są następnie gęsto ustawiane na stołach zalewowych (200 szt./m2) i przetrzymywane tak do fazy, gdy pąki kwiatowe osiągną wielkość ziarna grochu oraz wysokość 30–35 cm. Następnie zagęszczenie zmniejsza się do 100 roślin na 1 m2, by róże miały lepsze warunki wzrostu.
Fazę kwitnienia róże osiągają po około 55 dniach od sadzonkowania.
Rośliny wyrzuca się po ścięciu kwiatów, które przeznaczane są głównie do sprzedaży w pęczkach (pędy osiągają długość 45–65 cm).
(...)"
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=444
lub
znów siarczan magnezu+siarczan potasu

http://ekosens.pl/ogrod.html
**********
Vito- podziwiam Twe dążenie do piękna. Serio.
Róze bywają kapryśne nawet w gruncie, a co dopiero formy szczepione na tarasie !
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 3 kwie 2008, o 16:19
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
O rany Marto! Ceny zabójcze!
Jak obiecałam zamieszczam zdjęcia róż od p. Ch, kupione w zeszły piątek, posadzone w sobotę
Nie zrobiłam zdjęć wszystkich odmian, bo mają mniejsze listki
Graham Thomas
The Fairy
Pink Grootendorst
A to wspminana wcześniej Warwick Castle 3 latka z OBI

oraz 3 letnia angielska żółta z OBI, wygląda jak Graham Thomas, ale zapach bardzo słaby
Porównam w tym roku z tą z R

Jak obiecałam zamieszczam zdjęcia róż od p. Ch, kupione w zeszły piątek, posadzone w sobotę





A to wspminana wcześniej Warwick Castle 3 latka z OBI

oraz 3 letnia angielska żółta z OBI, wygląda jak Graham Thomas, ale zapach bardzo słaby


No teraz mam czarno na białym co się stało z moją zamówioną u dr Ch Pink Grootendorst. Ma się jak widać bardzo dobrze w Ewuni ogrodzie.
Ewo wyprzedziłaś mnie rzutem na taśmę. Ty swoje otrzymałaś w tamten piątek a do mnie przyjadą jutro. Niestety Twoja była ostatnia. Ja dostałam w zamian Ritausmę. Też ładna.
Tylko gdy Twoja zakwitnie to poproszę o fotkę. Ale te ceny w Krakowie zawrotne. Mnie Abraham Darby wyszedł doliczając licencję i wszystkie inne koszty z dostawa do domu 19,50. 



Marysiu
Przepraszam
Zamawiałam róże na początku lutego, a odbierałam je w piątek osobiście. Cofnij się ze 3 strony to zobaczysz zdjęcia z mojej wyprawy do R. Zdjęcie Ci wkleję oczywiście
Wyobraź sobie, że jak byłam w R. to jeszcze były! Jesienią mają być znowu i tak jak pisałam wczesniej ma też być William Shakespeare!!! Zamówić najlepiej w czerwcu! Może jest jeszcze w R. Moja Hammaberg? Też jest cudna!
Marysiu




To ja z innej beczki.Dotyczy nawożenia róż.
Moje róże zakupiłam na wystawie kwiatów w Chorzowie, od szkółkarzy z łodzi.Płaciłam za ładne sadzonki po 12 zł,("Abraham Darby", " Castle Warwick", "Louis Odier", "Charles Austin", "Blue Welwet", "Maigold", "Westerland".
Przed posadzeniem do dołka wsypałam wiórki rogowe, i do tego wsadzałam róże obficie podlewajac.W ubiegłym roku róze kwitły, pokazały parę kwiatków.Niczym ich nie nawoziłam.
W tym roku ładnie przycięłam i posypałam wokół każdego krzaczka suchym krowieńcem. Czym mam nawozić moje róże i inne ogrodowe byliny, tak żeby nie wydawać na nawozy za dużo pieniędzy?
Moje róże zakupiłam na wystawie kwiatów w Chorzowie, od szkółkarzy z łodzi.Płaciłam za ładne sadzonki po 12 zł,("Abraham Darby", " Castle Warwick", "Louis Odier", "Charles Austin", "Blue Welwet", "Maigold", "Westerland".
Przed posadzeniem do dołka wsypałam wiórki rogowe, i do tego wsadzałam róże obficie podlewajac.W ubiegłym roku róze kwitły, pokazały parę kwiatków.Niczym ich nie nawoziłam.
W tym roku ładnie przycięłam i posypałam wokół każdego krzaczka suchym krowieńcem. Czym mam nawozić moje róże i inne ogrodowe byliny, tak żeby nie wydawać na nawozy za dużo pieniędzy?
pozdrawiam serdecznie
Ula R
Ula R
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Ewulku, wsadź ja bardziej w pionie.
Tzn. wykop i posadź krzywo korzeń tak, by pędy szły do góry, a nie na bok.
Bo później zrobi się dziwadło - główne pędy, nawet podparte stworzą "kosz".
A powinny tworzyć rozchylony szkielet.
W UK - 9 funtów+przesyłka ok. 60zł !!!
To dziwadło Pink Grootendorst, ma wyszczepiony tylko bok ( pozaklasowa?)

****************
Mia, skąd Ty takie skarby masz, jak wióry rogowe?
To nawóz na 3-5lat, który uwalnia się stopniowo, a krowieniec to sam cymes.
I tak - trzymaj.
Jeśli bardzo musisz, to w maju( wzmacniająco p/ko grzybom) i na jesień ( przeciwmroźnie) zasil je potasem ( siarczan potasu+siarczan magnezu - po 1 łyżeczce na 1l - oprysk , lub łyzeczka pod krzak posypowo) lub Polifoska, Plantafoska ( wiosna ).
I tyle - azot mają z wiórów i krowieńca.
Tzn. wykop i posadź krzywo korzeń tak, by pędy szły do góry, a nie na bok.
Bo później zrobi się dziwadło - główne pędy, nawet podparte stworzą "kosz".
A powinny tworzyć rozchylony szkielet.
W UK - 9 funtów+przesyłka ok. 60zł !!!

To dziwadło Pink Grootendorst, ma wyszczepiony tylko bok ( pozaklasowa?)

****************
Mia, skąd Ty takie skarby masz, jak wióry rogowe?
To nawóz na 3-5lat, który uwalnia się stopniowo, a krowieniec to sam cymes.
I tak - trzymaj.
Jeśli bardzo musisz, to w maju( wzmacniająco p/ko grzybom) i na jesień ( przeciwmroźnie) zasil je potasem ( siarczan potasu+siarczan magnezu - po 1 łyżeczce na 1l - oprysk , lub łyzeczka pod krzak posypowo) lub Polifoska, Plantafoska ( wiosna ).
I tyle - azot mają z wiórów i krowieńca.