Moje kaktusy - peter86

[peter86]

Osobiście bardzo podoba mi się kwiat: Echinocereus trigliochidiatus

To też mój typ. Chociaż jak zakwitną pectinatus to się może zmienić.






Mam takie dwie formy stanowiskowe. Pomieszalem ich pyłek chciałbym mieć więcej takich mocno czerwonych bo przed pełnym rozwinięciem paka wyglądał tak

A po drugie to pochwalę opuncję

Ta akurat mnie zaskoczyła bo nie spodziewałem się że zakwitnie. Inne mało mają pakow bo rok temu większość czlonow poszła pod szczepienia pedio sclero i różnych innych.

a jak się mają osobniki szczepione ?

Wszystko ładnie rośnie.





Tak np teraz wygląda Thelocephala odieri ssp glabrescens FK815

Piękne kolorki.

Dzięki

[peter86]

To z sianych przeze mnie




Mediolobivia




Gymnocalycium bruchii

[Yaku]

A gdzieś Ty się chłopie podziewał, ominęły nas fotki mrozaków z całej wiosny.

[Black Rose]

Dzień dobry.
Cieszę się, że trafiłam na Twój wątek.
Od dziś będę zaglądać regularnie.
Pozdrawiam.

[Akwelan_2009]

To z sianych przeze mnie

- wyjątkowo piękny kwiat, dodatkowy plus, za własny wysiew .

[peter86]

ominęły nas fotki mrozaków z całej wiosny.

Jak kiedyś pisałem na PW. Siedzę i zapierniczam Sieje Austro i różne tematy oporne A to dużo czasu zajmuje.
U mnie póki co tylko Pediocactus simpsonii ciekawie zakwitł. Wrzucę wieczorem fotkę, Większość Pedio Sclero za mała na kwiatki. Dopiero za rok czy dwa będzie coś więcej kwitnących roślin.

Dzień dobry.
Od dziś będę zaglądać regularnie.
.

Dzień dobry.
Zapraszam

dodatkowy plus, za własny wysiew .

Najbardziej cieszy człowieka sukces jak coś uda się doprowadzić od małego nasionka do ładnej kwitnącej rośliny Najbardziej mnie cieszy jak skiełkuje coś co uchodzi za trudne i udaje mi się ten okaz okiełznać i oswoić z moimi spartańskimi warunkami

[Akwelan_2009]

Najbardziej mnie cieszy jak skiełkuje coś co uchodzi za trudne i udaje mi się ten okaz okiełznać i oswoić z moimi spartańskimi warunkami

- tak, tu się z Tobą zgadzam w 110%, bo warunki do uprawy roślin, mam równoważne z Twoimi. Każdy kwiatek, każdy milimetr przyrostu rośliny bardzo, bardzo cieszy.

[peter86]

Takie patyki Pterocactus tuberosus JN1416

[Harvi]

O to to mi się bardzo podoba. Te opuncjowate badylaki wzbudziły także moje zainteresowanie. Nawet zamawiałem gdzieś nasiona, ale niestety już się nie załapałem.

[peter86]

O to to mi się bardzo podoba. Te opuncjowate badylaki wzbudziły także moje zainteresowanie.

Masz Pw. Ja też je bardzo lubię. Będę miał przekrój przez rodzaj nasiona ciężko kielkuja. Lepiej kupić sadzonki.





Kilka z rodzaju Thelocephala i Lobivia famatimensis TB763.1

[tom_ek]

Okazy piekne szkoda tylko że szczepione

[peter86]

szkoda tylko że szczepione

Lubię sobie życie ułatwiać a nie utrudniać. poza tym czekania na kwiatka 10 lat mnie jakoś nie bawi rarytasy szczepie prawie wszystkie. Za kilka lat część z nich zdejme z podkładek i ukorzenie.




Pedio simpsonii ukorzeniony po zdjęciu z podkładki tak wygląda po 4 latach na korzeniu.




Tu np Echinocereus pectinatus v wenigeri nie da się opisać jaki to ból szczepic na członach fragilis ale jak to mówią cel uświęca środki opuncje jak się podleje lekko raz na miesiąc to wystarczy w zupełności.

[tom_ek]

No, bo sposób uprawy zależy też od tego, co się w kaktusach lubi i czego się od nich chce. Dlatego ja szczepione mam dwa, a jeden z nich to taki eksperyment porównawczy.

[peter86]

Dobrze prawisz z tą zależnościa tego co się chce. Ja chce mieć stabilne populacje i produkować nasiona kaktusow z listy cites1. Tu bez szczepienia nie polecisz mam np kilka Pediocactus despainii a to dość rzadkie rośliny w naturze. Ogólnie lepiej mieć po kilka szczepionych dla pewności.






Pediocactus (Navajoa ) peeblesiana

[tom_ek]

Otóż to, Ty uprawiasz rzadkie i zagrożone, inny te, co ładnie kwitną, jeszcze inny musi mieć każdy gatunek, odmianę i numerek polowy danego rodzaju, znam takiego, co wysiewa dużo kaktusów osiągających wysokie ceny w aukcjach internetowych; są wreszcie i tacy, co cenią ciernie i pędy a resztę mają w poważaniu
A Navajoa to dla mnie czołówka kaktusów, "niefarbowana" arystokracja kaktusowa. Drugi z moich szczepionych to właśnie N. peeblesianus. Noszę się z myślą ich wysiewów, ale jeszcze się pewnie trochę ponoszę, póki co próbuję na ździebko łatwiejszych rodzajach. Niestety tak jakoś się składa, że im ładniejsze rośliny, tym trudniejsze w uprawie .