Widoczek z laweczką i kotkiem - jak z obrazka
Małe-wielkie szczęście...cz.3
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Justynko, lawenda piękna, uwielbiam jej ażurową urodę i ten zapach...jak dla mnie, to najlepsze towarzystwo dla róż
spróbuję zaszczepić sadzoneczki, zachęcona Twoimi sukcesami
Widoczek z laweczką i kotkiem - jak z obrazka
Widoczek z laweczką i kotkiem - jak z obrazka
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Kasiu, u mnie sielsko i wiejsko. A u ciebie wielkim światem powiało. Ogrodnicy z Maiami

......................................................
Niedzielny poranek w konwencji 'wsi spokojna, wsi wesoła'
Acz nie słoneczna. Chmurzy się i wiatr się zerwał.
Pogoda spacerowa.
Z porannego spaceru po najbliższej okolicy
...................................................................
Złocień maruna z liliami. Lubię tę kompozycję. W ubiegłym roku w tercecie była jeszcze amarantowa firletka. Teraz nie pojawiła się w tym miejscu nie wiadomo dlaczego?
Maruna dosyć ekspansywna. Z jednego krzaczka sporo krewniaków mam już w ogrodzie. Ale nic to. Zagospodarujemy i przeprowadzimy do innych ogródków

Dzwonek, jeden z kilku, które mam w ogrodzie. bardzo go lubię. Dosyć długo trzyma kwiaty i wieczorem w ciemnych zakątkach 'świeci'.
Rabatka poremontowa przy ścianie domu. Tu chyba najwięcej 'się dzieje'. Już wiem, że za dużo tu nasadzeń. Znajdę im inne miejsca. Słabsze nie mają szansy zaistnieć.

Zaczyna się różany czas. Zapoczątkowały historyczne Kardynał Richelieu i Mary Rose.
Róża M. dzikuska plena i nasza poczciwa Flammentanz.
Niestety w parterze, po remoncie konieczne było cięcie i przesadzenie. Cieszę się, że przeżyła tę operację. Ma sporo pąków.

Powoli inne też się przedstawiają. To ich bal debiutancki, bo sporo sadziłam jesienią i tej wiosny.
Najbardziej czekałam na Cafe, ale ona chyba tera nie zakwitnie
Rhapsody in Blue i Frist Lady.

Eden Rosa (drugi sezon). Ma sporo pączków. I Rosa Gaujard-czekała na nas w ogródku po zakupie domu. Z każdym rokiem jest piękniejsza.

Modelka Heidi Klum Rose i 'kurczaczek'-miała być Mme. Jules Bouche
Może chociaż okaże się np. Graham Thomas'em

Miłego przedpołudnia
......................................................
Niedzielny poranek w konwencji 'wsi spokojna, wsi wesoła'
Acz nie słoneczna. Chmurzy się i wiatr się zerwał.
Pogoda spacerowa.
Z porannego spaceru po najbliższej okolicy
...................................................................
Złocień maruna z liliami. Lubię tę kompozycję. W ubiegłym roku w tercecie była jeszcze amarantowa firletka. Teraz nie pojawiła się w tym miejscu nie wiadomo dlaczego?
Maruna dosyć ekspansywna. Z jednego krzaczka sporo krewniaków mam już w ogrodzie. Ale nic to. Zagospodarujemy i przeprowadzimy do innych ogródków

Dzwonek, jeden z kilku, które mam w ogrodzie. bardzo go lubię. Dosyć długo trzyma kwiaty i wieczorem w ciemnych zakątkach 'świeci'.
Rabatka poremontowa przy ścianie domu. Tu chyba najwięcej 'się dzieje'. Już wiem, że za dużo tu nasadzeń. Znajdę im inne miejsca. Słabsze nie mają szansy zaistnieć.

Zaczyna się różany czas. Zapoczątkowały historyczne Kardynał Richelieu i Mary Rose.
Róża M. dzikuska plena i nasza poczciwa Flammentanz.
Niestety w parterze, po remoncie konieczne było cięcie i przesadzenie. Cieszę się, że przeżyła tę operację. Ma sporo pąków.

Powoli inne też się przedstawiają. To ich bal debiutancki, bo sporo sadziłam jesienią i tej wiosny.
Najbardziej czekałam na Cafe, ale ona chyba tera nie zakwitnie
Rhapsody in Blue i Frist Lady.

Eden Rosa (drugi sezon). Ma sporo pączków. I Rosa Gaujard-czekała na nas w ogródku po zakupie domu. Z każdym rokiem jest piękniejsza.

Modelka Heidi Klum Rose i 'kurczaczek'-miała być Mme. Jules Bouche
Może chociaż okaże się np. Graham Thomas'em

Miłego przedpołudnia
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Róże już piękne, na swoje ciągle czekam.
Lawenda zaplanowana do sadzonkowania, tylko na razie ciąć nie ma co
Lawenda zaplanowana do sadzonkowania, tylko na razie ciąć nie ma co
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Różanie się zrobiło u Ciebie.
Też bardzo lubię marunę i pozwalam temu złocieniowi rosnąć gdzie chce. No, prawie
Choć jego zapach jest dość hmmm : specyficzny?
Też bardzo lubię marunę i pozwalam temu złocieniowi rosnąć gdzie chce. No, prawie
Choć jego zapach jest dość hmmm : specyficzny?
- anabanana
- 1000p

- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Jakby mi ktoś podsunął zestaw zdjęć pod nos, to już chyba w ciemno odszukałabym Twoje
Róże oczywiście piękne, wszak nie może być inaczej... Ale przydybałam u Ciebie bodziszka "Splish Splash" i zapytuję, skąd go wytrzasnęłaś
To jedno z moich małych chciejstewek od dawna... 
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4958
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Justyna
Zaskoczyłaś mnie wiadomością, że roślina o którą pytałam to bez Eva. Widziałam już ją raz, ale z daleka i bez kwiatów. Czaję się na nią. Miałam nadzieję że to na zdjęciu to raczej niska bylina
Ładny Twój złocień maruna. Zastanawiam się jak to z nim jest. Mam rozsadkę kilku sztuk, które wysiałam z paczki na której napisane było: złocień, maruna, rumianek. Na opakowaniu kwiaty mają kształt podobny, ale złotawy. No i jest to roślina jednoroczna
On chyba wysiewa się? Mnie też wczoraj z ogrodu przegonił deszczyk.
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Ewo, tak to już na tej naszej północy...
trzeba się uzbroić w cierpliwość.
U mnie z lawendą ok. Lubi słonecznie, sucho i przepuszczalne podłoże.
Walentyno, róże zaczynają. Na razie cieszy każdy, nawet jedyny na krzewie kwiat (nie mam serca go oberwać, żeby wzmocnić roślinę).
To początek przygody z różami i już wiem, ze nie zawsze będzie kolorowo.
Byliny w tym: bodziszki, teraz też maruna i róże, Sporo wspólnego. Twój ogród jest dla mnie niedoścignionym wzorem
Zapach marunki jak bodziszków mimo, że specyficzny- mnie nie odstrasza.
Teraz czekam na krwawniki, w tym kichawca. Pączki już są.
Aniu,
. Znaki szczególne
Nie pamiętam miejsca jego pochodzenia
Nie wiem, czy to nie jeden z efektów ubocznych moich wzmożonych wizyt u alergologa w ubiegłym sezonie
(Kartuzy?)
Po drodze z pracy wjadę i sprawdzę. Jeśli będzie, mogę zakupić.
Będziesz na zjeździe Kaszubów?
Nie zauważyłam po ubiegłym sezonie siewek. Teraz nie obetnę kwiatostanów, zobaczymy.
Olu, 'Eva' to krzew i to sporych rozmiarów. Moje maleństwo ma wokół sporo przestrzeni na przyszłość.
Maruna rozsiewa się bardzo intensywnie. Zauważyłam, że ze starych korzeni wiosną pojawiają się tez niskie odrosty.
Dobrze, że popadało. W ogrodzie znowu było sucho. Część trawy przeschła doszczętnie
.
Kwiatki maja lekko zielonkawy odcień, ale może to zależne od miejsca, w którym rośnie. Moje mają świetlisty półcień.
U mnie z lawendą ok. Lubi słonecznie, sucho i przepuszczalne podłoże.
Walentyno, róże zaczynają. Na razie cieszy każdy, nawet jedyny na krzewie kwiat (nie mam serca go oberwać, żeby wzmocnić roślinę).
To początek przygody z różami i już wiem, ze nie zawsze będzie kolorowo.
Byliny w tym: bodziszki, teraz też maruna i róże, Sporo wspólnego. Twój ogród jest dla mnie niedoścignionym wzorem
Zapach marunki jak bodziszków mimo, że specyficzny- mnie nie odstrasza.
Teraz czekam na krwawniki, w tym kichawca. Pączki już są.
Aniu,
Nie pamiętam miejsca jego pochodzenia
Po drodze z pracy wjadę i sprawdzę. Jeśli będzie, mogę zakupić.
Będziesz na zjeździe Kaszubów?
Nie zauważyłam po ubiegłym sezonie siewek. Teraz nie obetnę kwiatostanów, zobaczymy.
Olu, 'Eva' to krzew i to sporych rozmiarów. Moje maleństwo ma wokół sporo przestrzeni na przyszłość.
Maruna rozsiewa się bardzo intensywnie. Zauważyłam, że ze starych korzeni wiosną pojawiają się tez niskie odrosty.
Dobrze, że popadało. W ogrodzie znowu było sucho. Część trawy przeschła doszczętnie
Kwiatki maja lekko zielonkawy odcień, ale może to zależne od miejsca, w którym rośnie. Moje mają świetlisty półcień.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Justynko widzę, że i u Ciebie kwitną róże, ale wszędzie króluje pastelowy róż, a u Ciebie wpadły mi w oko purpurowe
Spisałam sobie nawet nazwy, bo gdybym kiedyś chciała posadzić jakiś różany krzaczek, to już wiem, czego szukać.
U mnie kolejny słoneczny dzień, więc uwolniłam kilka ozdobnych roślin od przytłaczającej je zieleni (czyt. chwastów
).
Spisałam sobie nawet nazwy, bo gdybym kiedyś chciała posadzić jakiś różany krzaczek, to już wiem, czego szukać.
U mnie kolejny słoneczny dzień, więc uwolniłam kilka ozdobnych roślin od przytłaczającej je zieleni (czyt. chwastów
- Lukrecja
- 1000p

- Posty: 1465
- Od: 31 maja 2009, o 07:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Nacieszyłam oczy widokiem róż przecudnej urody. Spisuję nazwy, robię listę. Panicznie się ich bałam, że nie dam sobie rady z różami, że zbyt trudne w obsłudze jak dla mnie. Ale skoro rozkrzewiły się pięknie i zakwitły The fairy (wiem prawie bezobsługowe) to mi takiego apetytu narobiły, jak nie wiem co. Chyba się zaczyna... nowa choroba
Jeszcze raz wracam do zdjęć, dalej się sycić! Pozdrawiam 
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Iwonko, witaj
Bladawce różane bardzo lubię. Biele też, ale te fioletowo -buraczkowe naj...
.
Z takich czekam jeszcze na: Reine des Violettes i Tuscany.
Wczoraj udało mi się ogarnąć wszystkie rabatki przed deszczem.
Dzisiaj wypoczywam. Pogoda spacerowa
Nelu, witaj
Długo trzeba mnie było przekonywać do róż. Zdaję sobie sprawę, że nie będzie to miłość łatwa. Ale za to jaka piękna
Myślę, że to w dużej mierze też kwestia doboru roślin. Jest sporo naprawdę wytrzymałych. W wątku różanym nawet lista terminatorek.
Życzmy sobie tylko takich chorób
Życzę miłego spacerku. Zapraszam zawsze w moje progi
Bladawce różane bardzo lubię. Biele też, ale te fioletowo -buraczkowe naj...
Z takich czekam jeszcze na: Reine des Violettes i Tuscany.
Wczoraj udało mi się ogarnąć wszystkie rabatki przed deszczem.
Dzisiaj wypoczywam. Pogoda spacerowa
Nelu, witaj
Długo trzeba mnie było przekonywać do róż. Zdaję sobie sprawę, że nie będzie to miłość łatwa. Ale za to jaka piękna
Myślę, że to w dużej mierze też kwestia doboru roślin. Jest sporo naprawdę wytrzymałych. W wątku różanym nawet lista terminatorek.
Życzmy sobie tylko takich chorób
Życzę miłego spacerku. Zapraszam zawsze w moje progi
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- anabanana
- 1000p

- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Justynko, daj ać ja pobruszę a Ty...
dobrze, że masz dziś wieczór napawania się swoim małym-wielkim szczęściem. Ja tego bodzia na pewno gdzieś ustrzelę, najwięcej frajdy sprawia gonitwa za zającem
Ale zapytać i tak chciałam, bo może od razu mogłabym się ustawić w najlepszej do strzału pozycji
Na zlot się nie wybieram raczej, ale gdzieś z tyłu głowy datę noszę i kto wie, kto wie...
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Aniu,
Będę polowała na nasionka z niego.
Będę polowała na nasionka z niego.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- anabanana
- 1000p

- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Aniu, 
Iwono, Ewo- z dedykacją dla miłośników powojników i 'czarnych' kolorków
Warszawska Nike.

To tegoroczne zdjęcia .
[/url] 
Drugie zdjęcie bardziej oddaje kolor kwiatów. [url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/68a ... 69266.html]
Iwono, Ewo- z dedykacją dla miłośników powojników i 'czarnych' kolorków
Warszawska Nike.

To tegoroczne zdjęcia .
[/url] 
Drugie zdjęcie bardziej oddaje kolor kwiatów. [url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/68a ... 69266.html]
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Justynko, też nadrabiałam u Ciebie zaległości. Widzę, że obie zaczynamy przygodę z różami. Masz piękne. Oby tylko
nam nie chorowały. Bardzo ładna jest ta biała maruna. Jeżeli nasionka - może się do mnie wprowadzić.
O ile nie miałaś
na myśli ogródków w pobliżu.
Uwielbiam kaszubskie wzory. Pewnie komponowanie roślin macie w genach.
nam nie chorowały. Bardzo ładna jest ta biała maruna. Jeżeli nasionka - może się do mnie wprowadzić.
na myśli ogródków w pobliżu.

