Ogródek Gosi cz. 6
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Ogródek Gosi cz. 6
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 6
Dziewczyny, myślę jak Jula i Tosia.
Przecież to dopiero koniec lutego. Były zimy, że o tej porze siarczyste mrozy były.
A z przysłowia wiadomo, że w marcu jak w garcu. I tak wydaje mi się, że fajną pogodę zapowiadają na 2 najbliższe tygodnie. I tak uważam, że wszystko za szybko sie topi.
Mam pełno wody na rabatkach
Nigdy chyba aż tak nie było. Może raz, dawno temu. To chyba wszystko przez deszcz.który nie dosyć, ze dodał toche wody to jeszcze rozpuścił śnieg.
Niektóre roślinki na pewno na tym ucierpią.
No, ale żeby nie było tak do końca pesymistycznie


Uwielbiam naparstnice. Ostatnio Maja w ogrodzie pokazywała ogród, w którym właściecielka pozwalała rozsiewać się im do woli. Cudny widok. Może ja też w tym roku tak spróbuję?

To kilka powojników
Purpurea Plenna
Bardzo żywotna bestia. Posadziłam ja przy siatce, ponieważ akurat nie miałam jej gdzie wepchnąć. Załatwiają ją pies i dzieci sąsiadów, którzy przełażą przez płot do mojego syna. Mimo to i tak pięknie kwitł na tym co z niego zostało

Moniuszko

Gen Sikorski

I kolejne liliowce



Przecież to dopiero koniec lutego. Były zimy, że o tej porze siarczyste mrozy były.
A z przysłowia wiadomo, że w marcu jak w garcu. I tak wydaje mi się, że fajną pogodę zapowiadają na 2 najbliższe tygodnie. I tak uważam, że wszystko za szybko sie topi.
Mam pełno wody na rabatkach
Nigdy chyba aż tak nie było. Może raz, dawno temu. To chyba wszystko przez deszcz.który nie dosyć, ze dodał toche wody to jeszcze rozpuścił śnieg.
Niektóre roślinki na pewno na tym ucierpią.
No, ale żeby nie było tak do końca pesymistycznie


Uwielbiam naparstnice. Ostatnio Maja w ogrodzie pokazywała ogród, w którym właściecielka pozwalała rozsiewać się im do woli. Cudny widok. Może ja też w tym roku tak spróbuję?

To kilka powojników
Purpurea Plenna
Bardzo żywotna bestia. Posadziłam ja przy siatce, ponieważ akurat nie miałam jej gdzie wepchnąć. Załatwiają ją pies i dzieci sąsiadów, którzy przełażą przez płot do mojego syna. Mimo to i tak pięknie kwitł na tym co z niego zostało

Moniuszko

Gen Sikorski

I kolejne liliowce



- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Gosi cz. 6
W tym roku będę miała na jednej rabacie las naparstnic
Pewnie trzeba będzie je przerwać, żeby cokolwiek urosło. Siewki pokazały się późnym latem w postaci dywanu 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 6
To będzie wspaniały widok. Moje w tamtym roku wyjątkowo wybujały. Zazwyczaj to były nieduże, a w tamtym, porosły olbrzymy.
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Gosi cz. 6
Naparstnice, to nie moj kierunek - jakos nie lubie zwisajacych trabek
Ale ogolnie taki rodzaj kwiatow daje piekny efekt. Ja sobie chyba Ostrozki zapodam w tym roku 
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogródek Gosi cz. 6
Ja dochodowałam się w zeszłym sezonie na razie ładnych rozet naparstnic. Posadziłam tak trochę w zacienieniu. Wyglada, że to im pasuje. Tego lata zobaczę jakie kolorki się pokażą.

To może tam furtkę zrobićMargo2 pisze:es i dzieci sąsiadów, którzy przełażą przez płot do mojego syna
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
Re: Ogródek Gosi cz. 6
Gosiu, przepiękne zdjęcia! Naparstnice bardzo lubię - z jednej strony to takie sielsko-wiejskie kwiaty, ale z drugiej strony same lub w odpowiednim towarzystwie potrafią dodać rabatom elegancji... W tym roku będę je sadzić z ostróżkami i jeżówkami, muszę pomyśleć jak kolorystycznie to wykombinować, by było ładnie...
Miłego!
Miłego!
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Ogródek Gosi cz. 6
Ja u siebie też raczej nie widzę naparstnic, ale gdzie indziej mi się podobają, takie kolorowe szaleństwo ;)
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 6
Jule, chyba faktycznie naparstnice nie pasują do twojej wizji. Już wiem, że trzymasz się swoich zasad. Nie jesteś taką bałaganiarą jak ja
Chociaż ja bym tam gdzieś w kąciku upchneła jakieś naparstnice
Do ostróżek jakoś się zraziłam od kiedy zaczęły mi zanikać. Bardzo je lubię i niewykluczone, że będe je traktowała jak jednoroczne, ale mimo wszystko żal, szczególnie, że nie łatwo dostać niektóre odmiany.
Olu, naparstnic mam tylko 2 kolorki. Różowy i biały. Co roku mam ich coraz więcej, chociaż nigdy nie miałam takich olbrzymów.
Furtka niestety nie wchodzi w grę, bo akurat dziecko sąsiada od którego przełazą do nas nie za bardzo lubi się z moim synem i to on zaprotestował. A tak poza tym to mamy bardzo fajne relacje. Z rodzicami tego chłopca często sie spotykamy na piwku, albo czymś mocniejszym
Do nas przełażą dzieciaki jeszcze innych sąsiadów, którzy mają właśnie połączenie między swoimi ogrodami. Za chwilę się to skończy, bo dzieciaki podrosną i nie będa mogły wdrapać się na siatkę. A ja mogę się przejśc dookoła.
Agunia, u Ciebie naparstnice będa świetnie wyglądały. Czy maz już konkretne miejsce gdzie je chcesz posadzić?
Jak tam plany nasypu? czy już cos bardziej się klaruje?
Agatko, ja często oglądam rosliny, które mi się bardzo podobają, ale chyba ich nigdy nie wprowadzę do swojego ogrodu.
Uświadomiłam sobie właśnie co napisałam. Są rosliny, których u mnie nie będzie. Na przykład kany. Podobają mi się u innych, ale ja ich nie chcę.
Chociaż może u Ciebie pod drzewami by pasowały?
Chociaż ja bym tam gdzieś w kąciku upchneła jakieś naparstnice
Olu, naparstnic mam tylko 2 kolorki. Różowy i biały. Co roku mam ich coraz więcej, chociaż nigdy nie miałam takich olbrzymów.
Furtka niestety nie wchodzi w grę, bo akurat dziecko sąsiada od którego przełazą do nas nie za bardzo lubi się z moim synem i to on zaprotestował. A tak poza tym to mamy bardzo fajne relacje. Z rodzicami tego chłopca często sie spotykamy na piwku, albo czymś mocniejszym
Do nas przełażą dzieciaki jeszcze innych sąsiadów, którzy mają właśnie połączenie między swoimi ogrodami. Za chwilę się to skończy, bo dzieciaki podrosną i nie będa mogły wdrapać się na siatkę. A ja mogę się przejśc dookoła.
Agunia, u Ciebie naparstnice będa świetnie wyglądały. Czy maz już konkretne miejsce gdzie je chcesz posadzić?
Jak tam plany nasypu? czy już cos bardziej się klaruje?
Agatko, ja często oglądam rosliny, które mi się bardzo podobają, ale chyba ich nigdy nie wprowadzę do swojego ogrodu.
Uświadomiłam sobie właśnie co napisałam. Są rosliny, których u mnie nie będzie. Na przykład kany. Podobają mi się u innych, ale ja ich nie chcę.
Chociaż może u Ciebie pod drzewami by pasowały?
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogródek Gosi cz. 6
Gosiu,a do tej pory wyrywałas samosiejki naparstnicy?Ja mam tylko białą i rozsypałam wkoło jej nasiona.Miałam ja pierwszy rok,czy te samosiejki w tym roku zakwitną?
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Gosi cz. 6
Mam z kannami podobnie
Nawet rosły przez dwa sezony, ale jakoś ich nie polubiłam. Podziwiam u koleżanki, bo sadzi je na dużej rabacie i wyglądają wspaniale, jednak nie mam ochoty wprowadzić ich do siebie.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 6
Małgoś, powinny zakwitnąć. U mnie jeśli mają niesprzyjające warunki to nie kwitną w danym roku, ale czekają.
Nie wyrywałam, ale przenosiłam na inne miejsca, żeby były też w innych częściach ogrodu.
Ewa, ja dopiero sobie uświadomiłam to teraz. A myślałam, ze chciałbym wszystkie rosliny świata.
Jest dla mnie nadzieja
Nie wyrywałam, ale przenosiłam na inne miejsca, żeby były też w innych częściach ogrodu.
Ewa, ja dopiero sobie uświadomiłam to teraz. A myślałam, ze chciałbym wszystkie rosliny świata.
Jest dla mnie nadzieja
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogródek Gosi cz. 6
Ktos mi mówił,że3 samosiejki nie powtarzaja koloru rosliny macierzystej,prawda to?
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Gosi cz. 6
U mnie po prostu takie dominujace ala ciezkie kwiaty nie pasuja. Wszystkie dodatki musza byc albo zwiewne jak Kosmosy albo bardziej abstrakcyjne jak wlasnie maczugi ostrozek czy kulki czosnkow albo "linie" mieczykow czy kupki niecierpkow czy niskich dalii
To jest jak z liliami, sa piekne ale dla mnie za bardzo dominujace i dlatego wole zwiewne liliowce.
To jest jak z liliami, sa piekne ale dla mnie za bardzo dominujace i dlatego wole zwiewne liliowce.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 6
Małgos, nie mam zielonego pojęcia. Na pewno rośliny zapylają się nawzajem więc muszą przekazać swoje cechy dzieciom. Czy to ma jakieś znaczenie jeśli chodzi o naparstnice?
Ja uważam, że nie. One pasują do nasadzeń naturalistycznych, więc nie przejmuje się ich ubarwieniem.
Jula, za mądre rzeczy mówisz. U Ciebie wszystko ma przestrzeń, swoje miejsce, nie pozostawiasz nic przypadkowi. Jakże się różnimy
Staram się iść w Twoje ślady, ale to chyba się nie uda
Chociaż straszliwie podoba mi sie takie podejście do ogrodu.
Dzisiaj zaszalałam na zakupach
Zobaczcie w co się mogę ubrać do ogrodu w tn deszczowy czas

Zapłaciłam 35 złociszy za nie.
Teraz szukam wiosennych,ale krótkich
Ja uważam, że nie. One pasują do nasadzeń naturalistycznych, więc nie przejmuje się ich ubarwieniem.
Jula, za mądre rzeczy mówisz. U Ciebie wszystko ma przestrzeń, swoje miejsce, nie pozostawiasz nic przypadkowi. Jakże się różnimy
Staram się iść w Twoje ślady, ale to chyba się nie uda
Chociaż straszliwie podoba mi sie takie podejście do ogrodu.
Dzisiaj zaszalałam na zakupach
Zobaczcie w co się mogę ubrać do ogrodu w tn deszczowy czas

Zapłaciłam 35 złociszy za nie.
Teraz szukam wiosennych,ale krótkich

