Powiedz mi proszę, czy przyjął się żylistek, bo wciąż o tym myślę
Opowieść o moim miejscu ...
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Agusia jabłonka jest naprawdę piękna i świetnie, ze udało Ci się ją uratować od siekiery
Czytam o barwinku.....jeśli mogę coś zasugerować, to nie sadź go tylko na rabatce pomiędzy roślinkami, bo Ci je zagłuszy......a strasznie ciężko się go pozbyć....
Powiedz mi proszę, czy przyjął się żylistek, bo wciąż o tym myślę
Powiedz mi proszę, czy przyjął się żylistek, bo wciąż o tym myślę
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2601
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Martuś to drzewo jest oblegane przez trochę inne ptaki , moje dzieciaki uwielbiają po nim łazić też mają tam swoje gniazdko a owoce znalazłam az dwa-po jednym dla moich ptaszków
to też takie szkodniczki jak twój: ostatnio synek wydłubał cebulki narcyzów i schował w siateczce w zabawkach "posadzi na wiosnę jak mama" no niestety jak znalazłam to były już popleśniałe
Jagusiu
ślicznie to wygląda! no to i ja zaczynam obsadzanie moich kikutów
-co byś proponowała na podsadzenie siatki ogrodzeniowej od południa?
Aguś żylistek
zobaczymy wiosną-ciągle go podlewam i jakiś słabiutki, no zobaczymy jak ruszy z wegetacją -ale za to różyce
już wypuściły listeczki i bardzo sie ciesze bo języczka też ma nowego ładniutkiego listeczka
...dziękuję za radę z barwinkiem
może warto go przesadzić żeczywiście tam gdzie mu mozna pozwolić na łażenie
....a ta jabłoneczka ma owocki az dwa wypatrzyłam i kto pierwszy ten lepszy

Jagusiu
Aguś żylistek

Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2601
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
u mnie jest dziś zimno i tylko w domciu przy kawce można by siedzieć i klikać...no ale zaraz na zebranie jadę więc szybciutko coś jesiennego podrzucę do oglądnięcia i pozdrawiam jak najcieplej
takie coś dziś wygrzebałam w rupieciach ..co by z tym zrobić-macie jakiś pomysł?
...............
a tu widoczki z niebem: łuk z forsycją i szczepiony agreścik na rabatce kwiatowej(skubany przez moje ptaszęta
)
..............
takie coś dziś wygrzebałam w rupieciach ..co by z tym zrobić-macie jakiś pomysł?
...............
a tu widoczki z niebem: łuk z forsycją i szczepiony agreścik na rabatce kwiatowej(skubany przez moje ptaszęta
..............
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- Jagusia
- 1000p

- Posty: 3189
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Opowieść o moim miejscu ...
No wiesz co? Byle rupieć u Ciebie i już taki piękny widoczek
Zazdroszczę wyczucia smaku i piękna... bo przecież gdyby ta kula była ciut inaczej położona to już takiego efektu by nie było....
Zgadzam się z Agnieszką - barwinek zagłuszy wszytko i w dodatku tworzy rozłogi na 20-30cm w głąb i przemieszcza się gdzie chcesz i gdzie nie chcesz - wiem bo go karczowałam ze skarpy... - fajna roślinka zadarniająca ale jak nie chcesz mieć nic innego....
U mnie bluszcz tworzy tak jakby tło dla innych.... dlatego z tyłu sam bluszcz widać. Bluszcz jest fajny bo pnie się a nie owija i dlatego nie zagłusza innych.... no i łatwo go ukorzenić....
Zazdroszczę wyczucia smaku i piękna... bo przecież gdyby ta kula była ciut inaczej położona to już takiego efektu by nie było....
Zgadzam się z Agnieszką - barwinek zagłuszy wszytko i w dodatku tworzy rozłogi na 20-30cm w głąb i przemieszcza się gdzie chcesz i gdzie nie chcesz - wiem bo go karczowałam ze skarpy... - fajna roślinka zadarniająca ale jak nie chcesz mieć nic innego....
U mnie bluszcz tworzy tak jakby tło dla innych.... dlatego z tyłu sam bluszcz widać. Bluszcz jest fajny bo pnie się a nie owija i dlatego nie zagłusza innych.... no i łatwo go ukorzenić....
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10593
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
...no i co uratowałaś jabłonkę ....wiem gdzie stoi dawała ładny cień... 
- FRAGOLA
- 1000p

- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Widzę że kulę udało Ci się fajnie wkomponowac...a czy z udziałem kapcia też coś fajnego powstało

-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
No, rozchodniki, trawy, płożące w kaloszach to widziałam, ale w klapkach??? A moze dałaś ten klapek do porównania wielkości tej kuli? Tak czy siak, dekoracja jak sie patrzy... a te białe asterki
i fotki na tle nieba 
- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Mieszkasz w cudnym miejscu i ile zmian w ogrodzie od wiosny 
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4625
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Aga czy ta kula to nie z mojego oświetlenia parkingu?
Kapeć może służyć jako kołatka na drzwi.
Kapeć może służyć jako kołatka na drzwi.
- FRAGOLA
- 1000p

- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Ale się uśmiałam z tej kołatki
Widzisz Aga wystarczy zwykłego kapcia wstawic a tu tyle radości
Widzisz Aga wystarczy zwykłego kapcia wstawic a tu tyle radości
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2601
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
wesołki z was ---aż miło tu wpadać
Jagusiu barwinek zmienił miejsce zamieszkania - a co do bluszczowego tła to jest niesamowite
Andrzej drugi też znalazłam ale nie przechodzi w nim sezonu to moze jednak na tą kołatkę
Misiu narobiłam krzyku że tam róża i roślinki od Joli i że nie wolno!!! .....no i stoi
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2601
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Grazia i ja się też uśmiałam
dziewczyny jesteście szalone
kochanieńka ty masz takie piękne żwirowe rabatki-dopomóż uczennicy i podpowiedz co dalej z tym robić?nawiozłam ziemi, pod siatką mają być róże(chyba-bo mogę jeszcze zmienić zdanie)kamienna dróżka i jeszcze pomuruję trochę kamykami a chciałam aby tam powstał suchy strumyk z roślin albo z kamyków-taki mini skalnika....jakieś podpowiedzi???
wszystko to kiedyś lekko zacieniuje klon polny(sam sie tam zasiał, jego listki widać na trzecim zdjęciu w prawym rogu)liczę na podpowiedzi to razem może coś stworzymy



no i ten klonik wygląda tak:

Mariolko
klapek klapkiem-a jakie zainteresowanie- a kalosze też by się znalazły
asterki są śliczne i muszę je porozsadzać i bardziej doceniać
z tymi fotkami to dopiero się uczę...niestety najgożej mi uwieczniać czerwone i białe kwiaty-jakoś nieładnie wychodzą(może jest na to jakaś sztuczka?)
Zosiu moja mama byłaby zachwycona twoimi fiołeczkami-swego czasu też je pieściła, ale po przeprowadzce sporo straciła
musi być pięknie u ciebie
fajnie że i do mojego ogródka wpadłaś i zapraszam jak tylko masz ochotę a zmiany sa ciągle i nowe chciejstwa przybywają przez to FO
normalnie zielono zakręceni
.Mieszkam tu od niedawna i też się zakochuje w tych stronach-są spokojne i ciche, a widoczki niepowtarzalne tu znalazłam w końcu swoje miejsce tylko M narzeka na te zmiany i smieje się że z ładnego trawnika niedługo zostanie tylko wspomnienie
Joluś
jesteś niesamowita-
..........a są takie na twoim parkingu
jadę po drugą do kolekcji 



no i ten klonik wygląda tak:

Mariolko
z tymi fotkami to dopiero się uczę...niestety najgożej mi uwieczniać czerwone i białe kwiaty-jakoś nieładnie wychodzą(może jest na to jakaś sztuczka?)
Zosiu moja mama byłaby zachwycona twoimi fiołeczkami-swego czasu też je pieściła, ale po przeprowadzce sporo straciła
Joluś
..........a są takie na twoim parkingu
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Agusia ależ Ty błyskawica jesteś
jeszcze przed chwilą tylko plany a tu już skalniak powstaje w tempie ekspresowym
Będzie naprawdę pięknie 
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2601
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
no to jeszcze jakiś widoczek jesienny-pod róża pnącą rośnie "drabinka z miechunki "obskubana na potrzeby dzieci

a tu jesienne trawki skąpane w rosie i promieniach słoneczka
.........
.......
no i troszeńkę jeszcze pięknych różyczek o poranku ..................
......
.....
......
....
i już nie nudzę
dzięki że jesteście ;:106

a tu jesienne trawki skąpane w rosie i promieniach słoneczka
.........
.......
no i troszeńkę jeszcze pięknych różyczek o poranku ..................
......
.....
......
....
i już nie nudzę
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2601
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga

