Moje kwiatuszki - Alunia
- kubasia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4174
- Od: 31 mar 2012, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Moje kwiatuszki - Alunia
Pluszaki
proszę wymiziać
a wysiane chyba pomidorki 
Re: Moje kwiatuszki - Alunia
Kochaniutka byłam już i u CiebieNiunia1981 pisze:A czemu wredny króliczek? Broi? Pewno zjadł ci jakiegoś kwiatka co?
Ale mizianko zapodaj bo i tak śliczna jestWpadnij do mnie - wstawiłam kilka dni temu fotkę mojego gryzonia
Pomidorki, papryka, por i sałatkakubasia pisze:Pluszakiproszę wymiziać
a wysiane chyba pomidorki
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Moje kwiatuszki - Alunia
A może nie to że nie lubi mężczyzn tylko tak lubi męskie nogawki 
Re: Moje kwiatuszki - Alunia
No Ala widzę, że Twój luby też się postarał
a małe łobuzy fajniutkie 
- doromichu
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4018
- Od: 12 mar 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: United Kingdom.Cheshire
Re: Moje kwiatuszki - Alunia
hejka ja mam kwietnik rozporowy i stoi na panelach,wczesniej stal na wykladzinie,a w Polsce tez mialam kwietnik ale tam mialam za wysoko do kwietnika to stal na takim klocku drewnianym,a ten klocek na panelachirlandia 3 pisze:coś wpominacie o kwietniku rozporowymm...dobra sprawa...ale do stabilnej podłogi..ale jak się ma paele ...ja bym nie zaryzykowala...mialam kwietnik 15 lat ale na wykładzinie pcv jednak po remoncie wstawiłam 2 kwietniki stojące a resztę popowieszałam na ścianie nad kwietnikami...koleżance runął w nocy -stojący na panelach....
-
pomidorzanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 4697
- Od: 26 cze 2012, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje kwiatuszki - Alunia
Aluniu, stwierdziliśmy z moim starym, że nie widzieliśmy sympatyczniejszego chomika, pozdrów go od nas.
Wysiewy bardzo ładne, no i rzeczywiście niedługo czeka Cię praca przy nich.
A królica......., każda kobieta która siedzi w klatce jest wściekła przez to
podgryza spodnie, bo potrzebuje uwagi zazdrośnica

Wysiewy bardzo ładne, no i rzeczywiście niedługo czeka Cię praca przy nich.
A królica......., każda kobieta która siedzi w klatce jest wściekła przez to
podgryza spodnie, bo potrzebuje uwagi zazdrośnica
Pozdrawiam, Agata.
Re: Moje kwiatuszki - Alunia
Skoro nastąpiło poruszenie w sprawie kwietnika to i ja pozwolę sobie zabrać głos. Irenka miała go 15 lat jak pisała i było ok. Koleżance runął bo może był słabo dokręcony i pod ciężarem się przewrócił. Ja osobiście nie mam dużego doświadczenia. Kwietniki u mnie w mieszkaniu są nowe, więc nie mogę tutaj się wypowiedzieć. Choć są one na trzech nóżkach, więc mam odczucie, że już przez to są stabilniejsze. Z kolei kwietnik, który mam w pokoju w domu rodzinnym był za krótki i mój M. go trochę przedłużył i przy okazji wywiercając dziurkę w suficie przymocował go porządniej. Myślę, że i to jest sposób. Jeżeli ma się pewność, że kwietnik będzie stał w danym miejscu przez długi czas i można poświęcić sufit (w celu wiercenia) to warto go tak zamontować - wtedy już nie spadnie nam na głowę. Ale decyzja należy już do Alicji 
Re: Moje kwiatuszki - Alunia
Dzisiaj byłam w mieście i widziałam kwietniki na 12sztuk ale potwornie drogie- prawie 300zł
Także chyba zdecyduję się na taki jaki ma Nastia
Także chyba zdecyduję się na taki jaki ma Nastia
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Moje kwiatuszki - Alunia
Nie chciałbym Ci zaśmiecać
potem posprzątam .
Piszecie o kwietniku rozporowy ,komuś sie przewrócił , że drogi .
Mój stoi stabilnie a nie jest mały .
Zrobiłem go z komarów leszczyny .
Wydałem kilka zł na śruby .

W górnej części zamocowany gruby wkręt wpuszczony w sufit i zamaskowany .

Nogi w dolnej części to tylko ozdoba .Stoi na grubej śrubie z przeciwnakrętką -jak kwietnik zaczął trzeszczeć
,był nie do poruszenia .
Piszecie o kwietniku rozporowy ,komuś sie przewrócił , że drogi .
Mój stoi stabilnie a nie jest mały .
Zrobiłem go z komarów leszczyny .
Wydałem kilka zł na śruby .

W górnej części zamocowany gruby wkręt wpuszczony w sufit i zamaskowany .

Nogi w dolnej części to tylko ozdoba .Stoi na grubej śrubie z przeciwnakrętką -jak kwietnik zaczął trzeszczeć
- lbanek
- 200p

- Posty: 345
- Od: 11 wrz 2012, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jedlicze, podkarpackie,
Re: Moje kwiatuszki - Alunia
Aleksandrze - śiwetny ten "kwietnik", ale jeszcze jak przekonać do takiego czegoś eMa?
A juz teściowa to by powiedziała, ze mi całkiem się w głowie przewróciło...,
mimo wszystko mnie się podoba

A juz teściowa to by powiedziała, ze mi całkiem się w głowie przewróciło...,
mimo wszystko mnie się podoba
Re: Moje kwiatuszki - Alunia
Alu kwietniki na 12 kwiatów to widziałam w Agata Meble do 100zł. Ale nie pasowałby mi taki do pokoju, więc nie wzięłam w końcu.
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Moje kwiatuszki - Alunia
Alunia, a o takim kwietniku nie myślałaś?
Ja mam taki i bardzo sobie chwalę, brakuje mu jakieś 35 cm do sufitu (więc na samej górze ostatnia doniczka ma sporo luzu), jest b. stabilny (często w jego pobliżu trasę ma rozpędzony za piłką rottweiler i nigdy nic się nie stało
), a cena - na alledrogo ok. 130 zł (+ przesyłka).
Futrzaki wymiatają!
Ja mam taki i bardzo sobie chwalę, brakuje mu jakieś 35 cm do sufitu (więc na samej górze ostatnia doniczka ma sporo luzu), jest b. stabilny (często w jego pobliżu trasę ma rozpędzony za piłką rottweiler i nigdy nic się nie stało
Futrzaki wymiatają!
Re: Moje kwiatuszki - Alunia
Ano właśnie takie jak powyżej są w Agacie w całkiem dobrych cenach 
Re: Moje kwiatuszki - Alunia
Kochane właśnie o taki mi chodziło
Tylko że gdzie ja ten sklep znajdę
Olku twój kwietnik naprawdę jest fenomenalny tylko że ja nie mam miejsca na takie cudo

Olku twój kwietnik naprawdę jest fenomenalny tylko że ja nie mam miejsca na takie cudo
-
x-h-n
Re: Moje kwiatuszki - Alunia
Alu ale przepiękne futrzaki! Ja też maiłam kiedyś króliczka ale faceta i nie podgryzał nikogo
ale może dlatego że od cały dzień po mieszkaniu sobie kicał 

