Róże Gosi - w większości nie znane

Awatar użytkownika
gosia07
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4585
Od: 1 gru 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Róże Gosi - w większości nie znane

Post »

Obrazek

Oliwko tak wygląda
Debra
200p
200p
Posty: 420
Od: 9 sty 2012, o 15:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róże Gosi - w większości nie znane

Post »

No przeciez śliczna jest. Dlaczego ja karczujesz?
pipio
1000p
1000p
Posty: 1163
Od: 9 maja 2010, o 11:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląsk

Re: Róże Gosi - w większości nie znane

Post »

Gosiu ta różyczka jest piękna,a Ty się tak nad nią znęcasz ;:108 U mnie mróz skosił małe pączusie i listeczki u róż.Mam nadzieję,że pójdą dalej,bo wcześniej wypuszczone listki są OK
Awatar użytkownika
Safoya
500p
500p
Posty: 887
Od: 3 sie 2010, o 16:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róże Gosi - w większości nie znane

Post »

Ja też protestuję ;) Pięknotka!
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Róże Gosi - w większości nie znane

Post »

A nie mówiłam! Stare cudeńko ;:63
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże Gosi - w większości nie znane

Post »

Piękna, pamiętam jak ją karczowałaś. Chyba chorowała na mączniaka? Mimo wszystko ;:167
Awatar użytkownika
gosia07
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4585
Od: 1 gru 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Róże Gosi - w większości nie znane

Post »

Odpowiem zbiorowo.Ta róża na zdjęciu tak wyszła ona rzeczywiście jak kwitnie to jest obsypana kwiatuszkami tylko znacznie mniejszymi niż wyszły na zdjęciu.Kwitnie tylko raz .Bardzo choruje .Ma takie długaśne nieokiełznane pędy i drażni mojego m bo zasłania jego ulubioną piwonię.Ale na szczęście odbiła i zostawię sobie kawałek :D
Awatar użytkownika
gosia07
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4585
Od: 1 gru 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Róże Gosi - w większości nie znane

Post »

Koszmar mrozy ich nie dopadły a bruzdownica i owszem aż płakać się chce ile mam krzaków uszkodzonych ;:145
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11755
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Róże Gosi - w większości nie znane

Post »

Gosiu wcześniej pryskałaś róże?
Awatar użytkownika
gosia07
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4585
Od: 1 gru 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Róże Gosi - w większości nie znane

Post »

Ąnnes od bruzdownicy nie pryskałam ale ostatnio poczytałam poradę pewnego pana i chyba się do niej zastosuje.Naprawdę bardzo mi szkoda moich róż :(
A tu aby dotknąć i się zacznie ;:65

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

i moje trio w tym roku szału nie będzie bo bardzo objedzone przez bruzdownicę

Obrazek

chyba podsadzę jeszcze szałwie a w przyszłości usunę trawę i będzie więcej róż :D
Debra
200p
200p
Posty: 420
Od: 9 sty 2012, o 15:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róże Gosi - w większości nie znane

Post »

Szkoda, paskudnie objedzone, jak ja sie boję tych wszystkich chorób i pasożytów - szkoda roślin po prostu. Codziennie rano robię 'obchód' działki, zaglądam pod niemal każdy listek, i albo usuwam, albo zaraz pryskam. Uratowałam drzewka owocowe, uwolniłam dławisza od mszyc, ale wiem, że to walka z wiatrakami.
Moje Flammentanze na razie rosną, ale bardzo powoli - gdzie im tam do Twoich nawet tych objedzonych :(
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Róże Gosi - w większości nie znane

Post »

gosia07 pisze:Oliwko to moja stara nn którą tak karczowałam ale ona bardzo żywotna i zaczyna wyłazić jak perz.W tamtym roku nie kwitła a teraz zaczyna.
Ja wiedziałam, że wylezie ;:138
Trzymałam za nią kciuki, oby jeszcze wylazła obok jedna ;:224 , mnie by tam żadna choroba nie odstraszyła od takiego cuda ;:172
lawenda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1602
Od: 22 mar 2007, o 19:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Róże Gosi - w większości nie znane

Post »

Gosiu jak Twoje róże? widzę że też już wiesz co to bruzdownica i nimułka. Ja się dowiedziałam w tym roku, zawsze były tylko mszyce ;:124 Trochę za późno to paskudztwo zobaczyłam, dużo pąków zżarły ;:145 Jaki sposób poznałaś na bruzdownice?
Awatar użytkownika
gosia07
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4585
Od: 1 gru 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Róże Gosi - w większości nie znane

Post »

Debra musisz uzbroić się w cierpliwość moje już trochę rosną a twoje muszą się ukorzenić.Moja róża rozpoznana jako Flamentanze jak pamiętam to długo startowała zanim wystrzeliła w górę tylko na początku traktowana była troszkę po macoszemu .Za to teraz obsypana jest pączkami :tan

Obrazek

Aniu powiedz kiedy najlepiej to wykopie kawałek i daj adres to prześlę.
w końcu zakwitła a jak pachnie ;:224

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ula róże pomału zbierają się do roboty

A to odnośnie walki z bruzdownicą
Jeżeli chodzi o zamieranie młodych pędów, może to być działanie szkodnika BRUZDOWNICY PĘDÓWKI. W okresie, kiedy zaczynają się tworzyć pąki kwiatowe, wierzchołek wraz z pąkiem kwiatowym w wyniku działania larwy Bruzdownicy Pędówki brunatnieje i zasycha. Wewnątrz nich powinien znajdować się tunelik wyżarty przez tego szkodnika (żółtobiała larwa pędówki). Żerując przedostaje się w kierunku korzenia, aby w połowie czerwca zrobić mały otworek z boku rośliny i spaść na ziemię, a dalszy okres wegetacji odbywać w ziemi wraz z zimowaniem. Na wiosnę wylatuje i dalej uszkadza rośliny.
Uszkodzone końcówki należy wycinać i miażdżyć lub spalić. Jeżeli wystąpiła obficie należy któryś z insektycydów delikatnie posypać wokoło roślin np: Basudin ok 8g/m2 i wymieszać z cienką warstwą ziemi, czynność tę powtarzamy w drugiej połowie czerwca kiedy larwa z rośliny spada do ziemi. Na przełomie marca i kwietnia w następnym roku tę czynność należało by powtórzyć.
OPRYSKI
Wszelkiego rodzaju insektycydy np:
Fastac 10 EC
Rufast 150 EC
Primor 25 DG
Primor 50 WG
Basudin 10 GR

Obrazek

szkoda że Gartentrame tak zwiesza główki

Obrazek
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Róże Gosi - w większości nie znane

Post »

gosia07 pisze:Aniu powiedz kiedy najlepiej to wykopie kawałek i daj adres to prześlę.
w końcu zakwitła a jak pachnie

;:196 ;:167
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”