Storczyki Storczykowej cz. 2

[AnnaL]

Piękne zdjęcia Twoich kwitnień Mnie urzekł ten biały - jest śliczny

[Storczykowa]

Bardzo mi się udał ten biały . Czasami warto jest kupować przecenione, bo można trafić na takie cuda. Jak go kupiłam, był przekwitający, przelany, ale potem zabrał się za siebie, puścił korzonki i w końcu postanowił zakwitnąć. Na początku pozrzucał trochę pąków, ale resztę już otwiera. Jak na razie ma 2 kwiaty, trzeci pęka.

[GrazynaW]

Dusia co słychać u twojej żółtej Vandzi?

[Storczykowa]

Na razie jej rośnie ten pędzik (choć baaaaardzo powoli). Wyszedł w listopadzie, a ma zaledwie ze 3 cm. Powinna już dawno kwitnąć. Teraz ta Vanda wisi w oknie, ma więcej światła niż zwykle, więc może jednak się ruszy.
A na tej ciemnorózowej Vandzie z internetu zaczyna rosnąć nowy korzeń i przedłuża się parę starych. Trochę podrósł też listek.

[GrazynaW]

Na mojej vandzi ( ze Sosnowca) rośnie kilka korzeni i listek Moze też doczekam sie kwitnienia ( nawet nie wiem,w jakim ma być kolorze).

[Tulipan998]

Hmm.. , a nie próbowałaś tej vandy jakoś doświetlać ? jakaś lampką.. , może cos by pomogło.. ? Dni coraz dłuższe to moze zacznie szybko startować , duzą role zapewne odgrywa tez temperatura . Mniejmy nadzieję , ze wkońcu nareszcie ta vanda zakwitnie , skoro tyle razy pędy sie nie uchowały . Trzymam kciuki .

[Storczykowa]

Nie, bo choć kocham storczyki, żadnemu nie zapewniam jakiegoś specjalnego traktowania, muszą się zadowolić tym co jest. Storczykom typu Paphiopedila, Miltonie itp. nie pasowały moje warunki, więc zrezygnowałam z nich, zostałam przy dobrych, sprawdzonych rodzajach. Z Phalaenopsis i Vanda nie mam większych problemów, tylko ta jedna sprawia kłopoty. Inne kwitną przynajmniej raz w roku, ta nie chce. Phalaenopsisy też kwitną przynajmniej raz, a mam takie, które kwitną 2-3 razy albo przez kilka miesięcy bez przerwy mają jakieś kwiaty.

[Storczykowa]

Jednej Vandzie rośnie korzonek. Ciągle nie wiadomo, czym jest to coś na lueddemanianie. Mam nadzieję, że to pędzik. teraz kwitnie 16 Phalaenopsis, kilka jest w pędach, ale niektóre zrzucają pąki. Pędzik ma m.in. ogromny wielkoliściowy Phalaenopsis podobny do Phal. gigantea, będzie woskowy.

[GrazynaW]

O to Dusiu,bedziesz miała co fotogtafować!

[Storczykowa]

No na pewno, tylko muszę w końcu się zebrać i dać te zdjęcia do wywołania, bo miejsca w aparacie brak... Przez rok nazbierało się tego bardzo dużo, prawie 1000 zdjęć, ale nie wszystkie to storczyki. W komputerze mam parę tysięcy fotek ;).

Nie umiem się doczekać pędzików i kwitnień na Vandowatych, a najbardziej na botanicznych Phalaenopsis. Jest nadzieja na pędzik u lueddemaniany i byłabym bardzo szczęśliwa, gdyby puściła pędzik. Inne botaniczne mają się raczej dobrze, sadzonki equestrisa rosną, różowy equestris zesztywniał, choć korzonków jeszcze nie puszcza.

[chmara3]

Dusiu sesja jak zwykle w Twoim wydaniu udana superrr piekne kwiatuchy Tylko ja bym wybrała opcje w aparacie bez daty wole sobie z tyłu machnąc długopisem jak wywołam jak mi zależy na dacie oczywiście, bo nieraz taka data psuje efekt pieknego zdjecia, no ale to wedle uznania.
No i pogratulować tych Falków które kwitną kilka razy w roku
Pozdrawiam

[gogi]

Dusia trzymam kciuki za żółtą Vandę. U mojej fioletowej też szedł pędzik przez cały grydzień, ale zasechł - zupełnie nie wiem jaka była przyczyna. Może się rozmyśliła, bo zaczeła intensywnie przedłużać korzenie i wypuściła pięknego liścia. Druga kupiona na jesieni (kremowa w ciapki) wypuszcza drugi korzeń - piękny grubaśny i zdrowy i też wyrósł jej wielki liść. Może po tych przyrostach zdecydują sie na kwiaty. Tak bym chciała

[Storczykowa]

Dusiu sesja jak zwykle w Twoim wydaniu udana superrr piekne kwiatuchy Tylko ja bym wybrała opcje w aparacie bez daty wole sobie z tyłu machnąc długopisem jak wywołam jak mi zależy na dacie oczywiście, bo nieraz taka data psuje efekt pieknego zdjecia, no ale to wedle uznania.
No i pogratulować tych Falków które kwitną kilka razy w roku
Pozdrawiam

Ja nie umiem usunąć daty, więc musi zostać tak jak jest. Aparatem umiem co najwyżej zrobić lub skasować zdjęcia, przerzucić je do komputera, ale nic więcej.

Dusia trzymam kciuki za żółtą Vandę. U mojej fioletowej też szedł pędzik przez cały grydzień, ale zasechł - zupełnie nie wiem jaka była przyczyna. Może się rozmyśliła, bo zaczeła intensywnie przedłużać korzenie i wypuściła pięknego liścia. Druga kupiona na jesieni (kremowa w ciapki) wypuszcza drugi korzeń - piękny grubaśny i zdrowy i też wyrósł jej wielki liść. Może po tych przyrostach zdecydują sie na kwiaty. Tak bym chciała

Może za mało światła miała? Zima to nie jest dobry czas na puszczanie pędzików przez Vandy, one potrzebują więcej światła niż Phalaenopsis. Ale już zaczynają puszczać korzonki, listki, wiosną powinny się pokazać pędy.

A dzisiaj na jednym phalaenopsis znalazłam malutkie pęknięcie, być może wyjdzie z tego pędzik. Kilka innych ma pędy, a ok. 16 kwitnie.

[Tulipan998]

Storczykom typu Paphiopedila, Miltonie itp. nie pasowały moje warunki, więc zrezygnowałam z nich, zostałam przy dobrych, sprawdzonych rodzajach. Z Phalaenopsis i Vanda

Ja miałem miltonie , straszny storczyk.. , nie wiadomo kiedy to podlać , podlewałem malutko raz na tydzien , nie raz 2 i tak zgniła... A kwitła pieknie 4 pędami jak kupiłem... Na paphopedila na razie nie ma ochoty a na cambrii wiecej bo mam tylko 1 .
To na pewno bezie piękny ten phalaenopsis z wielkimi woskowanymi kwiatami .
Myślę , ze cambrie pieknie by wyglądały na kwietniku aczykolwiek na lato musiały by byc na zewnatrz .

[Storczykowa]

Ja Miltonie miałam 4 razy, ale nigdy nie powtarzały kwitnień, 3 pierwsze żyły bardzo krótko, czwarta pociągnęła aż rok, z czego większość w szklarni, więc nie miałam z nią zbyt wiele do czynienia. Według mnie to bardzo trudny rodzaj, podobnie Paphiopedilum, niektóre dendrobia. Niektórzy uważają, że Vandy są najtrudniejsze, ale Vanda to nic w porównaniu z taką Miltonią czy Paphiopedilum. Podobno Vanda potrzebuje bardzo wysokiej wilgotności, a u mnie rosną w normalnych warunkach pokojowych i mają się dobrze. Nie wszystko, co wypisują w książkach, jest prawdą.