Wspomnienie Lata cz.3
- Zgredo
- -Moderator Forum-.

- Posty: 1289
- Od: 1 maja 2008, o 15:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Koty chyba czują, gdzie najbardziej zwrócą uwagę ;)
"Wysoko mnie ceni - mówisz? Wiem, zażądałby więcej niż 30 srebrników"
Moje... wszystko
Czy wolność oznacza anarchię?
Moje... wszystko
Czy wolność oznacza anarchię?
- Taccanivea
- 1000p

- Posty: 1786
- Od: 24 cze 2009, o 12:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- koniczynka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6250
- Od: 12 kwie 2008, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- FIGA
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6999
- Od: 16 cze 2007, o 10:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Do pana Zdzicha Kwiatkowskiego, który od dłuższego czasu nie opłacał rachunków za gaz, przyszło upomnienie w dość ostrym tonie, podpisane przez kierownika działu windykacji Zakładu Gazowniczego. Pan Zdzich wziął kartkę papieru, usiadł przy biurku i odpisał co następuje:
"Szanowny Panie,
pragnę Pana poinformować, iż raz na miesiąc, gdy otrzymuję rentę, zbieram wszystkie rachunki dotyczące opłat za mieszkanie i resztę mediów. Wrzucam je do dużego dzbana, mieszam i losuję trzy, z którymi idę na pocztę i opłacam.
Jeżeli pańska Instytucja pozwoli sobie choćby jeszcze raz przysłać do mnie list utrzymany w podobnym tonie, to jej faktury na rok zostaną wykluczone z loterii.
Z poważaniem
Zdzisław Kwiatkowski."
"Szanowny Panie,
pragnę Pana poinformować, iż raz na miesiąc, gdy otrzymuję rentę, zbieram wszystkie rachunki dotyczące opłat za mieszkanie i resztę mediów. Wrzucam je do dużego dzbana, mieszam i losuję trzy, z którymi idę na pocztę i opłacam.
Jeżeli pańska Instytucja pozwoli sobie choćby jeszcze raz przysłać do mnie list utrzymany w podobnym tonie, to jej faktury na rok zostaną wykluczone z loterii.
Z poważaniem
Zdzisław Kwiatkowski."
- Kasia.N
- 1000p

- Posty: 1214
- Od: 10 cze 2009, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Gratuluję eszka
Niech nadal tak pięknie rośnie. Kot rewelacyjny, i jaki fotogeniczny 
Pozdrawiam, Kasia
Moje domowe
Moje domowe
- ewelina8005
- 1000p

- Posty: 2280
- Od: 24 lip 2009, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łopuszno/Kielce
- koniczynka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6250
- Od: 12 kwie 2008, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- Taccanivea
- 1000p

- Posty: 1786
- Od: 24 cze 2009, o 12:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Z nadzieją na lepsze jutro
)
> Trudy życia jeszcze pestka,
> kiedy jest się przed czterdziestką,
> Lecz gdy piaty krzyżyk stuknie,
> tam coś łupnie, tam coś puknie,
> tu coś pęknie, tam wysiądzie,
> wzrok zmętnieje, błędnik zbłądzi,
> pęcherz puści, wzwód zawiedzie, z
> hemoroidem trudno siedzieć.!
> W stawach strzyka, w sercu pika,
> dupa boli po zastrzykach.
> Szczeka z dziąsłem nie pasuje,
> klimakterium humor psuje.
> Gęba zmienia się w rzodkiewkę,
> gdy prostata ściśnie cewkę.
> Tętno tętni jak sto koni,
> w uszach dzwon Zygmunta dzwoni.
>
> Sypie piach w maszyny tryby,
> w głowie łupież, w butach grzyby....
> Jeszcze gorzej jest niewiastom,
> tu za sucho, tam za ciasno,
> tu obwisnąć coś potrafi,
> z tym by trza do mammografii.
> W krzyżu młotem bólu gruchnie,
> papierosem z gęby cuchnie !
>
> Czas wciąż kradnie brak pamięci,
> reumatyzm w pałąk skręci.
> Człek się potknie, coś ukłuje,
> czasem się jak ZOMBI snuje !
> Przed oczyma mu ciemnieje,
> aż do reszty nie zgłupieje.
> W mózgu śmietnik i badziewie.....
>
> W końcu NIC już prawie nie wie.....
>
> OPRÓCZ JEDNEJ RZECZY MOŻE :
> ZA ROK BĘDZIE JESZCZE GORZEJ
> Trudy życia jeszcze pestka,
> kiedy jest się przed czterdziestką,
> Lecz gdy piaty krzyżyk stuknie,
> tam coś łupnie, tam coś puknie,
> tu coś pęknie, tam wysiądzie,
> wzrok zmętnieje, błędnik zbłądzi,
> pęcherz puści, wzwód zawiedzie, z
> hemoroidem trudno siedzieć.!
> W stawach strzyka, w sercu pika,
> dupa boli po zastrzykach.
> Szczeka z dziąsłem nie pasuje,
> klimakterium humor psuje.
> Gęba zmienia się w rzodkiewkę,
> gdy prostata ściśnie cewkę.
> Tętno tętni jak sto koni,
> w uszach dzwon Zygmunta dzwoni.
>
> Sypie piach w maszyny tryby,
> w głowie łupież, w butach grzyby....
> Jeszcze gorzej jest niewiastom,
> tu za sucho, tam za ciasno,
> tu obwisnąć coś potrafi,
> z tym by trza do mammografii.
> W krzyżu młotem bólu gruchnie,
> papierosem z gęby cuchnie !
>
> Czas wciąż kradnie brak pamięci,
> reumatyzm w pałąk skręci.
> Człek się potknie, coś ukłuje,
> czasem się jak ZOMBI snuje !
> Przed oczyma mu ciemnieje,
> aż do reszty nie zgłupieje.
> W mózgu śmietnik i badziewie.....
>
> W końcu NIC już prawie nie wie.....
>
> OPRÓCZ JEDNEJ RZECZY MOŻE :
> ZA ROK BĘDZIE JESZCZE GORZEJ
- ewelina8005
- 1000p

- Posty: 2280
- Od: 24 lip 2009, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łopuszno/Kielce
- 2iza
- 1000p

- Posty: 2368
- Od: 15 mar 2009, o 13:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mszanowo (warmińsko-mazurskie)
Tadeusz Rydzyk w Toruniu mieszka
czarnego majbacha ma ten koleżka.
Uczy prostaczków noce i ranki
ze swej maryjnej radioczytanki
Leje na serce miód swoim gościom
beret z antenką czesząc z lubością.
geja i Żyda czuje z daleka
niewiernych ściga niczym bezpieka.
Kościół do góry wierzchem wywraca
Psoci, figluje - to jego praca.
Glemp grozi palcem: Rydzyk -łobuzie,
Tadzio z uśmiechem nadyma buzie.
Pieronek błaga: Daj na wstrzymanie,
a on rozkręca nową kampanię.
Życiński prosi: raz odpuść sobie,
a Rydzyk: z radiem co zechce- zrobię.
Lech go popiera, Jarosław chwali
a sztab ministrów pokłony wali.
A gdy mu ktoś gębę zamknąć próbuje
armię beretów mobilizuje.
Mohery wielbią swego pasterza
Bez jego radia - nie ma pacierza
I mnie już Tadziu zamącił w głowie
Wspieram go w myślach, uczynku,mowie
I wciąż pracuję na swe zbawienie
Pompując rentę w jego kieszenie.



