Niby jest burza ale bardzo mało pada za to straszny wiatr. Już widzę, jak moje stare wierzby gubią gałązki i pojękują (autentycznie - jęczą 
) Trochę poprzesadzałem i zrobiłem porządek przed wejściem na ogród, bo był bałagan.
Dziękuję Monia68
zaraz poczytam sobie u Ciebie. W szkółce trzeba się było zastanowić, czego nie brać, bo naprawdę dużo roślin mnie interesowało. No np. stopowiec czy sangwinaria. Ale na pewno będę tam jeszcze Agness, po wizycie w takiej szkółce odechciało mi się roślin marketowych, na których do tej pory bazowałem. No i właścicielka szkółki fajna babka więc można pogadać o roślinach i poradzić się.
Moniko-Rogalm, muszę poczytać o ukorzenianiu kaliny. A może uda mi się dostać jakiś odrost od cioci czy jakiegoś znajomego, kto ma kalinę. Tę kalinę Saargenta kupiłem, bo rzadko spotykana. I jeszcze była piękna kalina japońska. No ale nie można mieć wszystkiego na raz
.Izo-Chatte, porównanie trafne - astilboides kojarzy się z gunnerą, która mi padła
, ale tylko przy bardzo dobrym nawilżeniu i pruchnicy osiąga duże rozmiary. Widziałem to na zdjęciach.Na arcydzięgla możesz liczyć, jeśli tylko zakwitnie i wyda nasiona. Jeśli będą siewki, to będziesz miała siewkę, tak jak i ja dostałem od Agnieszki.
Gabrysiu, kaliny są piękne i oprócz tych mszyc to nie są chyba chorowite
Więc zacznę je sadzić. Już chciałem pytać, gdzie to wszystko po złotówce można dostać
ale odpowiedziałaś. Muszę się kiedyś wybrać do Wielopola, bo jesteś kolejną osobą, która deobrze o nim pisze. To pewnie gdzieś niedaleko mieszkasz krajanko? Zresztą po gwarze (w Twoim wątku)poznałem, że dokładnie ta sama odmiana, co i u mnie Iza-Tu.ja, TAK, TO ONA
Cieszę się, że wyszła. No to teraz już z górki - będzie się rozrastać jak na tojeść przystało Witaj Jolami
Jestem bardzo zadowolony z zakupów i teraz myślę, gdzie to posadzić 
...i nie kupiłam 
...a teraz żałuję....
....na drugim irysek też uroczo wygląda w takiej słonecznej poświacie...czysta poezja 
