Canna - Paciorecznik cz.1

[pamelka]

Marko, masz niezłą kolekcję i taki ład w doniczkach Jestem pod wrażniem i życzę powodzenia w uprawie Moje kłacza w donicach, ale po tym, co stwierdził Janusz nt. sprzedawców allegro Zobaczymy
Janusz, a gostek napisał do mnie aż trzy mail'e z info, ze wszystko jest ok Może po Twoim negatywie
A dokąd to się na zakupy wybierasz

[drozd]

Mareczku Ale nie zamówiłeś u "Nasiona Babuni" tylko u kogoś innego. Takie to jest kupowanie. Kupić na próbę koszty przesyłki są drogie. Kupić więcej roślin ryzyko,bo nie wiadomo co przyjdzie.Dobrze,że na forum podają tych nieuczciwych sprzedawców to warto ich mijać.
Czy z tych jesiennych Ci zgniły? Może przemarzły. Proponowałem od razu posadzić w ziemię. Mnie kilka zostało z jesiennego dzielenia to dziś mają po dwa liście.
W sklepach i u mnie nie ma nic ciekawego z kann. W kapersach powysychane jedna na dziesięć ma kiełek i to nieciekawe odmiany.
Z tym zagadywaniem do cann to sprawdzony sposób nawet naukowcy stwierdzili,że to pomaga we wzroście i kondycji roślin. Tylko zaczekaj aż wyrosną, bo nie usłyszą.
Ewuo
Alaska ma środek kielicha kremowy a Ermine jest śnieżnobiała. Chciałem ją kupić w ub. roku u Busiakiewicza co ma stronę Canna-Paciorecznik ale chciał 60 zł. Wcześniej kupowałem u niego po 15 zł. inne odmiany ale sadzonki były też słabiutkie.
Mirko
Mam jedną odmianę o kwiatach wyblakło- pomarańczowych ale jest ładna nazywa się "Maja"
Pamelko
Może to pomogło a może boi się ,że zawitasz pod jego adres z reklamacją.
Wybieram się po zakupy do Zamościa. Podobno dowieźli nowy towar.

[mewa]

Janusz tez do niego napisałam jutro ma mi napisać jakich odmian ma w nadmiarze i za ile
Ale 60 zł to strasznie dużo, aż jestem ciekawa jakie ceny ma w tym roku

[pamelka]

A to udanego polowania Ja dzisiaj odwiedziłam ogrodniczy, bo mi ziemi juz zabrakło a dojechały różyczki i migdałek Takie tłumy ludzi, szok wybierają, przebierają, koszyki pełne - znaczy idzie wiosna
No i oczywiscie nie omieszkałam dokupić sobie coś do tej ziemi, tzn. wilczomlecz Białobrzegi bardzo mi się podoba ta roslina, już w ziemi
A mi się coś zielonego ponad ziemią w cannach pokazało Może jednak coś z tego będzie ale na pewno nie ze wszystkich

[drozd]

Sam jestem ciekawy jakie ma ceny w tym roku. Czasami lepiej trochę przepłacić żeby coś wyrosło Ale on też mnie trochę wkurzył. Bo dzwoniłem do niego jak otrzymałem kłącza, to mi zaczął pyskować,że on kupuje za dolary i też lepszych nie dostaje. Wielka mi rzecz dolary to nie PRL.
Dziękuję Pamelko ale mnie też przydałyby się klapki na oczy bym wszystkiego nie widział, a i hamulce mam marne więc często przesadzam z zakupami.
Pamelko rozmawiaj z kannami jak Marek może nabiorą wigory.

[markonix]

Pamelko nie jest to taki porządek jak na to wygląda , trzeba zobaczyć pozostałą część piwnicy.
Janusz większość cann mam od Ciebie , pozostałe kupione rok temu w firmie Polan , na all.... kupiłem tylko po jednej sztuce , reszta to inne rośliny , więc jeśli popłynę to na całego
Nie ma pojęcia dlaczegoc padły te dwie, mam nadzieję że reszta oki

[mirdem]

Januszu też, mam Maję w zeszłym roku ładnie kwitła(ciekawe czy przezimowała, bo z tym to u mnie różnie niestety ) ,a to byle co przyszło mi zamiast pięknej Pretorii(kolorowych liści oczywiście nie było ani śladu).

[Alice]

W jaki sposób canny koniecznie muszą być przechowywane ?? Nie można ich wykopać z ziemi a później wsadzić do donic tak żeby przez zimę nawet z liśćmi sobie stały np w piwnicy w temp 10 C ? Czy przechowywanie karp "na sucho" wynika po prostu z oszczędności miejsca czy nie zakwitną bez takiego przygotowania ?

[drozd]

Pamelko
Tylko mów do nich szeptem i z czułością
Mirko
Pretoria nie jest taka wspaniała jak ją okrzyczano. Liście choć są w paski to mało kontrastowe i ten pomarańczowy kwiat
Alicjo.
Wiele razy pisałem o przechowywaniu kann. Nie wiem dlaczego wiele osób czy to dla wygody czy przez czyjeś pseudo rady przechowuje kanny na sucho. Jeszcze jak jest cała karpa to jeszcze sobie da radę,bo w środku zawsze jest trochę wilgoci, chyba,że przechowana jest w suchej ogrzewanej piwnicy to nie ma szans na przezimowanie. Wiele osób którym wysłałem sadzonki jesienią też przechowywała na sucho w trocinach, wiórach a później narzekają,że nie przezimowały. Jesienią zostało mi trochę z dzielenia kłączy, które w zasadzie nie nadawały się do wysyłki a szkoda było wyrzucić więc posadziłem do doniczek. Przez zimę od czasu do czasu podlewałem trochę, by ziemia była tylko lekko wilgotna. Dziś już mają po dwa liście.To co piszesz Alu też nie jest dobre, bo ona potrzebuje zimowego spoczynku. Można całą karpę posadzić w pojemnik ale musi stać w chłodnym miejscu, by nie pobudzić do dalszej wegetacji.
Sadzone jesienią

sadzone wiosną

[drozd]

Dziś otrzymałem następne kłącza kann z All. i znów miałem pecha. Przyszły tak zmarznięte,że nie można było wyjąć z ziemi z którą były przysłane. Było bagatela -10*C i przywiezione kurierem. Pewnie przez niedzielę przebywały w samochodzie na parkingu. Reklamacja uwzględniona nam nadzieje,że następne będą dobre.

[gosia07]

Moje canny wyglądają jak twoje tylko u mnie w niektórych wystają pozostałości z tamtego roku

[drozd]

Gosiu.
Te stare "badyle"dobrze jest ściąć możliwie jak najniżej bo one często bywają źródłem infekcji.
Tak to prawda,że zrzekałem się, że nie będę kupował na All. ale gdzie zdobyć coś nowego.
Jak nie wyjadę to postaram się w tym wątku zachęcić wszystkich do wymiany między sobą. Myślę,że to byłoby taniej i pewniejsze sadzonki.

[ela_k]

Witam Cie Januszu Bardzo podobał mi się twoja kolekcja pacioreczników Też uprawiam kanny na działce . niestety nia mam zdjęć Na razie mam tylko czerwone. Ja swoje sadzę w środu działki i ładnie kwitną nie przeszkadzają innym kwiatkom .

[drozd]

Miło i powitać nową miłośniczkę kwiatów. Sądząc po niku masz na imię Ela.
Przyjemnie przeczytać że komuś jeszcze podoba się moja kolekcja. Złapałem tego "bakcyla" przed laty i tak z roku na rok powiększam tę kolekcję. W tym roku też chciałem dołączyć nowe odmiany ale jakoś nie mam szczęścia do sprzedawców. Myślę ,że w przyszłości zobaczymy Twoje, w kompozycji z innymi kwiatami.

[mewa]

Dziś otrzymałem następne kłącza kann z All. i znów miałem pecha. Przyszły tak zmarznięte,że nie można było wyjąć z ziemi z którą były przysłane. Było bagatela -10*C i przywiezione kurierem. Pewnie przez niedzielę przebywały w samochodzie na parkingu. Reklamacja uwzględniona nam nadzieje,że następne będą dobre.

Januszu przed chwila dzwoniłam do nich z obawy o moje kłącza kan i poinformowali mnie że do tego piątku wstrzymali wysyłki ze względu na mrozy, więc może do mnie przyjdą ok. Jest to moje pierwsze większe zamówienie, wiec dobrze by było żeby mi cokolwiek z nich wyrosło inaczej się szybko zniechęcę.