Posadziłem 4 lata temu dwie czereśnie summit i butnerę czerwoną ,pani z all..... twierdziła,że się wzajemnie zapylają ale nigdzie w necie nie mogłem potwierdzić tej informacji,teraz w czwartym roku po posadzeniu jak obie obwicie zakwitły stwierdzam ,że zapylają się wzajemnie i to praktycznie w 100 procentowym skutkiem
witam w "czereśniowym zakątku" mam pytanie do wiedzących więcej ode mnie. Lucjan badylarz zagląda tu widzę czasem, więc liczę na jego uwagi. Moja czereśnia doczekała drugiej wiosny i zrobiłam z nią...na wyczucie...to : to widok ogólny, to efekt, a to szczegóły.
Witam
Kupiłem w tym roku kilka drzewek i są to moje pierwsze drzewka. Wszystkie ładnie się przyjęły ale jak tak na nie patrzę to widzę, że są one całe pokryte "odrostami" ( w sensie kilka liści z jednego gniazda) zarówno na głównym pniu jak i na pobocznych gałęziach. Czy część z tych odrostów powinienem oderwać? Czy na razie je zostawić i oderwać je za rok czy dwa, a może w ogóle ich nie obrywać?? Nie chciałbym uszkodzić drzewek bo ładnie się rozwijają.
Zuzanna prawie wszystko dobrze ale, Twoja czereśnia posiada co najmniej dwa przewodniki, jest podjedzona przez mszyce i zastosowałaś nowy sposób zakładania klamerek, którego nigdy nie praktykowałem. Więc po pierwsze, jeden z przewodników musisz usunąć, który zdecydujesz sama, ale zostaw ten łatwiejszy do poprowadzenia pionowo do góry. Po drugie natychmiast musisz pozbyć się mszyc Pirimorem lub Mospilanem. Klamerki zapinaj na przewodniku, a odginaną gałązkę umieszczaj pod klamerką, masz większe możliwości uformowania kierunku przyrostu zarówno w pionie jak i w poziomie. Jeżeli coś w podpowiedzi przeoczyłem, pytaj. Pozdrawiam.
Mogłoby już nie padać bo boję się że powtórzy się historia z zeszłego roku, gdzie u mnie na 2 czereśniach było 100% popękanych owoców. Nawet jeden się nie ostał.
Dziękuję za podpowiedź : przewodnik już jest jeden, mszyce przed deszczami dostały już "po głowie" dawkę Pirimoru ale jaki efekt będzie po deszczach tego nie wiedzą nawet najstarsi górale bałam się czy nie poparzę tych młodziutkich liści a klamerki to tak wyszło za trochę dostaną sznurki i kołeczki... za przyrosty
Pozdrawiam, Zuzanna.
Witam.
Mam 2 drzewka czeresni na trawniku. Mlode - 2 letnie. Chyba trawka skutecznie konkuruje z nimi o azot, bo listki mam jasnozielone. Napiszcie prosze jakie jest bezpieczne stezenie roztworu saletry amonowej do zasilenia ich azotem?
Pomóżcie ja miałam kilkanaście owocków na Summicie pierwszy raz ,a teraz mam już guzik ,owoce zrobiły się czerwone, miękkie ,a teraz brązowieją .Nie wiem co to jest i czym na przyszłość prysnąć. Dzięki.
W czym może być problem- na mojej czereśni jest dużo owoców, ale większość jest bardzo małych rozmiarów, lekko zniekształcone i pestka w nich jest pęknięta. Nie są robaczywe. Co roku miała owoce bardzo duże ( wielkości 5 zł ) a w tym roku jakieś marne ( wielkości 10 gr ) i tak jak mówiłem mają pęknięty kawałek pestki. Co mogło być tego przyczyną? Dodam że moja druga czereśnia ma już normalne, duże owoce a zabiegi pielęgnacyjne były wykonywane tak samo jak u tej pierwszej. Aha, no i moja sąsiadka też ma normalne owoce na swojej czereśni.