To może rzeżuchę?  
 Seba,
 
Seba, roślina nazywa się Paciorecznik (Canna), albo Kanna, przez dwa "n" 
 
Ja też nie widziałam nasion w moim ogrodniczym, ale to nie znaczy, że w innych nie ma.
W internetowych sklepach natomiast widziałam, nawet całkiem tanie.
Zerknęłam do Twojego wątku - bardzo ładne te dalie na pocieszenie 
 Mimula,
Mimula, jeśli chodzi o petunie - mam niewielkie doświadczenie. Może wypowie się ktoś lepiej zorientowany.
Ja swoim kwiatów nie obrywałam, bo zawsze jakoś na to brakowało mi czasu (za rzadko bywałam na działce), ale faktem jest, że obrywanie przekwitłych pobudza kwitnienie kolejnych. Jednak aby pozyskać nasiona, kilka należy pozostawić. Przy okazji - niektóre odmiany nie tak łatwo zawiązują nasiona, jak inne.
Jest specjalny wątek o petuniach na FO, może zajrzyj tam.