Storczyki Marty
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Storczusie Marty
Mnie wełnowce pojawiają się co jakiś czas na kaktusach, a i na storczykach były przez pewien czas. Zwalczam metodą mechaniczno-chemiczną: dorosłe, widoczne osobniki ścieram ręcznie (jeżeli dużo wełnowców jest na pędach kwiatowych to ścinam pędy) i wykonuję oprysk liści. Ostatnio używam środka Fastac, używałam też Polysect - co prawda to średnio rekomendowane środki, ale u mnie działają. Przez miesiąc robiłam oprysk co ok 7-10 dni, a potem już pozostała stała czujność i regularne kontrole. Pozostałe storczyki też spryskałam wtedy dwa razy, profilaktycznie. Najważniejsze to szybko je zauważyć i zdusić ewentualny atak w zarodku
Uszy do góry, bez nerwów i do dzieła! Trzymam kciuki
Uszy do góry, bez nerwów i do dzieła! Trzymam kciuki
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
Re: Storczusie Marty
Witam. Dziękuję za poradę i dobre słowo. Tylko czy te środki do oprysku są bezpieczne dla otoczenia? Chodzi o to, że mam małe dzieci, i storczyki są w salonie gdzie przebywamy najczęściej. Ja ostatnio używałam pałeczek owadobójczo - nawozowych firmy Bayer. Pomogły wtedy nie dość, że zwalczyć robale to storczyki bardzo ładnie rosły i kwitły. I mechanicznie też likwidowałam.
Pozdrawiam Marta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Storczusie Marty
Te środki to chemia, więc takie całkiem bezpieczne nie są (i trochę śmierdzą). Ja takie opryski na wszelki wypadek wykonuję na balkonie.
Ale jeżeli te pałeczki Ci zadziałały, to dlaczego ich nie użyć? Ja po prostu wolę używać płynnych nawozów/środków owadobójczych. Tylko w tym przypadku też mam wątpliwości, czy każdej roślinie taką pałeczkę podać, czy tylko tym z objawami. Może wbij tylko tym zainfekowanym, a pozostałe bacznie obserwuj, by w razie czego móc szybko zareagować.
Ale jeżeli te pałeczki Ci zadziałały, to dlaczego ich nie użyć? Ja po prostu wolę używać płynnych nawozów/środków owadobójczych. Tylko w tym przypadku też mam wątpliwości, czy każdej roślinie taką pałeczkę podać, czy tylko tym z objawami. Może wbij tylko tym zainfekowanym, a pozostałe bacznie obserwuj, by w razie czego móc szybko zareagować.
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
Re: Storczusie Marty
To lepiej użyję mojego preparatu. Tak myślę, że tym na których robala spotkałam dam po połowie, a pozostałym po ćwiarteczce Jeśli nie pomoże to będę działała dalej
Pozdrawiam Marta
- miss_patrycja
- 50p
- Posty: 93
- Od: 13 mar 2016, o 16:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Storczusie Marty
Oj, znam to uczucie, gdy jakiś biedaczek wypuści mi nowy korzonek albo pęd, najlepsza nagroda za danie mu kolejnej szansy. Super, to znaczy, że wraca do siebie i chce dorównać innym z Twojej spektakularnej kolekcji. Ja ostatnio też byłam na łowach i nie mam tak silnej woli jak Ty, wzięłam nawet takiego, jakiego już mam! Niedługo będę się chwaliła moimi kolejnymi reanimkami.
Re: Storczusie Marty
Silna wola...proszę Cię to jak walka o życie, staram się być twarda...NIE, NIE kupuję, nie tego, a potem...pół nocy nie śpię, a rano pierwsza w sklepie jestem tak wygląda moja silna wola Dziś jadę do rodziców, do innej miejscowości, a tam biedra i tesco, no i oczywiście już się nie mogę doczekać żeby tam wejść i zobaczyć czy coś jest aleee tylko jeden, jeden, jeden - muszę sobie tak powtarzać
Pozdrawiam Marta
- Sandersk
- 100p
- Posty: 188
- Od: 2 kwie 2016, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Storczusie Marty
W końcu udało mi się dogrzebać do Twojej żółtej hybrydy z pierwszych stron wątku, tej w typie Sorrento. Rzeczywiście, nieco podobieństwa jest, pewnie po którymś z rodziców ;) Szukając pochodzenia swojej udało mi się natknąć na takie hybrydy jak Sogo Lisa i Sogo David, może któryś z tych dwóch Phal. użyczył genów Twojemu?
Moje Sorrento natomiast zaskoczyło niesamowicie delikatnym, słodkim zapachem. Coś w stylu miodu? Landrynek może?
Moje Sorrento natomiast zaskoczyło niesamowicie delikatnym, słodkim zapachem. Coś w stylu miodu? Landrynek może?
Re: Storczusie Marty
No i wróciłam pusto i smutno niby coś tam było ale bez szału, stwierdziłam że lepiej zostawić tą kasę i poczekać na jakiegoś storczyka którego nie mam.
A co do Sorrento podobnego to mój nie pachnie nic a nic
A co do Sorrento podobnego to mój nie pachnie nic a nic
Pozdrawiam Marta
Re: Storczusie Marty
Witam słonecznie
Dziś córcia o 5 rano zarządziła pobudkę skorzystałam więc z porannego słonka na jednym z moich parapetów i Was trochę ponudzę, mam nadzieję, że mi wybaczycie
Magic Art
Zambia przedłużająca pędzik
Biały piegusek
Żółty prążkowany
Candela
Biały z biskupią warżką
Biały po reanimacji
Kolejny biały pokazał dziś uśmieszek
Biskupek
Mój ulubieniec
Dziś córcia o 5 rano zarządziła pobudkę skorzystałam więc z porannego słonka na jednym z moich parapetów i Was trochę ponudzę, mam nadzieję, że mi wybaczycie
Magic Art
Zambia przedłużająca pędzik
Biały piegusek
Żółty prążkowany
Candela
Biały z biskupią warżką
Biały po reanimacji
Kolejny biały pokazał dziś uśmieszek
Biskupek
Mój ulubieniec
Pozdrawiam Marta
- Sandersk
- 100p
- Posty: 188
- Od: 2 kwie 2016, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Storczusie Marty
Imponujący parapet, zazdroszczę!
Tylko czemu mi się wydawało, że masz w kolekcji Golden Beauty?
Tylko czemu mi się wydawało, że masz w kolekcji Golden Beauty?