... aż się przeraziłem, że w swojej wypowiedzi popełniłem gafę, jakąś niedopuszczalną niezręczność.bebos pisze: Naszła mnie refleksja, że jak pokazałam większość mojej parapetowej kolekcji - to wyszło, że to wystawka, a nie kolekcja - Panowie, nie lekceważcie mnie - to dopiero trzeci rok!
Beato - ja też należę do "sympatyków" haworsji, którzy swoje ukochane roślinki trzymają na parapecie i jak byłaś uprzejma napisać, "pod którym jest kaloryfer". Dopiero na tym Forum, po spotkaniu miłych i chętnych do podzielenia się swoją wiedzą teoretyczną, a szczególnie ta praktyczną Forumowiczów - Henryka i Krzysztofa, stopniowo mój mini zbiorek haworsji, który dla mnie osobiście jest "kolekcją", zostaje prawidłowo sklasyfikowany i poszczególnym rośliną potwierdzane lub zmieniane są nazwy. Początkowo zbierałem, kupowałem haworsje w kraju mając za pewnik, że wszyscy sprzedawcy są uczciwi, a jak to w życiu bywa - wiadomo. Też jestem ograniczony wielkością parapetu, chociaż trochę może się to zmieni, bo jesienią 2010 roku zabudowałem balkon, który jest z południową wystawą. Jak rośliny będą znosić środowisko w zabudowie - zobaczę, ale najpierw udam się po poradę do ww Przyjaciół tego Forum. Żeby nie zaśmiecać Twojego wątku zbędnymi fotkami w moim wątku wstawiam fotkę jaka dzisiaj panowała temperatura na balkonie. Trochę się boję co będzie latem, przy słonecznej pogodzie.
Pozdrawiam.