Tulipanowiec-choroby.szkodniki
Re: Tulipanowiec amerykański zasycha
Hej!!! RobertP2---wysłałem Ci na maila fotki tulipanowca....otrzymałeś??? Możesz mi coś doradzić???
Re: Tulipanowiec amerykański zasycha
Zdjęcia odebrałem.
Pozwolisz udostępnię innym forumowiczom być może, ktoś wpadnie na jakąś inną diagnozę.
Marian byłeś wyrocznią -stagnująca woda .Nie znosi zalegania wody.
Podkop trochę i sprawdź czy stagnuje woda .
Jeszcze łażą mi po głowie trzy sprawy :
1.Czy były tam wykonywane prace
2.pH ziemi w granicach 4-4,5
i 3.Może drogowcy przesadzili z sola ?
Ale przede wszystkim obstawiam zaleganie wody / a dalsze moje przemyślenia mogły w jakimś tam mniejszym stopniu skumulować problem , mróz też trochę dopomógł stąd nie kwitnie .
Idąc dalej nie zaszkodzi zebrać wierzchnią warstwę ziemi i wymienić na kwaśną z dodatkiem . może być dobrze przerobiony kompost.Lub też kwaśny fort z dodatkiem żelaza i odrobiny potasu.
Dobrym nawozem moze byc do magnolii nawóz
Pozwolisz udostępnię innym forumowiczom być może, ktoś wpadnie na jakąś inną diagnozę.
Marian byłeś wyrocznią -stagnująca woda .Nie znosi zalegania wody.
Podkop trochę i sprawdź czy stagnuje woda .
Jeszcze łażą mi po głowie trzy sprawy :
1.Czy były tam wykonywane prace
2.pH ziemi w granicach 4-4,5
i 3.Może drogowcy przesadzili z sola ?
Ale przede wszystkim obstawiam zaleganie wody / a dalsze moje przemyślenia mogły w jakimś tam mniejszym stopniu skumulować problem , mróz też trochę dopomógł stąd nie kwitnie .
Idąc dalej nie zaszkodzi zebrać wierzchnią warstwę ziemi i wymienić na kwaśną z dodatkiem . może być dobrze przerobiony kompost.Lub też kwaśny fort z dodatkiem żelaza i odrobiny potasu.
Dobrym nawozem moze byc do magnolii nawóz
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Tulipanowiec amerykański zasycha
Jeżeli tam nie było innych szkodliwych czynników (np. prac), to potwierdzam tezę Roberta.Nie wiem jaka tam jest gleba, ale wygląda to na reakcję stresową wywołaną niedoborem tlenu w podłożu.Tulipanowce mają wrażliwe korzenie na zbicie gleby.Na takich glebach tlen powoli dyfunduje, czyli wnika wgłąb zbitych gleb, (również często wtedy zbyt wilgotnych jak sugeruje Robert).W takim środowisku nastepuje powolne zahamowanie wzrostu korzeni, ich zamierania (dlatego te małe listki), a w części nadziemnej powoduje zamykanie szparek.Nie wiem dokładnie, ale dochodzi też do pewnych procesów chemicznych.Tak się dzieje gdy sadzi sie pewne gatunki na nieodpowiednich dla nich glebach.Ponadto tulipanowiec ma głęboko sięgające korzenie główne i jeśli tam trafi na nieprzepuszczlny grunt, to może się właśnie zacząć wyżej wspomniany proces.
U mnie tak było z robinią (na suche, przepuszczalne gleby) na gliniastym gruncie. Drzewo najpierw stosunkowo szybko rosło, gdy korzenie były płycej, ale potem któregoś lata wyrosły tylko małe listki, a w dwóch następnych latach uschło, a u podstawy pnia zaczeły rosnac grzyby.
Nie jestem profesjonalistą w tym temacie, taka jest moja teoria i tak to wygląda na moje oko, ale może ktoś ma inną?
U mnie tak było z robinią (na suche, przepuszczalne gleby) na gliniastym gruncie. Drzewo najpierw stosunkowo szybko rosło, gdy korzenie były płycej, ale potem któregoś lata wyrosły tylko małe listki, a w dwóch następnych latach uschło, a u podstawy pnia zaczeły rosnac grzyby.
Nie jestem profesjonalistą w tym temacie, taka jest moja teoria i tak to wygląda na moje oko, ale może ktoś ma inną?
Re: Chory Tulipanowiec
A jaka masz glebę, bo wydaje mi się że chyba cięższą skoro zaczął zamierać. Tulipanowce na takich chorują, czasem dopiero po pewnym czasie od posadzenia.
Re: Chory Tulipanowiec
Ciężką glinę - myslisz ze powinnam wymiewnic mu ziemie?
Re: Chory Tulipanowiec
To kuzyn magnolii i potrzebuje podobnego stanowiska. Ziemia przepuszczalna, o odczynie kwaśnym do obojętnego.
Nie znosi zbitej ziemi/ jaką jest m .in glina, która dodatkowo trzyma wodę. Korzenie ma jakie ma i one nie znoszą stagnacji wody.
Urośnie na piachu, nawet takim zwykłej kurzawce / o ile będzie podlewany bo za sucho też nie lubi/ ale nie na glinie. Tymabrdziej, że mamy lata wyjątkowo mokre.
Nie znosi zbitej ziemi/ jaką jest m .in glina, która dodatkowo trzyma wodę. Korzenie ma jakie ma i one nie znoszą stagnacji wody.
Urośnie na piachu, nawet takim zwykłej kurzawce / o ile będzie podlewany bo za sucho też nie lubi/ ale nie na glinie. Tymabrdziej, że mamy lata wyjątkowo mokre.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Chory Tulipanowiec
Wymiana gleby nic nie daje, bo to duże drzewo i po prostu po pewnym czasie i tak zacznie powoli usychać.Po prostu nie masz odpowiedniego podłoża.Nie każde drzewo na każdą glebę Gliny są pod tym względem trochę 'niewdzięczne', bo wybór ozdobnych gatunków jest bardzo ograniczony i raczej te które nam się podobają jak tulipanowce, katalpy, magnolie grójeczniki, różne klony i kloniki są niestety wymagające pod tym względem i wymagają gleb nie tyle kwaśnych co przepuszczalnych w głębszej warstwie.
- vinetou80
- 200p
- Posty: 395
- Od: 7 lut 2013, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tenczynek 20km od Krakowa USDA 6b
Re: Chory Tulipanowiec
Nie znam się na chorobach drzew,mam tulipanowca parę lat ma jakieś 230cm teraz.Obmarzł nad szczepieniem a to co widać dopiero z tego co zaczął rosnąć po przemarznięciu,musiałem na niego chuchać i dmuchać bo wiosenne przymrozki go masakrowały.Mojej ciotce kupiłem takiego samego to jej padł na glinie ilastej .Ja mieszkam w innej części wioski i mam glinę piaszczystą,dobrze zdrenowaną a Tulipanowca posadziłem w ziemi uniwersalnej w miejscu z lekkim spadkiem gdzie spływa woda pod niego i podrzuciłem igłami sosnowymi,nawożę azofoską i daje radę.Coś ewidentnie jest nietak bo powinien mieć drewno jasne,lekko kremowe.Znam okazy które w okolicy rosną już dużo lat na ile i dały radę.Przesadzać tulipanowca nie wolno bo ma delikatny system korzeniowy.
Może wyślij to zdjęcie z opisem do jakiegoś instytutu botanicznego czy innego arboretum...
Może wyślij to zdjęcie z opisem do jakiegoś instytutu botanicznego czy innego arboretum...
LEGENDS NEVER DIE
Re: Chory Tulipanowiec
No właśnie, powinien mieć jasne, kremowe drewno, a jeśli w przekroju widać ciemne plamy. To dowód na zaatakowane wiązki przewodzące przez grzyb.Grzyb zaś rozwija się w zbyt wilgotnej i zlewnej glebie, wnika przez korzenie atakując wiązki przewodzące i drzewo stopniowo obumiera.Dlatego piszę, że najważniejsza jest gleba, przepuszczalna.Instytut botaniczny nie pomoże, jeśli gleba nie jest odpowiednia.
Re: Chory Tulipanowiec
Wymienilam sporą ilosc ziemi - w promieniu 1,5 m od pnia. Mam świadomosć ze moze to nie wystraczyc, ale bedę o niego walczyc . Na razie widac nowe przyrosty, drzewo czuje sie dobrze, nie obsychaja glęzie. Mam nadzieje ze bedzie zdrowo rosło.
-
- 100p
- Posty: 174
- Od: 5 lip 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Żary - lubuskie
Tulipanowiec - problemy
Witam.
Coś polubiło korę mojego tulipanowca. Poradźcie jak uratować moje drzewko.
Pozdrawiam Dorota
§ 3.7 Zdjęcia i grafiki wstawiane do postów powinny być związane wyłącznie z treścią merytoryczną wątku. Maksymalny dopuszczalny rozmiar zdjęć to 900x600 , zalecamy: 500x375 pix lub 640x480 pix.
Zmoderowano marcinpruszcz
Coś polubiło korę mojego tulipanowca. Poradźcie jak uratować moje drzewko.
Pozdrawiam Dorota
§ 3.7 Zdjęcia i grafiki wstawiane do postów powinny być związane wyłącznie z treścią merytoryczną wątku. Maksymalny dopuszczalny rozmiar zdjęć to 900x600 , zalecamy: 500x375 pix lub 640x480 pix.
Zmoderowano marcinpruszcz
Re: coś obgryzło korę na tulipanowcu.Jak leczyć.
Ja bym zrobił paciaciajkę. Farba emulsyjna plus topsin. I pomalował kilkukrotnie.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.