Ewunia to Captain Hayward

cudeńko moje ,jedna z najlepszych róż jakie mam
No i wreszcie pogoda pozwala na pracę w ogrodzie ,więc wchodzę jak widno i wychodzę jak ciemno

boli mnie każda kosteczka ,a do drzwi pukają kurierzy z paczkami

Szkółki nie ociągają się ,wszystko zjechało się na raz
Wczoraj przyjechały Lilie z L. odebrałam zamówienie z CK ,dzisiaj przyjechały clematisy sztuk dwa i bez biały
Mam do posadzenia piwonie :
Raspberry Sundae,Solange,Karl Rozenfield
Begonie już siedzą w donicach i się pędzą,postanowiłam że spróbuję wyhodować własne ,bo bardzo mi się podobają te kaskadowe ,ale zawsze w sezonie są dość drogie ,trzymajcie za mnie kciuki żeby się udało to mój pierwszy raz z begoniami
a kupiłam Ilumination Apricot ,Ilumination White,Cascade Florence,Pendula Cascade Biała i różowa
Skusiłam się też na frezje ,ale chyba wsadzę je do gruntu co myślicie?Czy może lepiej podpędzić w donicy?
No i lilie 5 odmian z CK ładne duże ,jędrne cebule, 6 odmian z L. cebule nie za duże ,ale zdrowe
Może jutro uda mi się to całe towarzystwo ogarnąć,bo już koniec wolnego

a popołudniami niewiele się zrobi jeszcze.
Wczoraj zaczęłam ciąć róże,pierwszy raz wbrew regule forsycji ,ale tak fatalnie wyglądają po zimie że gorzej już chyba nie będzie,a prognozy są bardzo optymistycznie , ani się obejrzymy jak będzie żółto wokoło,więc to chyba już czas
Na pierwszy rzut poszły z rabaty fioletowo-pomarańczowej ,bo musiałam zrobić miejsce dla Polki i Wiliama ,więc żeby nie szarpały za sweterek dostały po uszach.Mocno dostało się też Mme.Issac P. ale ta róża lubi odmładzanie i cięcie , myslę że wyjdzie jej to na dobre.Ogólnie róże tnę w tym roku dość mocno,część ze względu na słabe przezimowanie,a część przez błędy w poprzednich cięciach ,no cóż ciągle się uczę i ciągle popełniam błędy

Najmniej póki co cięty LO ten to zieloniutki od stóp do głów przystojniak jeden

,wycięłam mu tylko stare pędy i lekko skróciłam nowe,będę go kulkować takie prowadzenie tej róży przynosi jednak najlepsze efekty w kwitnieniu ,przynajmniej tak jest u mnie

Reszta czeka w kolejce.Obiecałam sobie zrobić zrobić po cięciu inwentaryzację
Udało mi się załatwić te najgorsze prace, przesadzenie rododendronów i przycięcie olbrzymich tui ,które już tak zawładnęły rabatą ,że pozostałe rośliny ledwo się mieściły , teraz mam sporo miejsca

hmmm..... co ja z nim zrobię?
Piwonie zobaczcie jakie ładne kłącza
i troszkę wiosny
