Tak czułam
Marysiu
Uwielbiam Twoje opowieści z tamtych czasów.
Starogard Gdański - bardzo sympatyczne miasteczko z równie miłym sklepem ogrodniczym itp...
Sporo gadżetów mam stamtąd począwszy od wideł skończywszy na aniołku.
Dyrektor PGR - ru to była persona
Nasz Stefan na prawdę ma na imię Szczepan, przywdział taki pseudonim artystyczny, nie lubi tamtego i mienia.
Wiosna przyszła i mimo usilnych starań człowiek czuje się niepokojąco nieprzygotowany.
Wczoraj byliśmy w 3 City i czuję się jakbym miała zderzenie z Tirem
Ośrodek sterowania mam obolały i nic mi się nie chce.
Jednak moje serce osładza świadomość nowych artefaktów jakie wspaniałomyślnie postanowiła przekazać nam Asia - asma z M- em
Wyobraźcie sobie, że mam starą beczkę i wielką kamionkę do swojej kolekcji.
O beczce to marzyłam spokojnie ze 30 lat i to marzenie pomogła mi zrealizować właśnie Asia .
Pierwszą mam już od zeszłego roku.
Kamionki zbieram od czasów komuny jeszcze i przez moje pazerne łapki przeszło w sumie kilkadziesiąt, część została w starym ogrodzie.
Teraz mam nowy materiał do wykorzystania w kompozycjach i aranżacjach.
Przedmioty pasują tu tak ,jak by trwały razem z naszym zmurszałym siedliskiem od stulecia.
Tak więc dzięki naszej dobrej forumce będzie u nas jeszcze bardziej klimatycznie.
Dzięki wielkie Asiu - asmo wraz z Rodzinką
Zaprezentuję nabytki wraz z dopasowaną roślinnością latem, aby w pełni ukazać ich surową urodę.
A teraz kopka w dupkę i zapylać do roboty ,sprzątać badyle pokrzyw z przedogródka bo się wiosna obrazi i pójdzie sobie.









